Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościerzyna: Wykonawca płyty, która przygniotła 6-latka, zostanie przesłuchany

Edyta Okoniewska
Marek oparł się ręką o nagrobek widoczny na zdjęciu. Płyta zsunęła się na niego. Na zdjęciu mama i siostra chłopca
Marek oparł się ręką o nagrobek widoczny na zdjęciu. Płyta zsunęła się na niego. Na zdjęciu mama i siostra chłopca Joanna Surażyńska
Sześcioletni Marek, który został przygnieciony przez płytę nagrobkową, został już przeniesiony z OIOM-u na oddział chirurgii Pomorskiego Centrum Traumatologii w Gdańsku. Chłopiec powoli wraca do zdrowia.

- Zoperowana wątroba goi się, chociaż wciąż coś niepokojącego dzieje się z płucem mojego synka - mówi Iwona Marcińska, mama sześciolatka. - Jest on monitorowany i będzie miał wykonane kolejne badania. Markowi trudno się oddycha, być może konieczna będzie kolejna operacja.

Tymczasem sprawą dramatycznego wypadku zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Kościerzynie.
- Ustaliliśmy właściciela nagrobka, który został już przesłuchany i wskazał wykonawcę - mówi Grażyna Starosielec, szefowa kościerskiej Prokuratury Rejonowej. - Kolejnym krokiem będzie ustalenie i przesłuchanie wykonawcy.

Postępowanie jest prowadzone w kierunku narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co jest zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Niewykluczone, że nagrobek będzie badany przez biegłego m.in. pod kątem prawidłowości montażu.

- Dla mnie najważniejsze jest to, by być blisko mojego dziecka - podkreśla Iwona Marcińska. - Chcę jednak, aby osoby, które są odpowiedzialne za zły montaż nagrobka, odpowiedziały za ten czyn. Na miejscu mojego synka mogłoby się znaleźć każde inne dziecko. Gdyby było mniejsze, wypadek mógłby zakończyć się jeszcze bardziej tragicznie.

Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło w minioną niedzielę. 6-letni Marek wybrał się z dziadkami i siostrą na cmentarz. To właśnie tam przygniotła go ważąca ok. 80 kg płyta nagrobkowa.

Czytaj więcej na temat wypadku na cmentarzu w Kościerzynie

Helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przewiózł ciężko rannego chłopca do UCK w Gdańsku. Przez kilka godzin lekarze operowali wątrobę chłopca. Uszkodzona została także śledziona i płuca, konieczne były dwie transfuzje krwi.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki