Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Miasta w Gdyni. Będzie dzisiaj awantura o wydatki?

Szymon Szadurski
Czy uda się dzisiaj radnym Samorządności prezydenta Wojciecha Szczurka przegłosować  kontrowersyjne zmiany w budżecie Gdyni?
Czy uda się dzisiaj radnym Samorządności prezydenta Wojciecha Szczurka przegłosować kontrowersyjne zmiany w budżecie Gdyni? T.Bołt/archiwum DB
Wielce kontrowersyjne zmiany w budżecie Gdyni przegłosować zamierzają dziś radni Samorządności prezydenta miasta Wojciecha Szczurka.

W planie wydatków przesuwane lub dokładane są pokaźne kwoty na przedsięwzięcia kulturalne. W tym samym czasie zdjęte ma zostać 10 mln zł na modernizację dróg gminnych, ul. Wybickiego, Armii Krajowej i Borchardta. Opozycja protestuje.

Radni Prawa i Sprawiedliwości pomysłów Samorządności nie poprą, dodatkowo zgłoszą poprawkę, aby przesunąć z kalendarza imprez 2,5 mln zł na przywrócenie połączeń komunikacyjnych. Władze Gdyni już wcześniej obcięły o 3 mln zł dotację dla Zarządu Komunikacji Miejskiej, tłumacząc to brakiem funduszy w budżecie. - Powracają koszmary z ubiegłych lat - komentuje Marcin Horała, lider PiS w Radzie Miasta Gdyni. - Zwiększane są wydatki na imprezowanie, a ściągane na inwestycje. Ograniczone też zostały mieszkańcom możliwości dogodnego dojazdu komunikacją miejską do pracy i szkoły. Należałoby zastanowić się, czy rzeczywiście imprezowanie powinno być co roku priorytetem samorządu.

Z wydatków, kwestionowanych przez opozycję, na pierwszy plan wysuwa się przyznanie dodatkowego 1 mln zł na organizację Festiwalu Open'er. PiS nie podoba się też plan powiększenia nakładów na kalendarz imprez o kolejne ponad 2,3 mln zł i przesunięcie niemal 3,8 mln zł na urządzenie wystawy stałej w Muzeum Emigracji.

Już wcześniej zresztą ujawniliśmy, iż tylko dotację dla Festiwalu Open'er samorządowcy zwiększyli kilka tygodni temu do 4,9 mln zł w porównaniu z 2,5 mln zł w ubiegłym roku. Będzie to tym samym najdroższe przedsięwzięcie kulturalne, w jakie kiedykolwiek zaangażowała się gmina.

Andrzej Bień (Samorządność), wiceprzewodniczący gdyńskiej Rady Miasta, jasno deklaruje jednak, iż poprawka PiS do projektu budżetu nie ma szans powodzenia.
- Rozwój kulturalny miasta jest tak samo ważny, jak inwestycje czy połączenia komunikacyjne - mówi Andrzej Bień. - Staramy się w tym względzie zachować równowagę. Nie wprowadzamy żadnych nowych, wydumanych wydatków. Wszystkie są uzasadnione. Odnoszę czasami wrażenie, iż opozycja nie rozumie, że kultura jest bardzo ważnym elementem sfery rozwoju miasta.

Bień dodaje, iż wydatki na drogi gminne ściągane są z konieczności.
- Bardzo tego żałuję, ale trwają przed sądem sprawy spadkowe dotyczące działek w obrębie tych ulic - mówi Bień. - Dopóki się nie zakończą, nie możemy przystąpić do planowanych inwestycji. Zapewniam jednak, iż kiedy tylko będzie można, te trzy ulice zostaną zrealizowane.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki