Jak ostatecznie zakończy się gminny konflikt między wójt a opozycyjnym względem niej liderem większości w radzie? Tego nie wiadomo. Obie strony podkreślają, że dopóki nie dostaną do ręki decyzji wojewody, nie będą się publicznie do niej odnosić.
Sprawą meldunku Berenta wójt Elżbieta Krajewska zajęła się na wniosek kilku mieszkańców gminy. Choć żaden nie jest sąsiadem szefa rady, a część mieszka wręcz po przeciwnej stronie wsi, to w swoim piśmie dowodzili, że Berentowi meldunek w jego rodzinnym domu się nie należy. Przekonywali, że jego „ośrodek życiowy” jest w powiatowym Kwidzynie, gdzie służy w komendzie państwowej straży pożarnej. W istocie znaczna część sygnatariuszy wniosku to osoby powiązane z wójt Krajewską - startowały z jej komitetu w wyborach samorządowych.
W wyjaśnienie statusu meldunkowego wójt Krajewska zaangażowała szkoły, pracodawcę a wreszcie także dzielnicowych z Sadlinek i Kwidzyna (poświadczających notabene, że Berent mieszka w rodzinnym domu). Urzędnicy przewertowali oświadczenia majątkowe, a nawet księgi wieczyste i akta osobowe w komendzie straży, gdzie Berent jest zatrudniony.
Na nic zdały się tłumaczenia samego zainteresowanego, jego rodziny a nawet ludzi z otoczenia.
Czytaj więcej na ten temat: Wójt Sadlinek wykreśliła z ewidencji ludności szefa gminnej rady
Po skardze Berenta na decyzję Krajewskiej urzędnicy wojewody raz jeszcze sprawdzili stan faktyczny. - Z analizy materiału dowodowego wynika, że zainteresowany nie zerwał więzi łączącej go z lokalem w Sadlinkach, w którym nadal znajdują się rzeczy osobiste, dokumenty oraz meble należące do skarżącego - informuje Roman Nowak, rzecznik wojewody, podkreślając że w toku postępowania odwoławczego nie znaleziono jednoznacznych dowodów, które w ogóle potwierdzałyby, że Wojciech Berent trwale go opuścił.
Wójt ma jeszcze prawo odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?