Mieszkańcy reagują na śmietnik wokół dawnego pomnika w Gdańsku. "To kiedy sprzątamy?"

Nieopodal samego serca Gdańska stał tutaj kiedyś obelisk przypominający o ofiarach I wojny światowej. Jego historia jest dość zawiła. W 1915 roku w tym miejscu była Kolumna Wojenna, ustawiona na bastionie św. Elżbiety. Powstała jako upamiętnienie toczącej się wówczas wojny i symbol ofiarności gdańszczan.

Pomnik Żołnierzy odsłonięty został natomiast w lipcu 1933 roku. Poświęcony był niemieckim żołnierzom walczącym podczas I wojny światowej i przedstawiał niemieckiego orła oraz Krzyż Żelazny i miecz wraz z tablicą. Po II wojnie, na przełomie maja i czerwca 1945 roku, ustawiono na szczycie polskiego orła umieszczono na obelisku tablicę ku pamięci nieznanego żołnierza. Pomnik ten zniknął w sierpniu 1957 roku.

Teraz, jak widać na załączonych zdjęciach, nie ma tam już pomnika, ale jest za to wysypisko śmieci. Po naszym artykule pojawiła się fala komentarzy, która jednogłośnie wyrażała oburzenie stanem tego miejsca.

- Wyrazem cywilizacji i kultury jest poszanowanie takiego miejsca - pisała Maria Kostuch w komentarzu na facebooku.

ZOBACZ TAKŻE: Kiedyś pomnik ofiar I wojny światowej, dzisiaj śmietnik. Smutny widok w sercu Gdańska

Na ten temat wypowiedział się również Marcin Malicki, prezes Gdańskiego Ruchu Narodowego należącego do Konfederacji.

- Widać dla miasta to duży problem, aby poradzić sobie z porządkiem w tym miejscu - pisał Malicki w komentarzu.

Spośród licznych komentarzy dało się wyczuć pretensje do władz miasta za obecny stan tego miejsca. Pojawiły się jednak również głosy, które były już nieco mniej pesymistyczne, a bardziej motywujące.

- Oczywiście, że trzeba przywrócić porządek i szacunek. Ktoś powie, że to pomnik Pruski, nie szkodzi. W pruskiej armii był obowiązkowy pobór i służyli tam między nimi Polacy i Kaszubi - pisał pan Michał Konrad Przybylski.

ZOBACZ TAKŻE: Niezwykłe wyniki wieloletnich badań. Krzysztof Kolumb był polskim księciem, synem króla Władysława III

Sporo głosów opowiadało się nie tylko za odbudową pomnika - w nowej lub też starej wersji - ale również za wzięciem sprawy we własne ręce pod względem czystości w tym miejscu. W tym momencie najważniejszą kwestię ujął w swoim komentarzu inny czytelnik, Tomasz Romanowski:

- To kiedy sprzątamy?

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!