MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kamienica Królewska: W magazynie zamiast cukru składują śmieci

Janina Stefanowska
Janina Stefanowska
Z Magazynów Agencji Rezerw Materiałowych rozchodził się fetor na całą Kamienicę Królewską. Okazuje się, że na terenie magazynu przeładowywane są odpady tzw. posortownicze, odsortowane z komunalnych na Szadółkach, na co właściciel nie ma odpowiednich zezwoleń.

Ostatni ciepły tydzień dla części mieszkańców Kamienicy Królewskiej w gminie Sierakowice był trudnym czasem - zamiast korzystać z uroków maja, chowali się po domach, zamykając szczelnie okna. Przyczyną był fetor rozchodzący się z magazynów Agencji Rezerw Materiałowych.

Fetor nie do wytrzymania

- Dosłownie nie dało się wytrzymać na dworze, taki fetor leciał od strony magazynów - mówi jeden z mieszkańców, który prosi o zachowanie jego danych do wiadomości redakcji. - Pracowały wentylatory. Od sąsiadów wiem, że 16 i 17 maja do tych magazynów zwożono kolejne kontenery - prawdopodobnie ze śmieciami - bo co innego mogłoby tak śmierdzieć? Zrobiło się ciepło i zaczęła się fermentacja odpadów.

Magazyny Agencji Rezerw Materiałowych wyglądają niczym wojskowa placówka - otoczone wysokim betonowym murem, na nim drut kolczasty. Na teren magazynów prowadzi solidna brama, na płocie wiszą tabliczki "ARM Kamienica Królewska - obiekt chroniony".

- Były tu magazyny strategiczne - składowano tu zapasy cukru, czekolady, bywały łóżka żelazne - wspomina najbliższa sąsiadka ARM. - Jeszcze w ostatnim roku z tych magazynów korzystała Biedronka. To mi nie przeszkadzało, jeździli drogą na Mirachowo, nie było uciążliwości z tego tytułu. Teraz koniec świata - hałas, smród.

Mieszkańcy podejrzewają, że wjeżdżające tirami kontenery zawierają odpady. Szacują, że są składowane w 3 halach, tych najbliżej lasu i jeziora Junno - w Kaszubskim Parku Krajobrazowym. Zawiadomili o smrodzie we wsi Wojewódzką Inspekcję Ochrony Środowiska w Gdańsku, urzędników gminnych i powiatowych. Z kontrolą na miejsce udał się niezwłocznie inspektor WIOŚ z Gdańska.

Do zakładu nie powinny trafiać żadne odpady

- Ustalił on, że w Kamienicy Królewskiej przeładowywane są odpady tzw. posortownicze, odsortowane z komunalnych na Szadółkach - informuje Dariusz Dufke, naczelnik wydziału inspekcji WIOŚ w Gdańsku. - Po przeładunku są one wiezione do Ostródy i Mławy jako surowiec do wytwarzania paliwa alternatywnego. Firma Sortecco nie ma wymaganych pozwoleń na działalność w Kamienicy Królewskiej. Dalsze decyzje podejmować będzie nasza delegatura w Słupsku, która już w kwietniu była tam z kontrolą.

Z wniosków pokontrolnych WIOŚ w Słupsku wynika, że do magazynów w Kamienicy Królewskiej nie powinny trafiać żadne odpady.

- Przeprowadziliśmy kontrolę w końcu kwietnia - informuje Wiesława Woźnicka, kierownik działu inspekcji WIOŚ w Słupsku. - Stwierdziliśmy, że firma Sortecco nie ma żadnych decyzji na prowadzenie w tym miejscu gospodarki odpadami. Wydaliśmy nakaz wstrzymania tych działań i uzyskanie stosownych pozwoleń.
Sortecco nie zgadza się z tym postanowieniem i zamierza się odwołać. Nadal wozi kontenery do kamienickich magazynów.

Dzięki śmierdzącym magazynom na jaw wyszły dalsze plany wobec tego miejsca - spółka Adama Roszczyka Ekopal stara się o decyzję środowiskową na utworzenie wytwórni paliw alternatywnych na terenie Agencji Rezerw Materiałowych.

Adam Roszczyk, członek zarządu Sortecco w Gdyni

- Od 2 miesięcy na terenie magazynów Agencji Rezerw Materiałowych w Kamienicy Królewskiej dokonujemy przeładunku frakcji energetycznych. Jednocześnie na terenie ARM trwa likwidacja bocznicy kolejowej. To skumulowało uciążliwości w tym miejscu. Spotkałem się z najbliższymi sąsiadami, wyjaśniałem, że problem prac na torowisku zakończy się w tym tygodniu. W kwietniu mieliśmy kontrolę Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska, która nakazała nam wstrzymać przeładunek odpadów i uzyskać pozwolenia na tego typu prace. Nasz prawnik inaczej zapatruje się na tę kwestię, piszemy odwołanie od decyzji WIOŚ. Jeśli problem fetoru nie rozwiąże się do końca tego tygodnia, deklaruję, że przerwiemy prace przeładunkowe. W swoim imieniu, jako firma Ekopal złożyłem do Urzędu Gminy w Sierakowicach wniosek o wydanie decyzji środowiskowej - chciałbym w tym miejscu docelowo zainstalować linię technologiczną do produkcji paliwa alternatywnego. Chcę się spotkać z mieszkańcami wsi.

[email protected]

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki