To całkowita zmiana frontu, bo w wielu samorządach trwa właśnie walka o gminne biuletyny, np. w Wejherowie ostatnio opozycja upomniała się o głos w miejskiej gazetce, ale prezydent odpowiada krótko: to ma być informator, a nie gazeta opinii.
- Zacząłem od szukania redaktora, który prowadziłby naszą gazetę, do tej pory robiła to nasza urzędniczka, a ja chciałbym, żeby gazeta była redagowana przez mieszkańca, a nie urzędnika - tłumaczy Wiesław Gębka. - Docelowo "Wieści Choczewskie" to ma być gazeta gminna, a nie wójta. Miesięcznik, po który mieszkańcy będą chętnie sięgali, a nie gazeta, w której na każdej stronie jest zdjęcie wójta w innym ujęciu, a na 6 stronach z kolei są nudne relacje z sesji rady gminy. Będę się cieszył z materiałów nadesłanych przez mieszkańców, mogą być nawet i słowa krytyki. W końcu krytyka buduje. Mieszkańcy muszą czuć swobodę wypowiedzi.
Wójt obiecuje, że w "Wieściach Choczewskich" będą publikowane negatywne opinie o urzędującej władzy, stawia tylko dwa warunki - dostarczony tekst nie może zawierać wulgaryzmów, a autor musi się podpisać.
"Wieści Choczewskie" mają długą tradycję, są wydawane już 12 rok. Do tej pory redagowała je Beata Madej, urzędniczka zajmująca się m.in. promocją i turystyką w gminie. - Absolutnie nie można powiedzieć, że do tej pory obowiązywała jakaś cenzura, po prostu ludzie nie kwapili się, by krytykować wójta Michałowskiego. Było za to wiele informacji ze szkół i o sporcie.
O ile wójt Choczewa dopuszcza krytykę własnej osoby na łamach gminnej gazety, o takim rozwiązaniu nie chce słyszeć Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa.
Miejski biuletyn "Nowiny" to informator o pracy urzędu miasta - tłumaczy Hildebrandt. - Mieszkańcy mogą tam znaleźć informacje o miejskich inwestycjach, zaproszenia i relacje z imprez kulturalnych, podejmowane uchwały. Jest to typowy informator.
Mamy w Wejherowie inne media, które prezentują stanowiska różnych grup społecznych, w tym opozycji. Rok temu ruszył w Wejherowie portal zobaczwejherowo.pl, nazywany przez złośliwych "telewizją ratuszową". Filmiki z miejskich uroczystości kręcą byli dziennikarze telewizji, teraz zatrudnieni w urzędzie.
Opozycja obawiała się, że portal, obok "Nowin" będzie jedynie wychwalał poczynania władz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?