Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjątkowa sytuacja w Debrznie. O ponowny wybór na stanowisko burmistrza nie będzie się ubiegać Wojciech Kallas. Co będzie robić?

Maria Sowisło
Maria Sowisło
z arch. PPG
To niespotykana w świecie polityki - nawet lokalnej - sytuacja. Obecny burmistrz Debrzna Wojciech Kallas nie wystartuje 7 kwietnia 2024 roku w wyborach samorządowych. Nie będzie go na listach kandydatów do rady miejskiej, ani na stanowisko włodarza. Co będzie robić?

Niemal pewniak w wyborach samorządowych Wojciech Kallas z Debrzna nie będzie ubiegać się o reelekcję na stanowisko burmistrza. Taka sytuacja w polityce, nawet lokalnej, zdarza się niezwykle rzadko. Tym bardziej, że Kallas jest młodym człowiekiem – 42-letnim. Funkcję burmistrza pełni od dwóch kadencji. Dopóki sam głośno nie powiedział o swoim odejściu z samorządu, był niewątpliwie najbardziej liczącym się kandydatem.

- W kwietniu mam urodziny i odchodząc z samorządu robię sobie prezent – żartuje Wojciech Kallas i dodaje, że przez 10 lat piastowania stanowiska burmistrza wiele się nauczył. A tutaj zaznaczyć trzeba, że wybory w 2014 roku wygrał z wieloletnim włodarzem Mirosławem Burakiem, jako osoba z zewnątrz, niezwiązana z samorządem. - Zdaję sobie sprawę, że moja decyzja nie jest normalna, ale zawsze byłem zwolennikiem dwukadencyjności. Rozwój wymaga zmian, a doskonałość ciągłych zmian. Dotyczy to mnie prywatnie, ale też całego samorządu – dodaje Kallas.

Po ogłoszeniu wycofania się z udziału w wyborach, mieszkańcy Debrzna snują przeróżne teorie. Niektóre są tak abstrakcyjne, jak sama decyzja Kallasa. Złośliwi przyczyn upatrują w tym, że już dosyć zarobił i więcej nie potrzebuje. Inni sugerują, że nakradł już takie kwoty, że teraz się boi odpowiedzialności. Pojawiają się także pogłoski o zapewnieniu sobie ciepłej posady w jednej z firm. Jaka jest prawda?

- Zakładam własną firmę i będę pracować na swój rachunek, żeby nie musieć się wszystkim tłumaczyć ze wszystkiego. Będę działać poza ternem gminy Debrzno, nawet poza województwem. Moja przyszła działalność nie będzie w żaden sposób związana z tym co robiłem w Debrznie. Na stanowisku burmistrza brakowało mi poczucia swobody i wolności. Może dlatego, że cały czas pracowałem dla innych, a nie dla siebie i rodziny. W prywatnym czasie nie zdążyłem się nawet pożegnać z ojcem, który odszedł. Wiem, że to wynika ze złej organizacji pracy i tego, że ciągle robiłem coś dla innych. Byłem maksymalnie dostępny dla wszystkich. To funkcjonowało dzięki wyrozumiałości mojej rodziny. Przyszedł jednak czas na analizę. Ile bym jeszcze tak pociągnął? Dziesięć, 20, 30 lat? Trzeba w końcu zrobić coś dla siebie. Za pięć lat i tak bym musiał zrezygnować. Teraz jest okazja – wyjaśnia Kallas.

Burmistrz Debrzna nie chce na razie ujawniać, o jakim profilu będzie prowadzić firmę. Zapewnia, że nie będzie ona związana z samorządem.

- Jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby o tym mówić. Robię to właśnie dlatego, że jestem młody i jeszcze mi się chce. Mogę to zrobić tylko teraz – ucina krótko Kallas, przyznając że zostawia Debrzno w dobrej kondycji. - To było naprawdę dobrych 10 lat. Nauczyłem się mnóstwa nowych rzeczy i pracy na najwyższych obrotach. Stworzyliśmy w samorządzie debrzeńskim wspaniały zespół fachowców, z którymi się świetnie pracuje. Na mojej rezygnacji miasto i gmina Debrzno może tylko zyskać – dodaje Kallas.

Odchodzący ze stanowiska włodarz nie kryje, że w zbliżających się wyborach samorządowych będzie popierać Ninę Pachurę.

- Ta kandydatka jest dla mnie gwarancją kontynuacji dobrych praktyk i usprawnienia tego co nie działało. Ma zdecydowanie lepszy start niż ja 10 lat temu – zaznacza Kallas.

Wiele więc wskazuje na to, że kampania wyborcza w Debrznie będzie wyjątkowa, inna niż w samorządach w których obecni włodarze będą się ubiegać o ponowny wybór na to stanowisko. Nie będzie wyraźnych ataków na „rządzącego”, a kandydaci powalczą na swoje programy wyborcze.

- Proszę mi wierzyć, że Debrzno może tylko zyskać. Kolejny raz wyznaczamy nowe standardy w samorządzie – kwituje Kallas.

ZOBACZ TAKŻE:Burmistrz Debrzna Wojciech Kallas nie będzie ubiegał się o reelekcję. Jest jedna oficjalna kandydatka na jego miejsce, kolejni na horyzoncie

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki