Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorscy policjanci w internecie. Funkcjonariuszy spotkać można na facebooku, twitterze i youtube. Policjant: - To pomaga nam w pracy

Szymon Zieba
Szymon Zieba
Funkcjonariuszom obecność w sieci pomaga w pracy.
Funkcjonariuszom obecność w sieci pomaga w pracy. mat. policyjny
Ostrzegają przed oszustami, informują o zatrzymaniach, chwalą się skutecznymi akcjami a nawet... pozwalają sobie na dowcipy. Pomorskich policjantów spotkać można nie tylko na ulicach naszego regionu, ale też w internecie. - Media społecznościowe pomagają nam w naszej codziennej pracy. Jedną informacją możemy dotrzeć nawet do kilkuset tysięcy ludzi. To daje nam kolejne narzędzie, które łączy się z działaniami funkcjonariuszy - mówi podkom. Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Jak słyszymy od gdańskich mundurowych ,policjanci portale społecznościowe wykorzystują od 10 lat.
- Mamy oficjalne konta na facebooku, twiterze oraz youtube. Zdajemy sobie sprawę o różnicach poszczególnych narzędzi, treści staramy się dobierać do charakteru danego portalu - mówi.

W sieci mundurowi informują o swoich sukcesach, ale też alarmują na temat osób poszukiwanych.

Funkcjonariuszom obecność w sieci pomaga w pracy.

- Jako przykład mogę podać poszukiwanie osoby podejrzewanej o molestowanie seksualne dziewczynki w jednej ze szkół na terenie powiatu wejherowskiego. Publikacja była możliwa dopiero około godz. 19, co uniemożliwiło przekazanie wizerunku za pomącą tradycyjnych mediów. Materiał ten został przesłany do poszczególnych redakcji, natomiast informacja ta ze względu na późną porę nie mogła się pojawić w głównych wydaniach lokalnych wiadomości czy też nie mógł być przedrukowany wizerunek osoby w porannych gazetach - opowiada podkom. Sienkiewicz.

I dodaje: - Natychmiastowe uruchomienie mediów społecznościowych w tej sytuacji dało nam setki tysięcy wyświetleń opublikowanego wizerunku. Ostatecznie, już kilka godzin po publikacji mężczyzna został zatrzymany.

Kolejną zaletą mediów społecznościowych na którą wskazują pomorscy policjanci, jest możliwość kontaktu z internautami.

- Staramy się nie wchodzić w dyskusję, natomiast zawsze uwagi, które się pojawiają są przez nas brane pod uwagę. Publikując treści zawsze bierzemy pod uwagę najważniejszą zasadę: „to co trafia do sieci w sieci już zostaje”. Chcielibyśmy, żeby internauci też w ten sposób podchodzili również do swoich publikacji - mówi policjant z Gdańska.

Socjal media to też forma promocji dla policji. - Wrzucamy do sieci zdjęcia, filmy, które obrazują pracę policjantów. Wiadomo, że 80 proc. społeczeństwa ocenia naszą formację tylko i wyłącznie poprzez media, również media społecznościowe. Skąd więc osoba, która nigdy nie miała kontaktu z policją miałaby wiedzieć na czym nasza służba polega? My korzystając z facebooka, twitera czy też youtub’a pokazujemy naszą pracę, zadania z jakimi musimy się codziennie mierzyć, nietypowe sytuacje, zainteresowania policjantów czy też uroczystości w jakich policjanci biorą udział - mówi podkom. Sienkiewicz.

I kontynuuje: - Wykorzystujemy je (media społecznościowe) również w działaniach profilaktycznych. Przykładem może być nawet oszustwo metodą na wnuczka. Zdajemy sobie sprawę, z tego że starsze osoby prawdopodobnie nie zobaczą tego komunikatu, ale już ich synowie, córki czy też wnuki - tak… korzystając z nazwijmy to „młodzieżowego” środka przekazu docieramy do naszego celu, czyli osób zagrożonych tym przestępstwem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki