Niepełnosprawny z gminy Trzebielino apeluje o pomoc w znalezieniu pracy
Ma 31 lat i od urodzenia mieszka we wsi Dolno. Zameldowane są tutaj, według danych z 2011 roku, 143 osoby. Dojazd do stolicy gminy – Trzebielina – czy do Słupska lub Miastka jest, ale tylko w dni pracujące. Weekendy, święta… ruch autobusów niemal zamiera.
– Jestem osobą niepełnosprawną umysłowo (stopień umiarkowany), cierpię na schizofrenię maniakalną, która nie wyklucza mnie całkowicie z życia i z możliwości pracy. Pomimo tego, pracodawcy nie chcą mnie zatrudnić. Sytuacja z koronawirusem pogłębiła moje problemy. Jestem na utrzymaniu rodziców, choć bardzo bym chciał być już samodzielny – żali się Łukasz Ruszkowski.
Wylicza, że doświadczenie w pracy ma.
– Przez dwa lata byłem kelnerem. Pracowałem też jako pomoc kuchenna, animator kultury w bibliotece, byłem sprzątaczem… – wspomina pan Łukasz i sam już nie pamięta, do których drzwi pukał, by ktoś pomógł mu znaleźć pracę.
– Jestem z terenów podmiejskich, więc wszyscy klasyfikują mnie jako osobę z problemami dojazdu, a zimą połączenia są tragiczne. Drugą opcją jest szukanie pracy w małej gminie Trzebielino. Wielokrotnie osobiście byłem gościem wójta gminy, który wraz z sekretarz (jego zastępcą) stwierdzili, że dla osoby takiej jak ja, nie ma pracy.
– Muszę podkreślić, że na terenie gminy przez ostatnie dwa lata stworzono wiele miejsc pracy dla osób zdrowych w gminie, szkole czy bibliotece. Dla mnie pracy nie ma. Kontaktowałem się też z urzędem pracy w Miastku gdzie powiedziano mi jasno: Nikogo nie interesuje, że jestem osobą niepełnosprawną. Oni się takimi sprawami nie zajmują, a miejsc pracy specjalnych nie ma i się nie zapowiada na to, by były – wspomina pan Łukasz.
I rzeczywiście mieszkaniec Dolna w Bibliotece Gminnej w Trzebielinie odbywał staż. Umowa nie została z nim jednak przedłużona.
– To była decyzja ówczesnej pani dyrektor – zaznacza wójt Trzebielina Tomasz Czechowski.
– W tej chwili nie ma możliwości zatrudnienia tak wykwalifikowanego pracownika. Przypominam sobie, że może 1,5 roku temu widziałem korespondencję z tym panem, ale nie powiedziałbym, żeby były one wielokrotne. Polecam śledzenie stron internetowych urzędu i jednostek podległych, gdzie ogłaszane są konkursy na wolne stanowiska – dodaje wójt Czechowski.
Łukasz Ruszkowski przyznaje, że chciał zwiększyć swoje możliwości znalezienia pracy i poszedł na studia. Niestety, ze względów zdrowotnych musiał po trzech semestrach zrezygnować. Chciałby je kontynuować, ale do tego potrzebne są pieniądze, więc praca…
– Egzaminy zaliczone przeze mnie na studiach to: łacina, język angielski, historia polski, literatura staropolska, literatura antyku i biblia, gramatyka współczesna, poetyka, psychologia, teoria kultury, historia sztuki, sztuki audiowizualne, redagowanie tekstów, retoryka, pedagogika ogólna, dydaktyka języka polskiego, antropologia kultury, technologia informatyczna, ochrona własności intelektualnej, WOS, teoria literatury, wiedza o mediach – wylicza pan Łukasz i prosi o kontakt potencjalnych pracodawców.
Według danych GUS za III kwartał 2018 r., współczynnik aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym wynosi 30,2 proc., a wskaźnik zatrudnienia 28,2 proc. Dla porównania, współczynnik aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych na koniec roku 2015 wynosił 26,8 proc., a na koniec 2017 roku 27,7 proc.
Te dane pokazują poprawę, ale nadal widać znaczne różnice między wskaźnikami dotyczącymi osób niepełnosprawnych, a tymi mierzącymi aktywność zawodową osób sprawnych.
O biznesie i dla biznesu
POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?