Jak to się stało, że zajęła się Pani prowadzeniem gospodarstwa rolnego?
To gospodarstwo rodzinne. Mój ojciec ma 5 córek, więc jedna z nas musiała przejąć po nim gospodarstwo. Wypadło na mnie ze względu na zainteresowania. Kiedy wybrałam naukę w technikum hodowli koni w Bolesławowie, stało się jasne, że przejmę tę działalność. Gospodarstwo nie jest największe, bo liczy 10 hektarów. Od pięciu lat prowadzę je samodzielnie. Jestem też instruktorem jazdy konnej i dodatkowo zajmuję się nauką jazdy konnej.
W jakiej gałęzi rolnictwa się Pani wyspecjalizowała?
Można powiedzieć, że jest to produkcja mieszana. Hodujemy trochę bydła mięsnego, trochę świnek, owiec czy kóz. Chodzi o to, aby dzieci biorące udział w zajęciach z jazdy konnej miały też możliwość zobaczenia innych zwierząt. Takich gospodarstw jak nasze jest już niewiele.
Ile koni Pani hoduje?
W tej chwili mamy osiem koni dużych i trzy kucyki. Większość koni urodziła się w naszym gospodarstwie, więc można powiedzieć, że pochodzą one z własnej hodowli.
Proszę powiedzieć, co jest najtrudniejsze w pracy na gospodarstwie?
Najtrudniej jest pogodzić ze sobą wszystkie obowiązki. Chodzi tutaj o łączenie pracy w gospodarstwie z pracą zawodową. To wymaga dobrej organizacji.
Jak odnajduje się kobieta w pracy, która zazwyczaj jest zarezerwowana dla mężczyzn?
Teraz już dobrze, choć początki bywały trudne. Kiedy jeździłam na szkolenia, wchodząc do sali spotykałam zazwyczaj dwudziestu mężczyzn i byłam jedyną kobietą w tym gronie. Panowie patrzyli na mnie i zastanawiali się, co ja tutaj właściwie robię. Teraz to się już zmieniło i zauważyłam, że coraz więcej pań prowadzi gospodarstwa, co zresztą niezwykle mnie cieszy.
Jakie są Pani pasje i plany na przyszłość?
Moją pasją zawsze były konie i teraz zainteresowania zazębiają się z pracą. Natomiast jeśli chodzi o plany, to chcemy z mężem wybudować oborę dla bydła mięsnego. Jesteśmy młodzi, więc to czas na rozwój.
Rozmawiała Edyta Okoniewska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?