Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci idą w miasto

Agata Kołakowska
Mateusz i Dominik ruszają do boju o datki
Mateusz i Dominik ruszają do boju o datki Agata Kołakowska
Duże miasta nie sprzyjają jedności studenckiej braci, a obchody juwenaliów ograniczają się zwykle do terenu kampusów. By poczuć prawdziwy klimat studenckiego święta, warto wybrać się zatem tam, gdzie mieści się jedna dominująca uczelnia. Takim miejscem jest np. Toruń.

Nieoficjalnie juwenalia zaczęły się tam już na początku tygodnia. Właściwa impreza zaczyna się jednak w czwartek. Tegoroczne juwenalia odbywały się pod znakiem świata komiksu. Z plakatów promujących wydarzenie spoglądał na nas umięśniony Mikołaj Kopernik w stroju Supermena, natomiast pomnik patrona uczelni odziany został na ten czas w strój żółwia ninja.

We czwartek po południu ulicami miasta przeszedł barwny "pochód juwenaliowy", podczas którego przebierańcy zaprezentowali swoją kreatywność. Dotarcie korowodu na kampus kończy się wyborem króla i królowej, którzy to następnie odbierają klucze do bram grodu z rąk prezydenta miasta.
W Toruniu przetrwał stary zwyczaj zbierania przez przebranych studentów pieniędzy na różne cele. Robią to na ruchliwych skrzyżowaniach oraz na starówce.

Dwaj studenci historii, Mateusz i Dominik, paradowali po jednej z arterii w papierowym czołgu. - Nasze przebranie powstawało dwa dni i wymagało niemałej inwestycji, szczególnie w farbę oraz stelaż - mówi Mateusz.

Chłopacy wraz ze znajomymi wyruszyli zbierać datki o szóstej rano, co i tak jest dość późną porą. Niektórzy zbierają od 3-4 w nocy, a nierzadko śpią na skrzyżowaniach.

- Kierowcy i przechodnie nie skąpią drobnych sum. Kilka godzin na skrzyżowaniu pozwala zaszaleć w juwenalia, a nawet zaoszczędzić trochę pieniędzy - śmieje się Mateusz.

Zbieranie na skrzyżowaniu po za tym, że jest niezłą zabawą, to też jest wyczerpującym zajęciem, o czym przekonałam się na własnej skórze. Wybrałam się w przebraniu kata wraz ze znajomymi na jedno z większych skrzyżowań w mieście. Na początku szło mi kiepsko, gdyż musiałam się przełamać, by podejść do obcych aut. Kiedy minęła pierwsza nieśmiałość, to musiałam się wykazać niezłym refleksem, by zdążyć podbiec do wszystkich samochodów stojących właśnie na czerwonym świetle. Kondycyjnie wytrzymałam tylko dwie godziny na skrzyżowaniu. Okazało się, że zebrałam 80 złotych.

Wieczorem we wszystkie dni juwenaliów odbywają się koncerty i liczne mniejsze imprezy połączone z grillowaniem na trawnikach pomiędzy akademikami. Na kampusie organizowane są też liczne rozrywki. Studenci mogą przepłynąć na "bele czym" uniwersytecki basen przeciwpożarowy, walczyć w bitwie na balony z wodą, czy zagrać w błotną piłkę nożną. Jeśli ktoś preferuje mniej ekstremalne spędzanie czasu, może pójść na wielkie śniadanie na trawie, powspinać się na profesjonalnej ściance czy zgrać w turnieju streetball. Jeśli znudzi się przebywanie w tłumie w kampusie, można zobaczyć, co jest organizowane w klubach w mieście, gdyż przez ten jeden weekend w roku cały Toruń należy do studentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki