Transport na Pomorzu. Pociągi SKM bez klimatyzacji

Na zewnątrz upał, a w pojazdach komunikacji miejskiej zamiast przyjemnego chłodu, jeszcze większy skwar - alarmują nasi Czytelnicy.

- Najgorzej było w piątek. Duszno, parno, za oknem 30 stopni na plusie, a w kolejce niewiele mniej. Ludzie dosłownie mdleli - relacjonuje pani Dorota z Gdyni. - Nawet teraz, gdy temperatura trochę spadła, do wagonu wchodzi się jak do pieca. Mimo otwartych okien nie ma nawet najmniejszego przewiewu. Władze SKM co chwilę chwalą się zmodernizowanymi taborami, ale na torach trudno je spotkać.

Czytaj również: Spółka SKM pochwaliła się nowymi pociągami [WIDEO, ZDJĘCIA]

Władze spółki przyznają, że klimatyzację posiada obecnie... zaledwie jeden pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej. A chodzi o SKM Impuls, który po raz pierwszy wyjechał na trójmiejskie tory na przełomie marca i kwietnia 2016 roku. Choć pierwotnie zdecydowano się na zakup dwóch nowych pociągów, z czasem połączono je w jeden długi.

- W planach mamy zakup kolejnych 10 pociągów i najprawdopodobniej będą już one wyposażone w klimatyzację - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście.

Na nowe składy trzeba będzie jeszcze jednak trochę poczekać. To perspektywa kilku najbliższych lat. - Wiele pociągów przeszło ostatnio gruntowną modernizację. Wszystkie mają wymienione okna, przez co łatwiej się je otwiera, są też lekko przyciemniane, a pudło wagonu jest lepiej izolowane zarówno od ciepła, jak i od zimna, przez co nie nagrzewa się aż tak bardzo - mówi Głuszek.

Dlaczego jednak, kiedy remontowano stare pociągi, nie zamontowano w nich klimatyzacji? Odpowiedź jest prosta - ze względów ekonomicznych.

- To bardzo kosztowna inwestycja. Gdybyśmy się na nią zdecydowali, nie udałoby nam się zmodernizować aż 21 pociągów. Chcieliśmy, żeby składy były przede wszystkim wygodniejsze - dodaje Głuszek.

[email protected]