Słupsk: MZK chce sprzedać pętlę

- Decyzja o sprzedaży działki została podyktowana przede wszystkim ograniczeniem liczby linii podmiejskich obsługiwanych przez MZK Słupsk - wyjaśnia Anna Szabłowińska, rzecznik prasowy MZK w Słupsku.

Liczba autobusów, które korzystały z tej pętli, zmniejszyła się znacznie, gdy z usług komunikacji miejskiej zrezygnował wójt gminy Słupsk, Mariusz Chmiel. Obecnie z pętli odjeżdżają autobusy linii 11 w kierunku Dębnicy Kaszubskiej i linii nr 4, która dojeżdża do granic administracyjnych miasta i zawraca tuż przed miejscowością Redzikowo.

Sprzedaż działki pozwoliłaby spółce MZK zaoszczędzić koszty związane z jej utrzymaniem. Jeśli się to uda, pasażerowie linii 4 i 11 powinni na tym tylko skorzystać.- W momencie, kiedy sprzedaż działki nastąpi, linie, które dotychczas korzystały z pętli na Kołłątaja, zostaną przedłużone aż do ulicy Dmowskiego - mówi Marcin Grzybiński, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. - Funkcjonujące tam Centrum Obsługi Klienta chcielibyśmy przenieść na dworzec PKP. To pozwoli zintegrować dwa rodzaje transportu w jednym miejscu.

Pętla na ulicy Kołłątaja zaczęła funkcjonować w 2003 roku. Przedtem wszystkie linie podmiejskie zaczynały i kończyły swoje trasy na ul. Dmowskiego. - Mieliśmy wiele postulatów na temat powrotu linii na swoje dawne trasy - dodaje Grzybiński. - Dlatego chcielibyśmy pójść na rękę naszym klientom i po sprzedaży działki wydłużyć linie.

MZK wyceniło działkę wielkości 0,32 hektara na 2,3 mln zł. Oferty można składać do 23 grudnia. Jak informuje Anna Szabłowińska, na razie jeszcze nie wiadomo, na co zostaną przeznaczone pieniądze ze sprzedaży nieruchomości.