Mianem pomorskich "naj" mogą się cieszyć wszystkie Julie. To one bowiem w przyszłości zawładną Pomorzem, ponieważ od kilku lat niezmiennie dziewczynek o tym imieniu rodzi się najwięcej. Wśród chłopców dominować będą Jakuby. Coraz częściej wracamy też do tradycyjnych polskich imion jak Stanisław, Franciszek czy Zofia, a tym samym nie dorównujemy raczej kreatywnością np. warszawkom, gdzie narodzone w ostatnich latach dzieci nazwały się np. Mrówka, Elvis, Mercedes (imię żeńskie), Melisa czy Toro.
Czytaj także: Coraz mniej urodzeń na Pomorzu. Dlaczego nie chcemy dzieci?
- W ubiegłym roku w Gdańsku aż 238 dziewczynek nazwano Julia. Ta tendencja nie zmienia się od kilku lat - zdradza kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Gdańsku, Grażyna Kotecka. Statystyki te oznaczają, że gdyby Julie do szkół trafiły w tym roku, w jednej placówce na jednym roku byłoby ich około sześciu. Dlatego w przyszłości nikogo nie powinno dziwić, gdy w jednej klasie znajdą się dwie, trzy czy cztery Julie, ale także kilka Zuzann, Mai czy Len.
Julia w ubiegłym roku królowała również w Kościerzynie, Gdyni czy Kwidzynie, gdzie także najwięcej dziewczynek nazwano tym imieniem.
Wśród chłopców prym wiodą zaś Jakuby. W Gdańsku w ubiegłym roku narodziło się ich 224. W czołówce znaleźli się oni też w wielu innych miastach Pomorza. Za nimi uplasowali się m.in. Szymon, Jan oraz Mateusz.
Wśród imion rzadkich, ale również co jakiś czas nadawanych jest np. Sambor, Cyprian czy Dorian. Ciekawostką jest do tej pory dość popularne imię Marek. Np. w Kwidzynie w ostatnim roku chłopiec o tym imieniu urodził się tylko jeden.
Czytaj także: Mąż do wynajęcia, wypożyczona żona - pomysł na biznes?
Urzędnicy z pomorskich urzędów stanu cywilnego przyznają, że Pomorzanie coraz częściej sięgają też po imiona swoich dziadków i pradziadków.
- To dobry czas dla starych polskich imion - uważa kierownik USC w Gdyni, Małgorzata Kędziora. - Franciszek, Jan, Antoni czy Zofia to imiona, które znowu stały się modne. Tylko czasem zdarzają się imiona zagraniczne, np. Thomas czy Willy. Imion dziwnych raczej nie ma - dodaje.
Podobnego zdania jest również kierownik USC w Gdańsku.
- Nie zauważamy imion, które wzbudzałyby sensację. Rodzice na szczęście wykazują się rozsądkiem - mówi Grażyna Kotecka. Tylko czasem zdarzają się pomysły, których przyjąć nie możemy. Bo zgodnie z prawem niedopuszczalne są imiona, które ośmieszają, są nieprzyzwoite, mają zdrobniałą formę lub nie pozwalają odróżnić płci. Jeśli ktoś wymyśli imię spełniające te kryteria, nie możemy mu odmówić - podkreśla.
Ponieważ nie ma jednego rejestru imion, które można nadawać, a prawo jak to zwykle bywa można interpretować różnie, niektórzy rodzice wykazują się nie lada pomysłowością. Na Pomorzu w ubiegłym roku narodzili się np. Malina, Jaśmina, Nataniel czy Nela.
O TYM SIĘ MÓWI NA POMORZU:
* Spalone zwłoki w lesie w Strzebielinie. Sekcja wykazała, że to mieszkaniec Gdyni
* Zwłoki na Helu. Czy to zaginiona Iwona Kitowska z Gdyni?
* Pomorze: Nie pojadą do sanatorium, bo lekarze robią błędy
* Pomorze: Rozprawy sądowe będą wkrótce nagrywane
* Lech Wałęsa musi przeprosić Ryszarda Czarneckiego - wyrok sądu w Gdańsku
* Zatrzymano sprawców bestialskiego spalenia psa w Starogardzie Gdańskim
* Prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz przekaże pół miliona zł na film "Wałęsa"
WYWIADY, OPINIE, KOMENTARZE:
* Barbara Szczepuła: O czerwonych dziennikarzach
* Felieton "Ora et labora" Piotra Dominiaka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?