Pomoc trafiła do pomorskich szpitali. Siostry zakonne z Archidiecezji Gdańskiej upiekły ponad 200 blach ciast dla medyków [zdjęcia]

- Pomysł zrodził się z inicjatywy papieża Franciszka, który ogłosił dzień 14.05.2020 dniem modlitwy, postu i dzieł miłosierdzia w intencji powstrzymania epidemii koronawirusa. Siostry zakonne z Archidiecezji Gdańskiej nieustannie modlą się w tej intencji, a teraz dodatkowo wykonały czyn miłosierdzia – mówi Justyna Knaak z Caritas Archidiecezji Gdańskiej.

- Ten czas naznaczony jest ogromnym stresem i poczuciem zagrożenia, szczególnie w szpitalach. Jako Caritas zaproponowaliśmy siostrom zakonnym naszej archidiecezji, aby obok modlitwy, która jest ich największym charyzmatem dołączyć to, co bardzo lubią i z czego są znane, czyli kulinaria – mówi ks. Janusz Steć, dyrektor Caritas Archidiecezji Gdańskiej. - Są to ciasta pieczone według różnych zakonnych receptur, każda wspólnota wykonała je zgodnie ze swoimi zwyczajami.

W całej akcji udział wzięło ponad 40 domów zakonnych z Archidiecezji Gdańskiej. W trzy dni siostry zakonne upiekły ponad 200 blach słodkości.

- Był to krótki, ale intensywny czas. Duża ilość połączeń, telefonów pomiędzy siostrami zakonnymi i Caritas. Wszystko złożyło się na to, że dzisiaj możemy przekazać te ciasta. Widać radość tych, którzy je otrzymują. Myślę, że takie gesty są potrzebne – według własnej inicjatywy i możliwości, aby pokazać, że w tym trudnym czasie jesteśmy razem i możemy przetrwać to, co najtrudniejsze – mówi ks. Janusz Steć.

W czwartek za pośrednictwem Caritasu wypieki sióstr zakonnych trafiły m.in. do szpitala na gdańskiej Zaspie.

- Caritas Archidiecezji Gdańskiej razem z siostrami zakonnymi zrobili nam dziś słodką niespodziankę. Dziękujemy – mówią przedstawiciele Szpitala św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie.

Słodkości przekazane zostały także medykom i pacjentom ze Szpitala Miejskiego im. Św. Wincentego a Paulo w Gdyni oraz Szpitala Specjalistycznego im. Floriana Ceynowy w Wejherowie.

- W trudnych czasach dla personelu medycznego potrzebne są takie gesty solidarności – mówi dalej ks. Janusz Steć. - Siostry zakonne chciały tym samym pokazać, że nie tylko modlą się za lekarzy i pielęgniarki, aby jak najszybciej wygrali walkę z koronawirusem, ale także potrafią pomóc w inny sposób. Siostry są utalentowane kulinarnie, więc zapewniam, że te wypieki są przepyszne.