MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze zagrają z czarnymi opaskami

Michał Lewandowski, rzecznik Lechii
Michał Lewandowski
Michał Lewandowski Tomasz Bołt
Z Michałem Lewandowskim, rzecznikiem prasowym Lechii Gdańsk, rozmawia Patryk Kurkowski

W jaki sposób Lechia zamierza pomóc rodzinom ofiar oraz poszkodowanym w wypadku?
Obecnie czekamy na informacje od Stowarzyszenia Kibiców Lechii Gdańsk "Lwy Północy". Już wcześniej zadeklarowaliśmy pomoc ofiarom oraz poszkodowanym w tragicznym wypadku. Ale na razie jest zdecydowanie za wcześnie, by mówić o konkretach, bo - tak jak już wcześniej wspomniałem - czekamy na więcej informacji, które z każdą chwilą do nas napływają.

Rodzaj pomocy zależy od zapotrzebowania, które zgłosi stowarzyszenie?
Jesteśmy w stałym kontakcie ze stowarzyszeniem. Czekamy na konkretne informacje od Lwów Północy, bo na ich podstawie będziemy udzielać wsparcia. Jednak na razie jest za wcześnie na określenie zakresu naszej pomocy dla kibiców.

Czy oprócz wspomnianej pomocy klub przewiduje uczczenie pamięci zmarłych kibiców?
Oczywiście, chcemy uczcić pamięć naszych zmarłych kibiców. Zawodnicy prawdopodobnie w następnym spotkaniu ligowym [z Wisłą Kraków, 1 kwietnia na PGE Arenie - przyp. red.] wystąpią z czarnymi opaskami. Oprócz tego przewidujemy również minutę ciszy tuż przed meczem.

Lechia Gdańsk zaangażowała się ponadto w akcję oddawania krwi dla poszkodowanych.
Włączyliśmy się w promowanie oddawania krwi na rzecz poszkodowanych, ale chcemy też pomóc ich najbliższym. Rodziny poszkodowanych za pośrednictwem naszej strony internetowej mogą skorzystać z pomocy w przejeździe i znalezieniu noclegu w miejscowościach, gdzie leżą ranni. Klub im w tym pomoże.

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki