Pomorskie SLD: Rozczarowani wynikami wyborów (ZDJĘCIA)

Wieczór wyborczy w gdańskim SLD rozpoczął się pół godziny przed zakończeniem głosowania. - Bez względu na to, jaki będzie wynik, dziękuję wszystkim. Byliśmy widoczni, odbyliśmy setki spotkań, zrobiliśmy to, co do nas należało. Wynik będzie na pewno dobry - mówił do zebranych Mariusz Falkowski, sekretarz Pomorskiej Rady Wojewódzkiej SLD.

PO wygrywa wybory. Największe poparcie na Pomorzu (ZDJĘCIA, FILMY)

W rozmowie z nami Falkowski przyznawał ok. godz. 20.30, że nastroje w Sojuszu są bardzo pozytywne. - Liczymy na poprawienie wyniku w Pomorskiem, zarówno procentowo, jak i mandatowo. Nie zamierzamy się jednak kierować wynikami sondażowymi. Będziemy czekać na pierwsze dane z PKW. Powinny one być około godz. 3 lub 4 nad ranem - mówił.

Przyznał, że sukcesem dla SLD będzie, jeśli z naszego regionu uda się do Sejmu wprowadzić więcej niż trzech posłów i mieć choćby jednego senatora.

Kiedy chwilę po godz. 21 telewizja podała pierwsze sondażowe wyniki, miny wszystkim zrzedły. Większość kręciła głowami i powtarzała tylko słowo - "tragedia".

Pomorski PiS: Jęk zawodu po wynikach wyborów (FILM, ZDJĘCIA)

Członkowie SLD nie odchodzili od telewizora. - Według sondażu Homo Homini mamy 3 miejsce, a nie 5. Nie przejmujcie się - uspokajał zebranych Falkowski.

Chwilę później poinformował, że o 3 miejscu SLD mówią także w TVN. - To są tylko sondażowe wyniki. Po wyborach samorządowych wiemy, że mogą one różnić się od tych rzeczywistych - mówił Krzysztof Andruszkiewicz, "jedynka" SLD do Sejmu z okręgu gdańskiego.

Według sondażu TNS OBOP SLD uzyskał 7,7 proc (na Pomorzu 5,6). Z kolei z badania Homo Homini wynika, że na Sojusz zagłosowało 12,8 proc. wyborców.

WYBORY 2011: Ruch Poparcia Palikota w Sejmie (ZDJĘCIA Z POMORSKIEGO SZTABU)

- To była najtrudniejsza kampania wyborcza od wielu, wielu lat. Byliśmy nierówno traktowani, atakowani ze wszystkich stron - oświadczył po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski.

Napieralski podziękował wyborcom za zaufanie, a politykom SLD za zaangażowania w kampanię wyborczą.