Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Roksana Bogusz startuje w wyborach na burmistrza Człuchowa. Kandydatka ma konkretne pomysły na kampanię wyborczą

Małgorzata Wojciechowska
Małgorzata Wojciechowska
z arch. Roksany Bogusz
Roksana Bogusz to rozpoznawalna w mieście przedsiębiorczyni – właścicielka prywatnego żłobka i przedszkola, a także przebojowa matka pięciorga dzieci. W roku 2021 zasłynęła jako utalentowana uczestniczka telewizyjnego programu MasterChef. Niedawno postanowiła sprawdzić się także w polityce.

Roksana Bogusz jest jedną z dwojga dotychczas zadeklarowanych kandydatów na burmistrza Człuchowa (obok obecnie urzędującego Ryszarda Szybajły). Zapytaliśmy ją, co skłoniło ją do startu w wyborach, co ją motywuje i jakie punkty znajdą się w jej programie wyborczym.

Po pierwsze - kandydatka stawia na kobiecą siłę i świeżość młodszego pokolenia.

- Rada Miasta od wielu, wielu lat składa się prawie że z tych samych osób. Są małe roszady personalne w osobach, które zasiadają w Radzie Miasta i uważam, że czas na zmianę, czas na nowe pokolenie i czas na nowe poglądy, czas na nowe spostrzeżenia i też pomysł na miasto i na mieszkańców. Ja prowadzę działalność w Człuchowie od 5 lat. Wróciłam do Człuchowa po 12 latach mieszkania w Trójmieście i troszeczkę zagubiłam się w tym odczuciu, jakie to miasto było kiedyś – jak je pamiętałam – a jakie to miasto jest dziś - mówi Roksana Bogusz o swoich motywacjach.

W swojej kampanii przedsiębiorczyni chciałaby przede wszystkim zwrócić uwagę na problemy lokalnej społeczności i biznesu. Szczególnie mocno zależy jej na poprawie sytuacji młodych ludzi.

- W mieście nie dzieje się absolutnie nic dla dzieci, dla młodzieży mniej więcej w wieku 13 – 18 lat. Ta grupa wiekowa totalnie jest zapomniana w Człuchowie, totalnie zostawiona sama sobie, nie mają swojego miejsca, w którym mogliby poczuć taką swoją oazę. Chciałabym stworzyć warsztat, w którym ich talenty, ich osobowości mogą się rozwinąć, a może po prostu miejsce do porozmawiania z kimś, kto nie jest sąsiadką ani sąsiadem ani znajomym mamy i taty ani też nie jest nauczycielem. Chciałabym stworzyć takie miejsce, gdzie nawet będzie taka młodzież będzie mogła przyjść odrobić lekcje albo pomóc młodszym - mówi Roksana Bogusz.

Kandydatka na burmistrza Człuchowa wspomina także o jeszcze jednej, konkretnej inicjatywie, którą zrealizowałaby jako włodarz. Chodzi o ożywienie lokalnego biznesu poprzez dopuszczenie do ruchu samochodowego ulic przy Rynku. Ulica Królewska w takiej konfiguracji byłaby przejezdna dla aut jednokierunkowo, a jeden pas przeznaczony byłby na parkingi.

- Uważam, że polityka zamknięcia naszego głównego Rynku jest polityką tak naprawdę strzału do własnej bramki, czyli umiera Rynek, są puste lokale, które niszczeją, których nikt nie chce. Ja uważam, że to jest główne miejsce, w którym powinno tętnić życiem. Te wszystkie lokaliki, które tam stoją puste, powinny być wypełnione ludźmi.

Jednak jak przyznaje sama kandydatka, wygrana nie jest dla niej najważniejsza. Wspomina, że o wiele większą wartością jest dla niej samo działanie, szukanie rozwiązań i pokazanie, że „się da”. Pragnie zaprezentować człuchowianom nową, mniej oswojoną perspektywę. A w razie wygranej – zaproponować nowy styl rządzenia.

- Nie chciałabym, żeby to zabrzmiało egoistycznie, ale uważam, że kobieta, matka piątki dzieci, z własnymi biznesami bez pomocy tak naprawdę osób zewnętrznych – myślę, że byłabym godną osobą do tego, żeby spojrzeć na nasze miasto inaczej, czyli trochę z perspektywy biznesu, trochę z perspektywy matki, trochę z perspektywy kobiety, trochę z perspektywy matki dzieci, które trenują, ale też z perspektywy rodziców, którzy rozmawiają ze mną i są ze mną, bo w tym momencie mam setkę dzieci pod swoimi skrzydłami w żłobku i w przedszkolu, a to jest 200 rodziców i każdy z nich ma do powiedzenia coś i chciałabym, żeby to coś wybrzmiało - przekonuje Roksana Bogusz.

Kandydatka przyznaje, że jej otoczenie bardzo pozytywnie zareagowało na wieść o jej starcie w wyborach. Zapowiada też, że już teraz ma wiele osób współpracujących i z własnego komitetu planuje wystawić kandydatów na radnych ze wszystkich okręgów. Dla niektórych może być to zaskoczenie, ponieważ Roksana Bogusz jeszcze do niedawna wspierała inny komitet. Postawiła jednak na samodzielny start, stwierdzając przy tym: „Motywują mnie osoby, które nie mają pomysłu na siebie, a spijają śmietankę z pracy innych”. Takie słowa to dopiero przedsmak czekającej nas w najbliższym czasie kampanii wyborczej.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki