Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dworce na Pomorzu i ich historia. Tak wyglądały ponad dekadę temu. Jak mocno się zmieniły? Sprawdź stare zdjęcia | INTERAKTYWNA MAPA

PWN
Brusy to jedna z najważniejszych stacji kolejowych przy linii 211 łączącej Chojnice z Kościerzyną. Wprawdzie ranga tej linii jest coraz mniejsza i kursują tędy jedynie trzy pary pociągów na dobę, dla mieszkańców regionu istotne jest jednak to, że do tej pory jej nie zlikwidowano, chociaż były takie przymiarki.
Brusy to jedna z najważniejszych stacji kolejowych przy linii 211 łączącej Chojnice z Kościerzyną. Wprawdzie ranga tej linii jest coraz mniejsza i kursują tędy jedynie trzy pary pociągów na dobę, dla mieszkańców regionu istotne jest jednak to, że do tej pory jej nie zlikwidowano, chociaż były takie przymiarki.
Dworce na Pomorzu są wizytówkami miast, a inne raczej straszą, niż zachęcają do podróży. Wśród kolejowych budynków można znaleźć też prawdziwe architektoniczne perełki. Który z pomorskich dworców został zbudowany na wzór francuskiego, a który stał na granicy Polski i Niemiec? Tak pomorskie dworce wyglądały mniej więcej 2 dekady temu. Oto historia kolei na Pomorzu.

Spis treści

Dworzec w Gdańśku

Blisko dziewięć milionów pasażerów korzysta rokrocznie z gdańskiego dworca, co stawia go w ścisłej czołówce tego typu obiektów w Polsce. Zresztą nie bez powodu ma on najwyższą normę według kategoryzacji PKP - A Premium.

Obecny budynek dworca Gdańsk Główny powstał w ostatnich latach XIX wieku w stylu tzw. gdańskiego renesansu, czyli zlepku eklektycznych form renesansu i baroku, według projektu Alexandra Rundela, Paula Thomera i Georga Cuny. Zastąpił on prowizoryczny dworzec pasażerski Gdańsk Brama Wyżynna wybudowany w 1867 roku, który znajdował się przy dzisiejszej ul. Toruńskiej.

Uroczyste otwarcie nowego dworca w Gdańsku miało miejsce w 1900 roku. Już po tym, jak obiekt zaczął funkcjonować, wybudowana została 50-metrowa wieża z zegarami. Pełniła ona funkcję ukrytej, wkomponowanej w zabudowę wieży ciśnień.

Układ dworca odpowiadał najnowszym wówczas wymogom. Wyposażony został w dużą halę recepcyjną z kasami, przechowalnię bagażu, budki telefoniczne, urząd telegraficzny i komisariat policji. Poczekalnia była wspólna dla klas I i II, natomiast pasażerowie III i IV klasy mieli już osobną.

Wraz z końcem II wojny światowej dworzec spłonął, a o spowodowanie pożaru oskarżano Armię Czerwoną. Zniszczenia były jednak na tyle umiarkowane, że budynek nadawał się do odbudowy, którą zresztą dość szybko przeprowadzono.

Do teraz obiekt, poza drobnymi zmianami, wygląda tak samo, jak przed ponad wiekiem. Wprawdzie półtorej dekady temu, podczas remontu, dworcowa hala zabudowana została dwupoziomową antresolą handlową, ale okazało się to chybionym pomysłem i w 2013 roku ją usunięto. Teraz budynek czeka kolejny, poważny remont. Planowany jest on w przyszłym roku W ramach prac usunięte mają być między innymi zmiany dokonane w latach 90. ub.w. w północnej części obiektu. Do tego wymieniona ma zostać stolarka okienna i drzwiowa, system informacji pasażerskiej, monitoring. Pojawią się też ruchome schody oraz odtworzone mają zostać strome dachy nad dawnymi poczekalniami, a wydłużeniu ma ulec tunel znajdujący się w osi dworca na wschodnią stronę ul. Podwale Grodzkie. Oprócz tego odświeżona ma zostać elewacja, a nawierzchnia przed placem dworcowym zostanie ujednolicona. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, remont zakończyć się powinien w 2019 roku.

W kompleksie dworcowym, oprócz kas biletowych i stanowiska informacji kolejowej, mieszczą się różnego rodzaju sklepy oraz kilka punktów gastronomicznych.

Obiekt czynny jest przez całą dobę, podobnie jak kasy PKP Intercity, w których sprzedawane są również bilety na połączenia realizowane przez Przewozy Regionalne. Na terenie dworca znajdują się również biletomaty oraz skrytki bagażowe. Z kolei przechowalnia bagażu czynna jest w godz. 8 - 20.

Na terenie gdańskiego dworca dostępna jest również bezpłatna sieć wifi.

Dworzec PKP w Sopocie

Porozumienie pomiędzy Gminą Miasta Sopotu a PKP S.A. zostało zawarte 2 grudnia 2008 roku. Zakładało ono wspólną realizację projektu rewitalizacji dworca przy współudziale inwestora prywatnego. Prace projektowe ruszyły w 2012 roku. 900 metrów kwadratowych dawnego dworca zastąpił wielofunkcyjny kompleks znajdujący się na powierzchni 17 tys. metrów kwadratowych, zlokalizowanych w centrum miasta na terenie pomiędzy ulicami Podjazd, Kościuszki i Kolejową. Powierzchnia wewnętrzna budynków to około 24 tys m2.

Znajdują się w nim m.in. nowoczesne centrum obsługi pasażerów, hotel, powierzchnie biurowe, handlowe, gastronomiczne. Na całość składa się również dwupoziomowy plac miejski połączony z ulicą Bohaterów Monte Cassino oraz skwery pełne zieleni. Wszystko to, czego klienci PKP szukają, oczywiście też tu znajdą.

Są cztery stanowiska kasowe, otwarte całą dobę, informacja kolejowa, poczekalnie, a także przechowalnia bagażu. Sopot wzbogacił się też przy okazji o podziemny parking na 240 samochodów. Na całość wydano ponad 100 mln zł.

Dworzec PKP Hel

Ostatecznie w Helu stanął budynek z muru pruskiego - zachował się do dzisiaj - a stację i miasto zaczęli odwiedzać pierwsi turyści.

Prawdziwe oblężenie stacja przeżywała w czasach PRL-u, gdy kolej była jedynym środkiem lokomocji, który docierał do militarnej, zamkniętej strefy, którą przez lata był marynarsko-rybacki Hel.

Dziś odświeżony, ale wciąż pamiętający swoje początkowe lata (i wiszące nad nim na początku XXI wieku widmo zamknięcia) dworzec pełni też rolę komunikacyjnego centrum. Bo w jego sąsiedztwie znajduje się postój helskich taksówek - czyli popularnych meleksów, którymi dotrzemy m.in. na miejsce, w którym Polska łączy się z morzem.

Dworzec Jastarnia

Jednak w większości dworzec w Jastarni kojarzy się z latem i wypoczynkiem. Często turyści żartobliwie nazywają go korkowym wybawicielem - wszak w wakacje szybciej na Półwysep dostaniemy się właśnie koleją.

Wewnątrz niewielkiego budynku PKP znajduje się kasa biletowa - i to w zasadzie wszystko. Jastarnia to jedno z niewielu miejsc na linii 213 (Reda - Hel), w którym krzyżują się pociągi. Co ciekawe, w sezonie letnim z racji niewielkiej ilości miejsc postojowych w samym mieście, pobliski plac ładunkowy wykorzystywany jest jako parking dla turystów. Ruch towarowy odbywa się tu sporadycznie.

Stację Jastarnia widać z daleka. Urlopowicze rozpoznają dworzec po charakterystycznym - seledynowym kolorze.

Dworzec w Pucku

Sam budynek dzisiaj nie do końca przyciąga wyglądem. Choć wymiana dachówki sprzed kilku lat nieco dodała mu uroku, tym samym robiąc zwrot ku historii.

A ta jest bardzo barwna, bo kolej w Pucku istnieje od końca XIX wieku, a pierwszy pociąg jeszcze wtedy do miejscowości o nazwie Putzig dojechał w grudniu 1898 roku. Przez niemal 120 lat widok dwupiętrowej bryły wita turystów jadących na wakacje nad morze. Chociaż pucką stację PKP trudno nazwać sezonową. Autobusy szynowe pełne uczniów z półwyspu kursują tu przez cały rok szkolny.

Obecnie prowadzone są prace nad stworzeniem komunikacyjnego węzła integracyjnego. Koncepcja zakłada połączenie swoiste połączenie baz PKP i PKS. Kasy biletowe i poczekalnia znalazłyby się w historycznym dworcu kolejowym. Dzięki inwestycji ta część miasta znów zyska dawny blask.

Dworzec Rumia - Stacja Kultura

- Ten dworzec jest przykładem dewastacji i zaniedbań mienia publicznego - pisała w 2011 roku Krystyna Kłosin w jednym z wielu swoich pism, w których prosiła o przeprowadzenie remontu.

W końcu udało się uzyskać kilka milionów złotych z budżetu państwa. To był przełom i latem 2013 robotnicy rozpoczęli prace.

Nowy dworzec to nie tylko odmalowany budynek. Zmieniło się wszystko, włącznie z tym, że wykonane zostały nowe elementy konstrukcyjne. Postawiony został także szyb dźwigu osobowego, dzięki któremu na peron pierwszy mogą wjechać osoby niepełnosprawne. Kasy biletowe przeniesiono w nowe miejsce, jest też mała poczekalnia dla pasażerów.

W czasie modernizacji na rumskim dworcu zostało zamontowanych kilka kamer włączonych do monitoringu.

Stojąc na peronie SKM można też zobaczyć, że zupełnie zmieniło się wyjście, które prowadziło na peron pierwszy. W tym miejscu jest teraz kawiarnia, a obok znajduje się wejście do sal przeznaczonych m.in. na potrzeby organizacji pozarządowych, albo spotkania. To pomieszczenia zlokalizowano na poziomie -1, który wcześniej w ogóle nie był dostępny dla mieszkańców Rumi.

Najważniejsza jednak zmiana to zlokalizowanie w budynku głównej siedziby Miejskiej Biblioteki Publicznej. Miejsce otrzymało nazwę Stacja Kultura, bowiem to coś więcej niż tylko biblioteka.

Swoje miejsce znalazły tam również pracownie, a duża powierzchnia pozwala na organizowanie wydarzeń kulturalnych, a więc wernisaży, spektakli teatralnych, spotkań z autorami, a nawet, jak pokazały ostatnie miesiące, kameralnych koncertów.

Oprócz tego w Stacji Kultura, oczywiście, jak to w bibliotece, są wypożyczalnie książek dla dorosłych oraz dla dzieci, czytelnia, komputery z dostępem do internetu oraz audiobooki.

O modernizacji stacji PKP w Rumi mówiło się od lat, tyle że nic z tego nie wynikało. Kolejne zapowiedzi kończyły się na słowach. Pomogły dopiero interwencje
O modernizacji stacji PKP w Rumi mówiło się od lat, tyle że nic z tego nie wynikało. Kolejne zapowiedzi kończyły się na słowach. Pomogły dopiero interwencje Krystyny Kłosin, do końca poprzedniej kadencji posłanki, która w Sejmie reprezentowała m.in. Rumię.

Tomasz Modzelewski

Dworzec Gołubie Kaszubskie

Stacja została zmodernizowana w 2014 roku. Modernizacja obejmowała wymianę rozjazdów oraz nawierzchni toru głównego, mijankowego, budowę nowego peronu.

Kasa jest czynna, stacja żyje normalnym życiem małego dworca kolejowego.

Somonino - dworzec

Stacja w Somoninie posiada dwa perony. W budynku dworcowym działa kasa biletowa, a za stacją w kierunku Gdyni tory rozwidlają się w kierunku Kartuz.

W 2010 część semaforów kształtowych została zastąpiona semaforami świetlnymi. W 2014 stacja przeszła modernizację, która objęła wymianę nawierzchni torów nr 1 i 2, wymianę rozjazdów oraz budowę nowego peronu. Budynek dworca w roku 2015 został przekazany samorządowi gminnemu.

To kolejny krok do objęcia przez samorząd władania dworcem, a w dalszej perspektywie utworzeni w Somoninie węzła integracyjnego a to, jak podkreślał marszałek województwa Mieczysław Struk, ważny element towarzyszący Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.Po zamknięciu dla ruchu pasażerskiego linii Somonino - Kartuzy, stacja Somonino jest wykorzystywane głównie jako mijanka.

Dzierżążno - dworzec PKP

W Dzierżążnie jeszcze kilkanaście lat temu istniała normalna stacja kolejowa. Dziś to jedynie przystanek.

Na przystanku w 2015 roku powstał nowy peron, sam dworzec, niestety, już nie działa i nie ma planów, by znów go uruchomić.

Dworzec Kartuzy

Stacja w Kartuzach powstała na mocy ustawy wydanej 25 maja 1883 przez Parlament Pruski, która nakazywała budowę linii kolejowej z Pruszcza Gdańskiego do Kartuz (obecnie część linii kolejowej nr 229). Otwarcie stacji nastąpiło 1 listopada 1886, natomiast 11 listopada 1901 roku uruchomiono drugą linię kolejową przez Somonino do Kościerzyny o długości 32,7 km (Linia od Kościerzyny do Somonina została rozebrana, a z reszty powstała linia kolejowa nr 214). Kolejna linia kolejowa, która połączyła Kartuzy z Lęborkiem powstała na mocy ustawy Parlamentu Pruskiego z 2 maja 1900 roku i została oddana do użytku 4 października 1905 roku. W planach było wybudowanie czwartej linii kolejowej z Kartuz przez Przodkowo i Kielno do Wejherowa, ale zamiar został zniweczony przez wybuch I wojny światowej. Sama wojna oszczędziła węzeł kartuski, a 8 lutego 1920 roku zdjęto z budynku stacyjnego tablicę z niemiecką nazwą „Karthaus”, zastępując ją nową z nazwą „Kartuzy”. W trakcie dwudziestolecia międzywojennego funkcjonowały połączenia m.in. do Gdańska, Gdyni i Helu.

29 maja 1994 roku nastąpiło zawieszenie przewozów osobowych na odcinku Pruszcz Gdański - Kartuzy, a następnie 23 czerwca 2000 roku zawieszono kursowanie pociągów osobowych na trasie Kartuzy - Lębork. 28 czerwca 2002 roku przestała funkcjonować kasa biletowa. Ostatnie połączenie osobowe z Somonina do Kartuz zawieszono 1 lutego 2003 roku z powodu nierentowności linii.

W maju 2015 roku rozpoczęła się modernizacja stacji, obejmująca budowę nowego dworca.

1 października 2015 roku spółka PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście uruchomiła codzienne połączenie Kartuz z Gdańskiem na linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Było to możliwe dzięki odbudowie łącznicy w Glinczu.

Stacja kolejowa Lębork

Początek XX wieku przyniósł falę rozwoju: uruchomiono nowe linie kolejowe, powstały szkoły oraz zakłady pracy. W tym okresie powstała także charakterystyczna wieża ciśnień przy dworcu, którą kilka lat temu zburzono.

W przeszłości w Lęborku mieściła się Parowozownia. Do 1945 był to Zakład Kolejowy Lębork, zarządzany przez Dyrekcję Kolejową Rzeszy w Szczecinie, zatrudniający około 50 pracowników. Od lat 50-tych parowozownia należy do DOKP Gdańsk. Z czasem zostaje przekształcona w Lokomotywownię, w latach 1975-1983 podległą Słupskowi a następnie Gdyni. W latach 90. lokomotywownię i wagonownię zlikwidowano, również fizycznie. W kwietniu 2013 rozpoczęła się gruntowna modernizacja dworca.

Całkowitemu odnowieniu został poddany budynek dworca oraz infrastruktura przydworcowa (peron, parkingi). Inwestycję zakończono w czerwcu 2014. Planowana jest budowa przejścia podziemnego z peronu 3 do ul. Żeromskiego.

Na stacji znajdują się dwa perony, a przy nich cztery krawędzie peronowe. Dawne budynki dworcowe zostały zaadaptowane na mieszkania oraz sklepy. Przy
Na stacji znajdują się dwa perony, a przy nich cztery krawędzie peronowe. Dawne budynki dworcowe zostały zaadaptowane na mieszkania oraz sklepy. Przy drugim peronie znajduje się niszczejący budynek nastawni, a dalej pomiędzy peronem a nieczynnymi toaletami zachował się żuraw wodny.

Archiwum

Dworzec Łeba

Stacja kolejowa w Łebie nie posiada obsady dyżurnego ruchu ani sygnalizacji - rozjazdy przestawia tutaj drużyna manewrowa. Obecnie kursują tutaj tylko pociągi pasażerskie. Sporadycznie towarowe. Tuż za stacją istnieje jeszcze bocznica wczasów wagonowych. Niestety, pociągi spotkać tutaj można tylko podczas sezonu letniego - w pozostałej części roku ich kursowanie jest zawieszone.

Dworzec kolejowy zbudowano w latach 1898-99. Różne grupy nacisku proponowały korzystne dla siebie położenie.

Jedni chcieli mieć dworzec na północy miasta w przyszłej dzielnicy willowej, inni znowu na południu, w bardziej korzystnym położeniu dla majątku Neuhof (Nowęcin). W końcu przełamano antagonizmy i krakowskim targiem postanowiono usytuować dworzec na zachód od centrum.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Dowrzec PKP Malbork

Dworzec PKP w Malborku został zbudowany w 1891 roku przy istniejącej wtedy już od ponad 30 lat linii kolejowej łączącej Berlin, Gdańsk i Królewiec. Co ciekawe, dworzec był pierwszym budynkiem w mieście, w którym (w 1983 r.) wprowadzono oświetlenie elektryczne. Obiekt przetrwał działania wojenne, ale niewiele brakowało, a spłonąłby w czerwcu 1945 r., gdy żołnierze radzieccy podłożyli ogień tuż po przekazaniu dworca stronie polskiej. Pożar został jednak szybko zauważony i ugaszony.

Na początku XX wieku zabytek niszczał coraz bardziej, ale gruntowny remont przeprowadzony w latach 2010-11 przywrócił mu dawną świetność. Prace kosztowały około 9 mln zł.

Żukowo - dworzec PKP

Żukowo ma dwa dworce. Pierwsza z nich, Żukowo Wschodnie, leży na czynnej trasie z Gdyni do Kościerzyny, natomiast druga na sporadycznie obsługiwanej przez ruch towarowy linii do Kokoszek. Dworzec w Żukowie Wschodnim jest podobny do innych na tej trasie, ale po remoncie w 2010 roku stał się najlepiej wyglądającym dworcem na tej linii.

Nowa elewacja i dach całkowicie zmieniły wygląd stacji. Porównując zdjęcia sprzed 2010 roku różnica jest ogromna. Rzadkością w Polsce jest remontowanie budynków dworców leżących przy lokalnie obsługiwanym ruchu pasażerskim. Wewnątrz budynku znajduje się poczekalnia i pozostałości po kasie biletowej. Na stacji znajdują się dwa tory i dwa perony (pełni ona funkcję stacji mijankowej).

Na końcu stacji semafory w kierunku Kościerzyny widoczne są semafory świetlne, natomiast przy wyjeździe do Gdyni znajduje się nastawnia (również niedawno odnowiona) oraz kształtowe semafory. Na stacji zatrzymują się wszystkie pociągi osobowe jeżdżące między Gdynią a Kościerzyną. W sezonie letnim, czasami, możemy pojechać do Władysławowa.

Szymankowo - dworzec

Do 1939 roku była to stacja graniczna między Polską a Wolnym Miastem Gdańsk, gdzie swój posterunek mieli polscy celnicy. Szymankowo z dworcem kolejowym z ok. 1920 roku wymienia się obok Westerplatte i Wielunia jako jedno z trzech miejsc, gdzie rozpoczęła się II wojna światowa. Źródła historyczne podają, że ok. godz. 4.20 stacjonujący tu kolejarze i celnicy skierowali na boczny tor pociąg z żołnierzami niemieckimi, dzięki czemu polscy saperzy zdążyli wysadzić mosty na Wiśle w Tczewie. W odwecie hitlerowcy wymordowali Polaków razem z rodzinami - łącznie 40 osób.

Dziś na parterze dworca znajduje się poczekalnia, która jest zamykana na noc. Reszta część obiektu została zaadaptowana na mieszkania.

Dla celników i kolejarzy jest to najważniejsze miejsce w Polsce na mapie obchodów 1 września. W Szymankowie co roku gościły najwyższe władze PKP, ministrowie,
Dla celników i kolejarzy jest to najważniejsze miejsce w Polsce na mapie obchodów 1 września. W Szymankowie co roku gościły najwyższe władze PKP, ministrowie, premierzy, składając kwiaty pod pamiątkową tablicą na budynku dworca. Przypomina ona o wydarzeniach dnia, w którym rozpoczęła się druga wojna światowa. Radosław Konczyński

Dworzec w Wejherowie

Otwarcie linii kolejowej nastąpiło w 1868 roku, czyli dwa lata po wybudowaniu wejherowskiego dworca. Co ciekawe jeszcze do lat dwudziestych ubiegłego stulecia w Wejherowie funkcjonowała niewielka parowozownia, m.in. obsługująca powstający port gdyński. Stacja Wejherowo ma trzy perony połączone przejściami.

Od lat obiekt przez część mieszkańców uważany jest za antywizytówkę miasta z powodu stanu budynku. Sytuacja poprawiła się w 2014 roku, kiedy to wyremontowano wnętrze dworca. Wymieniona została m.in. posadzka, pomalowane zostały ściany, zaś nowy wygląd zyskały kasy. Chociaż wnętrze obiektu prezentuje się lepiej, to tak naprawdę ma to być tylko początek, do modernizacji całego budynku. W czerwcu 2015 roku władze Wejherowa, powiatu wejherowskiego oraz PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Gdańsku podpisali list intencyjny w tej sprawie. Dworzec kolejowy w przyszłości ma stać się „Koleją na kulturę”.

Projekt zakłada, że w środku budynku mają powstać m.in. sale wystawiennicze, miejsce spotkań oraz sala konferencyjna. Samorządy postanowiły zaadoptować część obiektu na potrzeby dwóch działów Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie: Działu Historii Miasta Wejherowa oraz Działu Antropologii Kultury Kaszub (na bazie Działu Sztuki i Pamiątek po Pisarzach i pracowni Etnografii). Warto dodać, że jeszcze w 2010 roku lokale na piętrze budynku były zamieszkane, obecnie pomieszczenia są już puste.

Ponadto w obiekcie planowane jest również utworzenie punktu spotkań młodzieży szkół średnich dojeżdżającej do Wejherowa autobusami PKS i kolejką SKM - tzw. „Poczytalnię”. Według pierwszych założeń budynek miałby został zmodernizowany i przystosowany do europejskich standardów do 2017 roku.

Brusy - dworzec PKP

Linia kolejowa funkcjonuje od 1902 roku. Na dworcu są dwa perony. W ubiegłym roku budynek dworca, podobnie jak ten chojnicki został przekazany samorządowi. Wówczas to wielką rolę przywiązywano do planów powstania Pomorskiej Kolei Metropolitarnej, która miała połączyć Chojnice z Trójmiastem.

Oddana do użytku nowa linia PKM w połączeniu z realizowanymi równolegle projektami modernizacji istniejących linii kolejowych wraz z węzłami integracyjnymi - daje zupełnie nowe, szybsze możliwości transportowe w województwie pomorskim, otwierając metropolię trójmiejską na całe Kaszuby! - mówił wówczas Witold Ossowski, burmistrz Brus. - Zwiększa tym samym szanse dla uczniów, studentów, pracowników w poszukiwaniu dobrej, stabilnej oferty nauki i pracy.

Zobacz też na dziennikbaltycki.pl - KLIKNIJ

Otwarcie Dworca PKP w Gdańsku! Jak wygląda w środku, co się zmieniło?

Otwarcie Dworca PKP w Gdańsku! Jak wygląda w środku, co się ...

Bytów - dworzec kolejowy

Dworzec w Bytowie po ponad 100-letniej działalności został zamknięty dla ruchu pociągów w 2004 roku. Po częściowym remoncie torowiska i infrastruktury został oddany ponownie do użytku w 2007 roku. W pobliżu bytowskiego dworca znajduje się most kolejowy nad rzeką Borują wybudowany około 1884 roku. Składa się on z sześciu murowanych przęseł o sklepieniach kolistych, które wykonano z cegły ceramicznej. Na filarach znajdują się płaskorzeźby z piaskowca przedstawiające herby Rzeszy, Prus, Pomorza, Bytowa i niemieckich kolei. Most wzorowany jest na rzymskich akweduktach. Jego wizerunek widniał na pieniądzach zastępczych Bytowa o nominale dwóch marek wydawanych w okresie wielkiego kryzysu gospodarczego. Most należy do najciekawszych i najpiękniejszych pomorskich zabytków kolejowych. Wśród najstarszych mieszkańców Bytowa nie brakuje tych, którzy uważają, że po wiadukcie nigdy nie przejechał żaden pociąg. Tymczasem analizy dokumentacji historycznej wskazują na to, że był on eksploatowany przez okres ok. 30 lat!

Chojnice - PKP

Wybudowany w 1873 roku dworzec w Chojnicach był jednym z ważnych węzłów kolejowych w południowej części województwa. Obecnie jego znaczenie jest znacznie mniejsze, ale nadal można dostać się stąd do Szczecinka, Piły, Krzyża Wielkopolskiego Trójmiasta czy Bydgoszczy.

Kolej dotarła do Chojnic w 1871 roku. Wówczas to miasteczko znalazło się na linii Królewieckich Kolei Wschodnich. Przez Chojnice przebiegała linia kolejowa łącząca Berlin z Królewcem. W 1877 roku wybudowano linię do Człuchowa, sześć lat później do Tucholi. W następnej kolejności powstawały linie do Nakła nad Notecią i do Kościerzyny.

Od 1920 roku do wybuchu II wojny światowej stacja w Chojnicach pełniła rolę przejścia granicznego.

Budynek dworca jest ceglany. W 2015 roku przekazano go samorządowi. Są plany stworzenia na jego bazie węzła komunikacyjnego. Ma stać się on jedną z najważniejszych inwestycji realizowanych w ramach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Człuchów - Chojnice.

Budynek dworca znajduje się między peronami połączonymi przejściami podziemnymi. Linie kolejowe przebiegające przez Chojnice są niezelektryfikowane, stąd też jeżdżą tu jedynie pociągi spalinowe.

Obecnie przez stację kolejową w Chojnicach przejeżdża dziennie około 25 par pociągów.

Nie kursuje tędy żaden pociąg pośpieszny. Obsługiwane są połączenia Przewozów Regionalnych oraz Arriva PCC Rail. Kasy biletowe są czynne przez kilka godzin dziennie.

Dworzec kolejowy w Chojnicach podupada na znaczeniu. Przez lata jedną z jego wizytówek był bar, który tu funkcjonował.

W budynku dworca sprzedawano również bilety komunikacji autobusowej, główny przystanek autobusowy w mieście znajduje się tuż przy dworcu kolejowym. Dzisiaj ani kas autobusowych, ani baru już nie ma, a dworzec, który tętnił życiem przez 24 godziny na dobę jest zamykany na cztery spusty.

Czarne - dworzec

Dworzec to chyba największa antywizytówka Czarnego. Niestety nikt nie jest zainteresowany zainwestowaniem w poprawę jego stanu.

Czersk - dworzec kolejowy

Dworzec kolejowy w Czersku obsługuje dzisiaj przede wszystkim podróżnych na linii łączącej Chojnice z Tczewem. W ciągu dnia przez miasto przejeżdża kilka pociągów kursujących między tymi miastami. Z Czerska można też bezpośrednio dostać się do Gdańska i Gdyni pociągiem Tur. Są też bezpośrednie połączenia przez Chojnice do Piły.

Pierwsza linia kolejowa w Czersku powstała w 1871 roku. Wówczas też oddano do użytku dworzec kolejowy. Okazał się on jednak za mały, dlatego też w 1908 roku wybudowano nowy, duży dworzec funkcjonujący do dzisiaj. W lipcu 1902 roku oddano do użytku linię Czersk - Laskowice Pomorskie, która jest obsługiwana obecnie przez pociągi spółki Arriva. Nie kursują natomiast pociągi między Czerskiem a Bąkiem (linia otwarta w 1928 roku).

Na dworcu są 3 perony, znajdują się tu też wiaty peronowe.

Kasa dworcowa jest już nieczynna, przy dworcu znajdował się m.in. sklep z odzieżą używaną.

Człuchów - dworzec

Dworzec kolejowy w Człuchowie powstał w 1876 roku gdy budowano linię do Chojnic. Została ona zresztą wkrótce rozbudowana o odcinek do Szczecinka. W 1903 roku powstała kolejna linia - łącząca Człuchów z Miastkiem. Kilkadziesiąt lat temu przestała ona jednak funkcjonować, a i znaczenie odcinka z Chojnic przez Człuchów i Czarne do Szczecinka znacznie zmalało, tym bardziej, że ze względu na przestarzałą infrastrukturę pociągi nie rozwijają zbyt wielkich prędkości. Obecnie kursują tu jedynie trzy pary pociągów.

Kilka lat temu planowano zamknięcie linii z Chojnic do Szczecinka, po protestach udało się ją jednak ocalić.

Sam budynek dworca jest zamknięty. Nie funkcjonują tu kasy biletowe ani żaden sklep. Zamknięte są toalety i z roku na rok jego stan jest coraz gorszy. W ostatnim czasie tereny dworca zostały jednak przekazane samorządowi. Podobnie jak w Chojnicach, również w Człuchowie na bazie dworca ma powstać w przyszłości węzeł komunikacyjny.

Dom Żuławskiej Kolei Wąskotorowej

Żuławska Kolej Wąskotorowa  to najlepszy środek transportu nad morze, oraz świetna okazja poznania Żuław i Mierzei z nietypowej perspektywy.
Żuławska Kolej Wąskotorowa to najlepszy środek transportu nad morze, oraz świetna okazja poznania Żuław i Mierzei z nietypowej perspektywy.

Stacja kolejowa w Nowym Dworze Gdańskim pełni rolę przystanku osobowego kolei wąskotorowej na Żuławach, której historia sięga końca XIX wieku. Wznowione przed kilkoma laty przewozy pasażerskie stały się wakacyjnym hitem oraz regionalną atrakcją turystyczną.

Na trasie Żuławskiej Kolei Dojazdowej, która łączy Nowy Dwór Gdański z miejscowościami Mierzei Wiślanej, oprócz pięknych widoków żuławskiego krajobrazu i lasów oraz nadmorskich plaż, można zwiedzić kilka ciekawych zabytków m.in. kolejowy most obrotowy na rzece Szkarpawie oraz Muzeum Stutthof w Sztutowie.

Pociągi rozkładowe Żuławskiej Kolei Dojazdowej kursują codziennie w okresie letnich wakacji szkolnych. Organizowane są również kursy specjalne m.in. długi weekend majowy. W składzie żuławskiej ciuchci są specjalne wagoniki z podjazdami, a także półodkryte wagoniki.

Dzisiejszy budynek stacji kolejowej w żuławskim mieście to pozostałości po drewnianym dworcu, który został zburzony w 1998 roku. Z kompleksu zachował się budynek kolejowej przychodni lekarskiej.

Dworzec Pruszcz Gdański

Datę otwarcia stacji kolejowej w Pruszczu Gdańskim (dawniej Praust) szacuje się na połowę XIX wieku. Przy stacji, między torami a ulicą Dworcową, istniała wieża wodna, która została rozebrana w 2007 roku.

Do dziś obok dwóch peronów i czterech torów pasażersko-towarowych (połączonych przejściem podziemnym) stoi zabytkowy budynek dworca, gdzie kiedyś była jadłodajnia (obecnie prowadzona jest tam pizzeria). Funkcjonuje także kasa biletowa.

W latach 2012 - 2014 stacja kolejowa w Pruszczu Gdańskim przeszła gruntowny remont. Perony zostały podwyższone i wydłużone, pojawiły się także windy oraz pochylnie umożliwiające m.in. wprowadzanie rowerów do tunelu. Wyremontowane wiaty na peronach zachowały dawną, stalową konstrukcję, jednak zyskały nowe pokrycie.

Niestety nie udało się uratować kostki brukowej z peronów, o co zabiegało miasto (pruszczańska infrastuktura kolejowa nie była objęta ochroną konserwatorską).

Dworzec Pszczółki

Linię kolejową z Gdańska do Tczewa przez Pszczółki otwarto w 1852 roku. Po 32 latach uruchomiono połączenie kolejowe z Pszczółek do Sobowidza i następnie dalej, do Kościerzyny. Wiejska stacja Pszczółki stała się ważnym węzłem kolejowym, więc rozpoczęto budowę dworca.

Budynek był okazały i na wiele lat stał się wizytówką Pszczółek. W 1994 roku zlikwidowano linię kolejową do Kościerzyny i w miejsce torów powstała ścieżka rowerowa na odcinku do Żelisławek, która w najbliższych latach ma zostać przedłużona do Sobowidza i Skarszew.

Po zlikwidowaniu linii do Kościerzyny i ograniczeniu przewozów towarowych, budynek dworca okazał się za duży na potrzeby kolejarzy. PKP przez dwadzieścia lat wynajmowało część pomieszczeń na Gminną Bibliotekę Publiczną w Pszczółkach. Obecnie pomieszczenia te są puste i gmina chce je wydzierżawić na Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej.

Budynek dworca i teren wokół niego są zadbane.

Dworzec Kościerzyna

Dworzec PKP w Kościerzynie, podobnie jak kolej żelazna na tym terenie, ma bardzo bogatą historię. Za oficjalną datę dotarcia kolei do Kościerzyny przyjmuje się rok 1885. Jeśli chodzi o sam gmach dworca, to najprawdopodobniej powstał on około 1890 roku. Początkowo miał szerokość 11 metrów, a długość wynosiła 22 metry.

Na początku XX wieku, jeszcze przed wybuchem I wojny światowej, rozpoczęła się przebudowa obiektu. To właśnie wtedy pojawiły się pomieszczenia gastronomiczne oraz zadaszenie przy wyjściu na perony. Niezwykle ważnym momentem dla rozwoju kolejnictwa w Kościerzynie była budowa magistrali kolejowej łączącej Śląsk z Gdynią. Po II wojnie św. pomimo zmian, jakie nastąpiły w kolejnictwie, obiekt dworca przeżywał lata świetności. Wszystko zmieniło się po 1989 r. Obiekt popadał w coraz gorszy stan, a miasto podejmowało starania, aby przejąć budynek dworca na własność. Ta sztuka udało się dopiero w 2013 roku.

Władze miasta mają ambitne plany co do obiektu dworca. Dzięki unijnemu dofinansowaniu, w ciągu 5 lat, ma tu powstać węzeł integracyjny z prawie 300 miejscami parkingowymi. Sam budynek dworca ma być zrewitalizowany. Obecnie władze pracują nad koncepcją zagospodarowania tego obiektu.

Dworzec Kwidzyn

Zlokalizowany w centrum Kwidzyna dworzec nie spełnia swojej roli. Choć perony nie wyglądają wcale najgorzej, bo niedawno przeszły drobny lifting, to niestety sam obiekt oraz jego podziemne przejścia są raczej szeroko omijane przez lokalnych pasażerów. Głównie przez swój obskurny wygląd i ogólne zaniedbanie. Działająca w środku jeszcze kiedyś kasa biletowa, została zastąpiona kontenerem, który stanął w pobliżu budynku.

Kilka lat temu miasto na preferencyjnych warunkach przejęło obiekt od PKP. Samorząd dokonał tej operacji jako pierwszy w kraju. Jednak do tej pory nie udało się go wyremontować, choć chęci urzędnikom odmówić nie można. Najnowszym pomysłem na tchnienie w dworzec nowego ducha jest nadanie mu funkcji węzła integracyjnego. Pieniądze na ten cel mają pochodzić z Unii Europejskiej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, remont mógłby się rozpocząć w 2017 roku. Plany są ambitne, bo dworzec nie tylko ma zostać przebudowany (do środka ma się przenieść biblioteka), ale w jego pobliżu powstać mają m.in. wypożyczalnia rowerów, miejsca parkingowe itp.

Pelplin - dworzec

Pelplin leży przy strategicznie ważnej ze względów gospodarczych magistrali kolejowej Chorzów Batory - Tczew - Trójmiasto. Nie zawsze tak było. Kolej dotarła do niedużej wówczas wsi, najbardziej znanej z siedziby biskupów chełmińskich i potężnego, pocysterskiego zespołu katedralno-klasztornego, już w 1852 r., kiedy otwarto linię kolejową Bydgoszcz - Gdańsk. W Pelplinie powstała wówczas stacja Królewskiej Kolei Wschodniej oraz urząd pocztowo-telegraficzny drugiej klasy. Data budowy samego dworca nie jest jednak znana. Zapewne były to lata 70-80. XIX wieku. Budynek dworca został od tamtego czasu mocno przebudowany. Betonowy „klocek” wyglądem jest daleki od dawnej bryły obiektu.

Wygląd stacji kolejowej po wielu latach zaniedbań udało się odświeżyć dzięki remontom w latach 2014-2015. Najpierw zmodernizowano perony, a w ubiegłym roku remont przeszedł sam budynek dworca. Ocieplono wówczas elewację, naprawiono dach oraz rozebrano zbędny komin kotłowni. Od 2015 r. w części dworca funkcjonuje przychodnia lekarska. - Dworzec powinien być naszą wizytówką, tak jak to było w II Rzeczpospolitej, kiedy zatrzymał się tutaj gen. Józef Haller - tłumaczył nam wówczas Patryk Demski, burmistrz Pelplina.

Stacja kolejowa Prabuty

Modernizacja terenu przy dworcu odbyła się na fali wielkiego remontu linii kolejowej E65 łączącej Warszawę z Gdynią. W Prabutach wyremontowano perony, wybudowano też przejście podziemne, a także winda. W pobliżu dworca powstały też nowe drogi, wiadukty itp. Bolączką pozostaje jednak niszczejący budynek, który podobnie jak w Kwidzynie nie zachęca do odwiedzi. Jeszcze do niedawna znajdowała się tam kasa, ale teraz pasażerowie bilety muszą kupować w pociągach.

Na fali remontu prabuckiej infrastruktury kolejowej zniknął też jeden z reliktów minionej epoki, czyli piesza kładka rozciągnięta nad torami i łącząca tzw. prabuckie Koszary (ul. Wojska Polskiego) z resztą miasta.

Prabuty na mapie kolejowej mają w odróżnieniu od Kwidzyna o wiele większe znaczenie. Choćby dlatego, że przejeżdża przez nie sporo pociągów dalekobieżnych, choć nie tylko, od niedawna także Pendolino. Nierzadko mieszkańcy powiatu kwidzyńskiego korzystają właśnie z połączeń z Prabut, bo tych jest po prostu więcej.

Słupsk dworzec

Historia połączeń kolejowych sięga w Słupsku 1869 roku, kiedy uruchomiono połączenie od strony Koszalina. Tego roku oddano do użytku stary dworzec, warsztaty naprawcze wagonów, a w kolejnych latach uruchamiano połączenia w kierunku Gdańska.

XIX-wieczny dworzec zniszczyła zawierucha wojenna. Kiedy w 1991 roku oddawano do użytku dworzec przy ulicy Kołłątaja w Słupsku był to jeden z największych takich budynków w regionie. W końcu właśnie w Słupsku w 1975 roku zainstalowała się Dyrekcja Rejonowa Kolei Państwowych przekształcona w 1991 roku w Zakład Przewozów Pasażerskich. To data otwarcia nowego dworca, który zastąpił tzw. mały dworzec, ostatecznie rozebrany w 2011 roku.

Na obecnej stacji kolejowej zatrzymują się wszystkie pociągi pasażerskie. Paradoksalnie, wraz z otwarciem nowego dworca Słupsk zaczął tracić na znaczeniu jako węzeł kolejowy. Zaczęły topnieć połączenia kolejowe ze Słupskiem, zlikwidowano Zakład Naprawczy Taboru Kolejowego, lokomotywownię. Obsługiwanych podróżnych ubywało, a gmach o ogromnej kubaturze generował koszty. Ogromne, niewykorzystane przestrzenie próbowali zagospodarować nawet... rolkarze.

Dziś wykorzystywane są często jako galeria prac malarskich młodych artystów, która jednak poza ubogaceniem kulturalnym klientów PKP, samej spółce większych korzyści nie przynosi. Dworzec straszy PRL-owską architekturą, denerwuje uszkodzonym systemem informacji.

Ma to zmienić pomysł modernizacji dworca powiązany z powstaniem w Słupsku węzła transportowego. Przebudowa słupskiego gmachu znalazła się na liście priorytetów PKP.

Jak będzie wyglądał nowy dworzec? Z pewnością inaczej. Będzie dużo mniejszy, władze Słupska chcą, żeby nawiązywał do otoczenia i historii starego dworca.

Ma nie być konstrukcją modułową, a większość obsługi podróżnych ma być ulokowana po ziemią.

Istotną częścią projektu jest plan wybudowania przez miasto tunelu pod torami, łączącego śródmieście z Zatorzem. Jeśli ten plan się powiedzie, dworzec słupski może wreszcie odzyska blask.

Starogard Gdański - dworzec

„Budowa i skomunikowanie węzła integracyjnego w Starogardzie Gdańskim” to jedno z zadań ujętych w tak zwanym Zintegrowanym Porozumieniu Terytorialnym dla Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Starogardu. Wartość tego projektu to 29 mln zł, a w jego ramach zostanie całkowicie przebudowany dworzec PKP. Z obecnego budynku pozostanie tylko bryła zewnętrzna. Samorząd chce przejąć nieodpłatnie budynek od PKP S.A. i sfinansować koszty przebudowy.

Na dworcu stykają się trzy linie: Tczew - Kustrin/Kietz, czynna w ruchu pasażerskim i towarowym, Starogard Gdański - Skórcz, nieczynna w ruchu pasażerskim, szczątkowy ruch towarowy oraz Starogard Gdański - Skarszewy, nieczynna, rozebrana. Obecnie używane są tylko dwa perony. Większa część przyjazdów i odjazdów pociągów pasażerskich odbywa się przy peronie 2. Peron 3 dawniej służył podróżnym korzystającym z pociągów do Skórcza i Skarszew.

Zabytkowy budynek dworca jest zaniedbany. Mieści się w nim m.in. czynna poczekalnia oraz kasa biletowa.

Stegna - stacja kolejowa

Stacja w Stegnie powstała w 1905 roku, w trakcie budowy linii łączącej Gdańsk z Mierzeją Wiślaną oraz Żuławami. Stację zaprojektowano w formie trójkąta, umożliwiając tym samym przejazd pociągów w dowolnej relacji bez konieczności zmiany kierunku jazdy.

Współcześnie ze stacji w nadmorskiej miejscowości rozjeżdżają się pociągi żuławskiej wąskotorówki w trzech kierunkach: do Mikoszewa (na Prawy Brzeg Wisły), do Sztutowa oraz do Nowego Dworu Gdańskiego.

Stegna to największa miejscowość na nadmorskim odcinku żuławskiej wąskotorówki. Z miejscowej  stacji co roku korzysta tysiące turystów.
Stegna to największa miejscowość na nadmorskim odcinku żuławskiej wąskotorówki. Z miejscowej stacji co roku korzysta tysiące turystów.

Ze stacji w nadmorskiej miejscowości korzystają więc turyści chcący dostać się nad morze oraz ci, którzy pragną zwiedzić Żuławy. Dla tych drugich, Żuławska Kolej Dojazdowa w tym roku przygotowała specjalną ofertę. W każdą sobotę i niedzielę wakacji turyści wypoczywający na Mierzei Wiślanej mogą skorzystać z bezpośredniego połączenia z Nowym Dworem Gdańskim (trasa wiedzie przez Rybinę, Tujsk oraz Cyganek).

Obecnie do dyspozycji podróżnych pozostają aż 3 przystanki kolejowe w Stegnie: węzłowa stacja Stegna Gdańska (między ulicami Lipową i Jagiełły) oraz przystanki Stegna PKS i Stegna Morska.

Sztum - dworzec kolejowy

Całkiem niedawne to czasy, kiedy na sztumskim dworcu zatrzymywały się nawet pociągi dalekobieżne do Łodzi Kaliskiej czy Mysłowic, teraz podróżni mogą liczyć jedynie na kilka pociągów w kierunku Malborka lub Kwidzyna. Acz przyznać trzeba, że istnieje nawet bezpośrednie połączenie z Trójmiastem. Niestety dworzec to dziś jedynie budynek, umożliwiający oczekiwanie na pociąg pod dachem. To dawny hall dworca, udostępniony dla podróżnych. Nie jest to jednak poczekalnia - zimą pomieszczenia nikt nie ogrzewa, brakuje też jakiegokolwiek zaplecza sanitarnego. Dawne dworcowe toalety są zamknięte na przysłowiowe cztery spusty. O kasach biletowych przypominają tylko charakterystyczne okienka, zresztą od kilkunastu miesięcy sprzedaż biletów na tej linii odbywa się tylko w pociągach. Nie ma żadnego kiosku czy sklepiku.

Ba, na dworcu nie urzęduje nawet kolejarz odpowiedzialny za ruch pociągów oraz opuszczanie zapór na pobliskim przejeździe kolejowym. Jedyna placówka kolejowa znajduje się w dawnym budynku dróżnika przy wspomnianym przejeździe. Tam również musimy się udać, jeśli chcemy zasięgnąć informacji nt. pociągów.

Kilka lat temu zapytaliśmy burmistrza Sztumu Leszka Tabora, czy samorząd nie rozważa przejęcia budynku dworca i wykorzystania go na własne potrzeby. Burmistrz zaprzeczył. Stwierdził, że wierzy w modernizację powiślańskiej linii kolejowej, która obejmować będzie także przywrócenie dawnych funkcji dworca. Na razie z tych zapowiedzi nic nie wynikło, choć plany odbudowy potencjału tej linii już istnieją. To szlak stanowiący pewną alternatywę dla linii kolejowej z Gdyni do Bydgoszczy. Modernizacja torowiska może też przynieść zwiększenie przewozów towarowych. W sztumskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej powstają fabryki, których produkcję można ekspediować także transportem kolejowym. To wszystko daje pewną szansę dla sztumskiego dworca.

Ciekawostka - przez kilka miesięcy niewielka lokalna firma wykorzystywała pomieszczenia dworcowe do celów produkcji... pierogów. Były smaczne, lecz producent nie wytrzymał konkurencji wielkich sieci handlowych.

Sztumski dworzec kolejowy nie do końca zasługuje na tę nazwę. Zapewnia podróżnym co najwyżej schronienie przed wiatrem i deszczem.
Sztumski dworzec kolejowy nie do końca zasługuje na tę nazwę. Zapewnia podróżnym co najwyżej schronienie przed wiatrem i deszczem.

Tczew - dworzec kolejowy

Taki widok ma okazję zapamiętać masa podróżujących. Nic w tym dziwnego, bo dworzec w Tczewie jest w gronie 20. najważniejszych w całym kraju. Rocznie korzysta z niego nawet 2,5 mln pasażerów. Tutaj docierają pociągi ze stolicy, Łodzi i południa Polski. Są też bezpośrednie połączenia z Wielkopolską, kursy na Mazury i nad morze, a nawet poza granice kraju - do Berlina, Wiednia i Kaliningradu. Jednym zdaniem: z Tczewa wszędzie blisko!

28 sierpnia 1946 r. „Dziennik Bałtycki” informował o ogłoszeniu przetargu na budowę nowego dworca kolejowego w Tczewie. Stary dworzec - choć przez lata jeden z najpiękniejszych obiektów tego typu w kraju - nie mógł podnieść się po zniszczeniach z końca wojny. Na dodatek, już po zakończeniu działań wojennych spłonął w tajemniczych okolicznościach. Wkrótce cegła po cegle został rozebrany. Solidny materiał budowlany nie zmarnował się. Powstały z niego, według miejskiej legendy, m. in. domki jednorodzinne pracowników PKP na osiedlu Kolejarz. Decyzja o budowie nowego dworca motywowana była także względami praktycznymi. Stary obiekt był położony dość specyficznie.

- „Niejednokrotnie, przejeżdżając tędy, dziwiliśmy się, że pociąg, aby dojść do stacji, musi się każdorazowo cofać - informowała gazeta. - To boczne położenie dworca tczewskiego było mankamentem, utrudniającym od roku 1920 ruch kolejowy, odbywający się na tym szlaku. (...) W niepodległej Polsce Tczew staje się również bardzo ważnym punktem przelotowym. Ale zmienia się kierunek: linia życiowa państwa biegnie na północ. Most zostaje sparaliżowany, i niepotrzebne jest cofanie się pociągów.”

Nowy dworzec kolejowy powstał kilkaset metrów dalej na północ, w stronę Gdańska. Umożliwiło to bardziej bezpośrednie połączenie Bydgoszczy z Trójmiastem czy Malborka z Chojnicami.

- Teren, na którym powstał nowy dworzec kolejowy, był wykorzystywany przez kolej przynajmniej od końca lat 30. - mówi Łukasz Brządkowski z Wirtualnego Muzeum Miasta Dawny Tczew. - Według planu miasta z 1939 r. znajdował się tu Rangier Banhof, a na zachowanych zdjęciach z czasów okupacji, przedstawiających te rejony, widnieje opis Dirschauer Güterbahnhof, czyli dworzec towarowy.

Prace przy budowie dworca ruszyły jednak dopiero w 1948 r. Budynek zaprojektował arch. inż. Zygmunt Polatyński. Pomysł na połączenie dworcowej hali z peronami miał nietypowy. Zamiast podziemnych przejść - zadaszony ganek nad torami. Na dodatek urywający się za ostatnim peronem. Dopiero w 2000 r. wykonane zostało zejście na osiedle Zatorze. Dworzec wreszcie zostaje oddany do użytku 15 sierpnia 1949 r.

Przez kolejne lata, choć rola dworca rosła, jego otoczenie, i sam obiekt, przestały być wizytówką Tczewa. Zmieniło się to po powstaniu w 2012 r. - dzięki środkom unijnym i wydaniu przez władze miasta łącznie 26 mln złotych - zintegrowanego węzła transportowego, czyli miejsca łączącego transport kolejowy, autobusowy i prywatny. Naprzeciwko dworca powstała też Galeria Kociewska, z kolei przy okazji modernizacji linii kolejowej Gdynia - Warszawa powstały nowe perony, wyremontowano też pasaż nad torami, gdzie powstały windy dla osób niepełnosprawnych. Odnowiona została też hala dworca, gdzie podróżujący mogą nie tylko kupić bilety, ale także skorzystać z usług barów, piekarni, kwiaciarni, apteki czy kiosków.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki