Avicii na Music Power Explosion na Stadionie Energa Gdańsk [ZDJĘCIA]

Pokaźnych rozmiarów scena, 300 m kw ekranów ledowych, miliony konfetti, imponująca pirotechnika oraz występy światowej sławy DJ-ów – to wszystko czekało na uczestników wydarzenia Music Power Explosion. Impreza rozpoczęła się już o godz. 17 godzinnym setem Mafii Mike'a - polskiego DJ-a i producenta muzycznego, znanego z takich projektów jak Core Pawn, Aquarium czy Wet Fingers. Tuż po nim na scenie zaprezentował się pochodzący z Estonii DJ Wideński. Reprezentant sceny funky house dostarczył słuchaczom kilkadziesiąt minut muzyki klubowej na najwyższym poziomie. Impreza rozkręciła się jeszcze bardziej wraz z pojawieniem się za konsoletą Warsona.

- Gigantyczna scena, niepowtarzalne dźwięki, wielkie hity, imponujące wizualizacje i gra świateł – tak w skrócie opisać można to, co działo się dziś na Stadionie Energa Gdańsk. Co ważne Music Power Explosion okazał się sukcesem frekwencyjnym. Bardzo nas cieszy tak znakomite przyjęcie tego wydarzenia przez polską publiczność. To bez wątpienia zapowiedź kolejnych, wielkich imprez muzyki klubowej w Polsce! - podsumował Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która zorganizowała koncert.

Polski DJ i producent Tom Swoon to kolejna postać sceny klubowej, która zasiliła line-up Music Power Explosion. Artysta, plasujący się na 46 miejscu DJ MAG TOP 100 jako najwyżej notowany Polak w historii, dał publiczności to, na co ta czekała najbardziej – dynamiczny i niezwykle żywiołowy pokaz. Jego unikatowy styl i charakterystyczne brzmienie zachwyciły fanów, którzy bawili się doskonale!

Po świetnym występie Toma Swoona na scenę wkroczyli muzycy z formacji Modestep. Artyści z Londynu zaserwowali gdańskiej widowni godzinny set utworów, utrzymanych w stylistyce dubstepowo-elektronicznej. Josh Friend i Tony Friend udowodnili, że ich twórczość doskonale sprawdza się zarówno w klubach, jak i na scenach największych festiwali muzycznych. O godz. 21.30 na scenie Music Power Explosion pojawił się z kolei Felix Jaehn. Niemiecki DJ i producent muzyczny zaprezentował niesamowity set złożony ze swoich największych hitów, a wśród nich znalazły się m.in. "Ain't Nobody (Loves Me Better)", "Book of Love" oraz "Shine". Występowi towarzyszyły widowiskowe wizualizacje oraz imponująca gra świateł.

Punktualnie o godz. 23 na deskach sceny pojawił się Avicii. Wraz z nim wyjątkowa oprawa wizualna oraz szereg elementów pirotechnicznych, które doskonale komponowały się z dźwiękami, wzbudzając zachwyt rozentuzjazmowanej publiczności. Szwed zaprezentował swoje największe przeboje, m.in. „Wake Me Up”, „Waiting For Love”, „The Nights” oraz „For A Better Day”. W związku z zapowiedzią schyłku kariery scenicznej, artysta wystąpił w naszym kraju po raz pierwszy, a zarazem ostatni. Skala emocji, jakie towarzyszyły występowi Avicii’ego była ogromna, a polska publiczność wydawała się doceniać każdy moment tego historycznego wydarzenia. Występ Avicii’ego w Gdańsku bez wątpienia na zawsze pozostanie w pamięci wszystkich uczestników!