Napadli na kuriera, pobili i spryskali gazem pieprzowym?
Kwietniowy „skok”, został według śledczych wcześniej zaplanowany przez Oskara S. i Kacpra R. 19-latkowie samochodem tego drugiego mieli przyjechać z Kościerzyny do Bytowa i tam ok. godziny 15 w czwartek 22 kwietnia na ul. Bursztynowej zaatakować kuriera.
- Podczas dokonanego napadu Oskar S. oraz Kacper R. do obezwładnienia pracownika firmy kurierskiej wykorzystali gaz pieprzowy, którym trzykrotnie spryskano mu oczy. Sprawcy podczas napadu użyli również przemocy fizycznej kopiąc pokrzywdzonego w okolice żeber oraz nóg. Mieli oni także twarze zasłonięte maseczkami – relacjonuje prokurator Paweł Wnuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku, zwierzchniej wobec prowadzącej postępowanie Prokuratury Rejonowej w Bytowie.
Więcej o zdarzeniu, na gorąco, pisaliśmy tutaj:
Zaatakowany mężczyzna - jak się dowiadujemy - doznał chemicznego oparzenia oczu i twarzy oraz licznych lekkich obrażeń tułowia oraz kończyn. Sprawcy zabrali mu także 9,5 tys. zł.
Przechodzień pomógł kurierowi
Napad jednak trudno nazwać sukcesem. Jego świadkiem był przechodzący mężczyzna, który śpiesząc z pomocą kurierowi zatrzymał Oskara S., którego przekazał w ręce policji. Prokuratura ustaliła, że Kacprowi R. udało się uciec, ale by nie stracić łupu, zagroził interweniującemu przechodniowi pistoletem gazowym, na który nie miał pozwolenia. Miał wsiąść do auta i pojechać do Kościerzyny, a tam zgłosić się do kolegi – Krystiana Z., który w zamian za 1 tysiąc złotych i 30 zł na paliwo, pomógł ukryć skradzione pieniądze, a później odwiózł Kacpra do domu, gdzie obaj zostali zatrzymani przez policję.
- Oskar S. oraz Kacper R. przesłuchani w charakterze podejrzanych przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw, po czym w złożonych wyjaśnieniach potwierdzili przebieg opisywanych wydarzeń. Stwierdzili oni jednakże, iż nie mieli świadomości tego, że posiadanie palnej broni gazowej wymaga pozwolenia. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Krystian Z. natomiast nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw, po czym złożył wyjaśnienia zgodne z poczynionymi w sprawie ustaleniami – tłumaczy prok. Paweł Wnuk.
Obaj domniemani uczestnicy napadu, wcześniej niekarani, w śledztwie trafili do aresztu. Zostali oskarżeni za rozbój i grozi im do 12 lat więzienia, zaś Krystianowi Z. - 5 lat za pomoc w uniknięciu odpowiedzialności karnej i paserstwo, bowiem tak śledczy potraktowali ukrycie części skradzionych pieniędzy.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?