Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorskie: Niepełnosprawny z gminy Trzebielino apeluje o pomoc w znalezieniu pracy. „Pracodawcy nie chcą mnie zatrudnić”

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Łukasz Ruszkowski pilnie potrzebuje pracy
Łukasz Ruszkowski pilnie potrzebuje pracy archiwum
Ludzie boją się chorych psychicznie. Nawet tych z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Strach jest tak wielki, że znalezienie pracy graniczy z cudem. A jeśli jeszcze mieszka się w małej miejscowości, takiej jak Dolno w gminie Trzebielino, to wykluczenie społeczne wygląda z każdego kąta. Taki właśnie problem ma Łukasz Ruszkowski. – Przez dwa lata byłem kelnerem. Pracowałem też jako pomoc kuchenna, animator kultury w bibliotece, byłem sprzątaczem… – wspomina i sam już nie pamięta, do których drzwi pukał, by ktoś pomógł mu znaleźć pracę.

Niepełnosprawny z gminy Trzebielino apeluje o pomoc w znalezieniu pracy

Ma 31 lat i od urodzenia mieszka we wsi Dolno. Zameldowane są tutaj, według danych z 2011 roku, 143 osoby. Dojazd do stolicy gminy – Trzebielina – czy do Słupska lub Miastka jest, ale tylko w dni pracujące. Weekendy, święta… ruch autobusów niemal zamiera.

– Jestem osobą niepełnosprawną umysłowo (stopień umiarkowany), cierpię na schizofrenię maniakalną, która nie wyklucza mnie całkowicie z życia i z możliwości pracy. Pomimo tego, pracodawcy nie chcą mnie zatrudnić. Sytuacja z koronawirusem pogłębiła moje problemy. Jestem na utrzymaniu rodziców, choć bardzo bym chciał być już samodzielny – żali się Łukasz Ruszkowski.

Wylicza, że doświadczenie w pracy ma.

– Przez dwa lata byłem kelnerem. Pracowałem też jako pomoc kuchenna, animator kultury w bibliotece, byłem sprzątaczem… – wspomina pan Łukasz i sam już nie pamięta, do których drzwi pukał, by ktoś pomógł mu znaleźć pracę.

– Jestem z terenów podmiejskich, więc wszyscy klasyfikują mnie jako osobę z problemami dojazdu, a zimą połączenia są tragiczne. Drugą opcją jest szukanie pracy w małej gminie Trzebielino. Wielokrotnie osobiście byłem gościem wójta gminy, który wraz z sekretarz (jego zastępcą) stwierdzili, że dla osoby takiej jak ja, nie ma pracy.

– Muszę podkreślić, że na terenie gminy przez ostatnie dwa lata stworzono wiele miejsc pracy dla osób zdrowych w gminie, szkole czy bibliotece. Dla mnie pracy nie ma. Kontaktowałem się też z urzędem pracy w Miastku gdzie powiedziano mi jasno: Nikogo nie interesuje, że jestem osobą niepełnosprawną. Oni się takimi sprawami nie zajmują, a miejsc pracy specjalnych nie ma i się nie zapowiada na to, by były – wspomina pan Łukasz.

I rzeczywiście mieszkaniec Dolna w Bibliotece Gminnej w Trzebielinie odbywał staż. Umowa nie została z nim jednak przedłużona.

– To była decyzja ówczesnej pani dyrektor – zaznacza wójt Trzebielina Tomasz Czechowski.

– W tej chwili nie ma możliwości zatrudnienia tak wykwalifikowanego pracownika. Przypominam sobie, że może 1,5 roku temu widziałem korespondencję z tym panem, ale nie powiedziałbym, żeby były one wielokrotne. Polecam śledzenie stron internetowych urzędu i jednostek podległych, gdzie ogłaszane są konkursy na wolne stanowiska – dodaje wójt Czechowski.

Łukasz Ruszkowski przyznaje, że chciał zwiększyć swoje możliwości znalezienia pracy i poszedł na studia. Niestety, ze względów zdrowotnych musiał po trzech semestrach zrezygnować. Chciałby je kontynuować, ale do tego potrzebne są pieniądze, więc praca…

– Egzaminy zaliczone przeze mnie na studiach to: łacina, język angielski, historia polski, literatura staropolska, literatura antyku i biblia, gramatyka współczesna, poetyka, psychologia, teoria kultury, historia sztuki, sztuki audiowizualne, redagowanie tekstów, retoryka, pedagogika ogólna, dydaktyka języka polskiego, antropologia kultury, technologia informatyczna, ochrona własności intelektualnej, WOS, teoria literatury, wiedza o mediach – wylicza pan Łukasz i prosi o kontakt potencjalnych pracodawców.

Według danych GUS za III kwartał 2018 r., współczynnik aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym wynosi 30,2 proc., a wskaźnik zatrudnienia 28,2 proc. Dla porównania, współczynnik aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych na koniec roku 2015 wynosił 26,8 proc., a na koniec 2017 roku 27,7 proc.

Te dane pokazują poprawę, ale nadal widać znaczne różnice między wskaźnikami dotyczącymi osób niepełnosprawnych, a tymi mierzącymi aktywność zawodową osób sprawnych.

POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki