7 lutego po godz. 20, przy ul. Nowolipie, policjanci zauważyli samochód jadący bez włączonych świateł. Kierowca mercedesa, zamiast zatrzymać się mocno przyspieszył. Rozpoczął się policyjny pościg. Kierowca mercedesa, którym był 21-letni mieszkaniec Sierakowic, uciekając przed mundurowymi, łamał wszystkie możliwe przepisy drogowe: przejeżdżał na czerwonym świetle, jechał chodnikiem i zjeżdżał na przeciwny pas ruchu.
Po chwili samochód uderzył w zaparkowane na parkingu audi. Kierowca wysiadł z samochodu i próbował uciekać. Dogonili go jednak policjanci. Doszło do szarpaniny i jeden z funkcjonariuszy musiał oddać strzał ostrzegawczy. Kierowca został obezwładniony i aresztowany.
Okazało się, że 21-latek był pijany - miał 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Nie posiadał w ogóle prawa jazdy, a samochód, który prowadził, nie należał do niego, tylko do jego kolegi. 21-latek po prostu wziął kluczyki, bez wiedzy właściciela, i odjechał - mówi Aleksandra Siewert, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Więcej na gdansk.naszemiasto.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?