Słupsk: Ciemności kryją obwodnicę

Widać już koniec budowy słupskiej obwodnicy, który ma nastąpić jeszcze w październiku, ale nie widać końca sporu o rachunki za oświetlenie drogi.

Wójt gminy Słupsk Mariusz Chmiel twierdzi stanowczo, że gmina nie będzie płaciła za prąd, chyba że nakaże jej to decyzja sądu. Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica, zamierza postąpić odwrotnie. Najpierw zapłaci za prąd, a później zażąda zwrotu kosztów.

- Wejdziemy w tak zwany spór kompetencyjny - tłumaczy Kuliński. - Po zapłacie wystawię notę obciążeniową dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, żeby nam zwróciła poniesione nakłady. Pewnie dyrekcja odmówi, a wtedy rozstrzygnie to sąd.

Obaj wójtowie gmin nie chcą płacić kilkuset tysięcy złotych rocznie za energię, którą zużyje blisko 600 lamp oświetlających obwodnicę na terenie gmin Słupsk i Kobylnica.

Tymczasem generalna dyrekcja również płacić nie ma zamiaru. - Dla nas spór kompetencyjny nie jest problemem - uważa Piotr Michalski, rzecznik prasowy GDDKiA. - Gminy powinny płacić za oświetlenie.

Powołuje się przy tym na prawo energetyczne, które mówi, że Skarb Państwa płaci tylko za oświetlenie dróg ekspresowych i autostrad płatnych. W pozostałych przypadkach robią to gminy, przez które przebiega droga. Do tej interpretacji przychyliło się Ministerstwo Infrastruktury.

Nie zgadza się z nią wójt Mariusz Chmiel, wyjaśniając na konferencji prasowej powody, dla których odmawia opłat za energię.

- W tej samej ustawie jest też mowa, że te przepisy stosuje się również do budowy dróg ekspresowych i autostrad niepłatnych - twierdzi Chmiel.

Zdaniem Chmiela, jeśli przepis, na który się powołuje GDDKiA, mówi o finansowaniu oświetlenia przez gminy, to w tym także o planowaniu go, wybudowaniu i utrzymaniu.
- Dlaczego w takim razie GDDKiA chce obciążyć gminy tylko za prąd, a nie za utrzymanie i wybudowanie? - pyta Mariusz Chmiel. - Poza tym nikt nas nie pytał, jakie chcielibyśmy zastosować oświetlenie.

- Nie odwołujemy się od poniesionych kosztów budowy - odpowiada Piotr Michalski z GDDKiA. - Naszym zdaniem, gminy powinny ponieść koszty wyłącznie opłaty za oświetlenie.

Michalski dodał również, że każdy etap prac przy obwodnicy, w tym budowy oświetlenia, był konsultowany z przedstawicielami gmin. - Wtedy nikt nie miał zastrzeżeń co do tego oświetlenia - twierdzi Michalski.

Możliwe, że nawet brak porozumienia nie zablokuje otwarcia obwodnicy, bo według rozporządzenia, drogi powinny, ale nie muszą być oświetlone. - Na pewno będzie włączone światło - zapewnia Piotr Michalski.