Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walentynki z nożem w ręku. 43-latek próbował zabić 40-latkę. Wybił szybę, wszedł do domu. Musieli interweniować policjanci z Władysławowa

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Nadmorska Kronika Policyjna
Nadmorska Kronika Policyjna Policja w Pucku
Władysławowscy policjanci i walentynkowa interwencja. Krewki 43-latek wybił szybę w oknie, wszedł do budynku, a potem zaczął rozrabiać i terroryzował rodzinę. Domowa przemoc narastała, bo mężczyzna usiłował nożem zadać cios 40-letniej kobiecie.

Policjanci z Władysławowa musieli interweniować w walentynkową noc, gdy w jednej z miejscowości powiatu puckiego doszło do domowej awantury. 43-letni mieszkaniec powiatu puckiego wybił szybę okienną i zaczął szarpać się z domownikami.

- Jak ustalili mundurowi, 43-latek usiłował nożem zadać cios 40-letniej mieszkance powiatu puckiego, jednak zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na reakcje członków rodziny - mówi asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.

Przed policyjną interwencją, 43-latek groził też innemu domownikowi, że pozbawi go życia, zniszczył mienie domowe i uciekł. Mundurowi z KPP w Pucku rozpoczęli poszukiwania domowego oprawcy i udało się go zatrzymać nad ranem na jednej z działek na terenie powiatu puckiego.

Zanim policjanci przechwycili poszukiwanego, okazało się, że niezbędne jest wsparcie medyczne.

- Z uwagi na obrażenia ręki, mundurowi udzielili zatrzymanemu pierwszej pomocy, po czym umieścili w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych - mówi rzecznik puckiej policji.

43-latek ma już poważne problemy z prawem. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu usiłowania pozbawienia życia 40-latki. Mało tego, w czasie walentynkowej awantury, mężczyzna naruszył wydany wcześniej zakaz kontaktowania się i zbliżania do 40-latki/

Do tego doszły też zarzuty kierowania gróźb karalnych wobec jednego z domowników i zniszczenie mienia domowego o łącznej wartości ponad 5 tys. zł.

- Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy - wyjaśnia asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk.

ZOBACZ TEŻ: MEMY o Walentynkach 2024! Jak wygląda Dzień Zakochanych w oczach internautów? Oto najlepsze obrazki z walentynkami w roli głównej!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Zobacz też na dziennikbaltycki.pl - KLIKNIJ

6 listopada 2011 roku została zamordowana Kamila G. Sąd Okręgowy w Gdańsku nie miał wątpliwości, że to 33-letni, chory na białaczkę Grzegorz G. dopuścił się brutalnego morderstwa studentki. Motywem wielokrotnie karanego w przeszłości, chorego na białaczkę mężczyzny miała być zazdrość. Wyrok w tej sprawie zapadł w listopadzie 2015 roku. Według śledczych , 6 listopada 2011 roku, 29-letni wówczas mężczyzna spotkał 23-letnią Kamilę i pojechał z nią w okolice miejscowości Hopowo (pow. kartuski), gdzie w ustronnym miejscu miał udusić dziewczynę skórzanym paskiem i wrzucić jej ciało do wcześniej wykopanego w lesie dołu. Gdańsk. Dożywocie za zabójstwo Kamili. Sąd: Morderca działał z zazdrości

Największe zbrodnie na Pomorzu ostatnich lat

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki