Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wykorzystali dane 1209 pacjentów i wyłudzili z NFZ 840 tys. zł – twierdzi prokuratura

OPRAC.:
Jacek Wierciński
Jacek Wierciński
fot. ilustracyjne / Karolina Misztal / archiwum polskapress
Prezes spółki prowadzącej Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Gdańsku oraz kierownik tej placówki wyłudzili z Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia ponad 840 tysięcy złotych, posługując się danymi 1209 pacjentów i pacjentek. Fałszowali też diagnozy i zawyżali liczbę wizyt oraz zabiegów leczniczych. Tak twierdzi prokuratura, która obojgu, nieprzyznających się do winy, oskarżonym zarzuca przestępstwa zagrożone karą do 10 lat więzienia.

Do przestępstw objętych aktem oskarżenia skierowanym przez śledczych do gdańskiego sądu miało dochodzić w latach 2010-2013, a ogółem dwoje oskarżonych miało wyłudzić z Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia kwotę powyżej 840 tysięcy złotych, co śledczy określają, jako ważne z perspektywy kwalifikacji karnej „mienie znacznej wartości”.

- W wyniku przeprowadzonego konkursu w lipcu 2010 roku zawarta została umowa o udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej, obowiązująca do czerwca 2013 roku. W toku procedury konkursowej, jak i w okresie obowiązywania umowy posługiwano się poświadczającymi nieprawdę dokumentami – mówi o ustaleniach śledztwa prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

I dodaje: - W wykazach dotyczących personelu medycznego placówki wykazano osoby faktycznie nie zatrudnione. Natomiast w przekazywanych do Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ raportach, dotyczących zrealizowanych świadczeń medycznych, zawyżano liczby wizyt poszczególnych pacjentów, jak też podawano fałszywe diagnozy oraz wykazywano faktycznie nie wykonane procedury medyczne. Do procederu wykorzystano dane 1209 pacjentów i pacjentek.

Według oskarżenia, prowadząca NZOZ w Gdańsku spółka uczestniczyła w konkursach o umowy na świadczenie usług medycznych dotyczących ambulatoryjnej opieki specjalistycznej w zakresie położnictwa, ginekologii i urologii. Firmę prowadzącą placówkę miała reprezentować jej prezes - Anna S. oraz upoważniony przez nią do tego kierownik - Jerzy S. Prokuratura twierdzi, że posłużyli się oni również podrobionymi kontraktami z lekarzami, kiedy Pomorski NFZ w 2012 przeprowadził kontrolę w ich placówce.

Oboje oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzuconego przestępstwa, które polega na wyłudzeniu wspólnie i w porozumieniu wspomnianej wcześniej, potężnej kwoty z NFZ i posłużenia się podrobionymi dokumentami.

Grozi im do 10 lat więzienia, a na poczet grożących kar i potencjalnej konieczności naprawy szkody, prokurator dokonał zabezpieczenia poprzez wpisanie hipotek przymusowych na należących do nich nieruchomościach w kwocie ponad 1 miliona złotych.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki