Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzkie kości pod kościołem w Słupsku, a koparka kopie dalej

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Kości pod kościołem leżały jeszcze dzisiaj (29.08). Widać nie wszystkie trafiły do ossuarium
Kości pod kościołem leżały jeszcze dzisiaj (29.08). Widać nie wszystkie trafiły do ossuarium Łukasz Capar
Podczas prac budowlanych pod kościołem Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku odnaleziono ludzkie kości. Zdaniem historyka mogą pochodzić sprzed 700 lat. Jego zdaniem prace powinny wstrzymane, bo mogą tam być także inne cenne znaleziska. Inwestycja jednak prowadzona jest nadal. Inwestor zapewnia, że pod czujnym okiem archeolog.

O nietypowym znalezisku na ul. Armii Krajowej w Słupsku, w pobliżu kościoła, poinformowali nas czytelnicy. Kości miały znaleźć dzieci. Na miejsce wezwano policję.

- Wczoraj wieczorem policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymali zgłoszenie, że w rejonie remontowanej ul. Armii Krajowej w Słupsku, w pobliżu kościoła, w wyniku ostatnich intensywnych opadów deszczu zostały odkryte niewspółczesne, ludzkie szczątki. Na miejscu pracowali policjanci, którzy sporządzili dokumentację procesową. Decyzją prokuratora szczątki zostały zabezpieczone – mówi mł. Asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

Prokurator potwierdza i zaznacza, że…
- Żadnej sensacji tu nie ma. To nie są kości współczesne. Zostały zabezpieczone i będziemy ustalać ich pochodzenie i od tego, co ustalimy będą zależały dalsze czynności – mówi Monika Stefanowska, zastępca prokurator rejonowej w Słupsku.

Sensację za to widzi Tomasz Urbaniak, historyk i regionalista ze Słupska. I nie może w to uwierzyć.

- Widziałem te kości wielokrotnie i nie wiem, co za durnie robią ten remont! - nie przebiera w słowach Urbaniak. - Oglądam je od dawna, bo to nie pierwszy raz, kiedy znaleziono tam kości. Ludzie wielokrotnie alarmowali mnie o nich, a także o tym, że pracownicy chowają po kieszeniach różne rzeczy, które znajdą. Nie wiem jak ta inwestycja jest prowadzona, dlaczego tam nie ma tam archeologa, dlaczego nikt tego nie dogląda – dziwi się historyk. - Mam duży zbiór zdjęć tych kości, bo obserwuję je od miesięcy, ale nie chciałem nikomu robić pod górkę – ani urzędowi miejskiemu, który remontuje tam drogę ani konserwatorowi zabytków. Tam są wykopy bardzo głębokie, a jest to miejsce objęte ochroną konserwatorską. Tymczasem leżą tam sobie czaszki, kręgosłupy, piszczele ludzkie, a oni kopią dalej. A przecież tam był najstarszy cmentarz w Słupsku – zmarłych chowano dookoła całego dawnego kościoła św. Piotra. Właśnie tu – ulice Armii Krajowej, Pobożnego, Św. Piotra - było kiedyś Stare Miasto – Alte Stadt. Te kości mogą mieć 700-800 lat, a może nawet więcej, bo ten cmentarz jest starszy od samego miasta, ale mogą też być z XVIII wieku. Musiałby to zbadać antropolog – mówi i dodaje: - Byłem zdziwiony, że pracownicy nikogo nie powiadomili. Tam mogą być też srebrne monety, bo w średniowieczu chowano ludzi z monetami i cennymi ozdobami. Robotnicy to wszystko zniszczą, a nikt tego nie nadzoruje. Jak można było zeskarpować cmentarz koparką? Ja jestem bardzo zdziwiony, że te prace są nadal prowadzone. Ten teren powinno się zbadać i uważam, że można byłoby tam znaleźć dużo cennych rzeczy dla historii miasta. W czasach przedchrześcijańskich był tam też cmentarz innych obrzędów, ponieważ w XIX wieku, kiedy spłonął kościół św. Piotra znaleziono tam bożka pogańskiego. Więc tych kości tam naprawdę jest dużo, ale także innych cennych pamiątek.

Zaskoczona była także Krystyna Mazurkiewicz-Palacz, kierownik delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytów w Słupsku.
- Jest to obszar wpisany do rejestru zabytków, dlatego powinniśmy zostać powiadomieni o takiej sytuacji. Żadnego zgłoszenia nie otrzymaliśmy. To kierownik budowy - wykonawca powinien nas powiadomić o tej sytuacji. Prace powinny być wstrzymane, dlatego dziwię się, że nikt nam tego nie zgłosił – mówi Mazurkiewicz-Palacz i dodaje: - Często inwestorzy nas nie informują, bo chcą ukończyć prace w terminie. Jednak w takiej sytuacji wzywa się archeologa, który w ciągu tygodnia ocenia sytuację, sporządza raport i najczęściej można wznowić prace – mówi.

Tymczasem Tomasz Orłowski, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, zapewnia, że wszystko jest pod kontrolą.

- Inwestycja jest prowadzona pod nadzorem archeologicznym. Wykonawca ,kiedy podczas wykonywania robót pod ciąg pieszy stwierdził, że tego typu szczątki się tu znajdują - fragmentaryczne, ale zawsze – powiadomił nadzór archeologiczny. Pani archeolog była na miejscu i poinformowała, jak należy postępować. Było chwilowe wstrzymanie prac, ale teraz są one kontynuowane. Szczątki zostały zebrane i przekazane na cmentarz, gdzie są składane w ossuarium. Tu gromadzi się bezimienne szczątki, z którymi także w sposób godny należy się obchodzić. Wiedzieliśmy, w jakim miejscu kopiemy i wiedzieliśmy, czego można się spodziewać. Takich niespodzianek archeologicznych może być więcej, dlatego cała inwestycja od początku prowadzona jest pod nadzorem archeologa – zapewnia Orłowski.

Ostatecznie sprawa została wyjaśniona także u konserwator zabytków.

- Zadzwoniłam do inwestora i poinformował mnie, że była archeolog zatrudniona przez wykonawcę. Jeszcze dzisiaj ma wpłynąć do mnie oficjalne powiadomienie o tej sytuacji. Archeolog sporządzi raport, który mi przedstawi. Tak czy inaczej, powinniśmy być powiadomieni od razu, a tego zaniechano – mówi Mazurkiewicz-Palacz.

Remont ulicy Armii krajowej to inwestycja, która zgodnie z umową powinna być zakończona w terminie 10 miesięcy od podpisania umowy, czyli do października. Koszt robót wyniesie ok. 6,4 mln złotych.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ludzkie kości pod kościołem w Słupsku, a koparka kopie dalej - Głos Pomorza

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki