Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 5
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
A  Monika W.: - Dochodzę do wniosku, że jestem uzależniona...
fot. Anna Arent

Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]

A Monika W.: - Dochodzę do wniosku, że jestem uzależniona od Pana artykułów. Wykupiłam sobie prenumeratę "Dziennika Bałtyckiego", żeby nie stracić jakiejś Pana odpowiedzi, czytam wszystkie z wypiekami na twarzy i gratuluję, szczególnie tych trafnych. Ja sama jakieś pięć lat temu pokusiłam się o poznanie Pana wizji w moich sprawach, ale wydaje mi się, że z braku czasu nie dokonał Pan wizji, tylko odpowiedział jak dobry psycholog. Kamienicy, o którą pytałam, nie udało się sprzedać, po bardzo krótkiej chorobie zmarł mój ukochany mąż, a syn nie połączył się ponownie ż matką swojego syna. Ale przejdźmy do czasu teraźniejszego. Od czterech lat jestem wdową, co ze mną, jaka będzie moja starość? Obecnie czuję się dobrze.
Na drugim zdjęciu jest syn i córka - jedyne moje dzieci. Syn został przez wspólnika wprowadzony w błąd i wykorzystany, co doprowadziło do okropnych długów. Dom, który mu wybudowaliśmy, jest obciążony hipoteką, bardzo się boję, że zostanie zlicytowany. Czy syn wyjdzie z tej strasznej sytuacji finansowej?
Obok syna na zdjęciu jest córka, ma obecnie 43 lata, przeszła już dwie operacje kręgosłupa, niestety, w dalszym ciągu czuje się źle. Co z nią dalej?
Moje kłopoty finansowe i problemy najbliższej rodziny spędzają mi sen z oczu i martwię się, kiedy te zmartwienia się skończą. Serdecznie Pana proszę o wizję, bardzo w nią wierzę.
Czekam na trzecią książkę, te dwie połknęłam z wypiekami na twarzy. Życzę dużo zdrowia i szczęścia w związku małżeńskim ze śliczną panią Kasią.
Krzysztof Jackowski: - Miło mi słyszeć o Pani "uzależnieniu", mam nadzieję, że ono korzystnie wpływa na Pani organizm, a przynajmniej nie szkodzi. Trzeci tom mojej biografii powstaje i przewiduję, że w przyszłym roku z panią Katarzyną go ukończymy. Przepraszam, nie z panią Katarzyną, a z małżonką, wszak Kasia to już moja żona. Tak przy okazji, Pani oraz wszystkim Czytelnikom, którzy z racji naszego ślubu przysłali nam życzenia - serdecznie dziękujemy. Jeśli chodzi o wcześniejszą wizję w Pani sprawach, to pragnę zapewnić, że ją wykonywałem. Może nic nie zobaczyłem - bywa tak w przypadku niektórych osób, a może bałem się powiedzieć, że widzę śmierć Pani męża. Przecież tak wprost nie mogę tego stwierdzić - zbyt duża odpowiedzialność. Nieraz tragiczne wizje przekazuję albo sugeruję "ogródkami"…, ale nie zawsze. Sam nie wiem, czemu jednym mówię więcej, a w przypadku innych coś mnie powstrzymuje przed przekazaniem smutnej prawdy. Jeśli chodzi o Pani przyszłość, to uważam, że nie będzie Pani samotna. Widzę koło Pani adoratora, starszego mężczyznę, wdowca lub rozwiedzionego. Będziecie ze sobą w nieformalnym związku. Nie będzie Pani tym panem zachwycona, trochę będzie Panią nudził, trochę drażnił. Tak trochę na siłę będzie Pani trwała w tym związku.
Syn popadnie w jeszcze gorsze tarapaty, czekają go sprawy sądowe, dalsze komplikacje. Niestety, straci ten dom, który mu wybudowaliście.
Jeśli chodzi o zdrowie córki, to ja na jej miejscu poważnie bym się zastanowił nad kolejną operacją. Z tym schorzeniem da się żyć, a kolejne operacje mogą tylko pogorszyć obecny stan zdrowia.

Zobacz również

Tajemnice najstarszego drewnianego kościoła

Tajemnice najstarszego drewnianego kościoła

Szkoła w Ropicy Polskiej. Cenią historię, potrafią ją ciekawie przedstawić

NOWE
Szkoła w Ropicy Polskiej. Cenią historię, potrafią ją ciekawie przedstawić

Polecamy

Ogłoszono zwycięzcę nagrody „Trener Roku” w sezonie NBA 2023/2024

Ogłoszono zwycięzcę nagrody „Trener Roku” w sezonie NBA 2023/2024

Ostatni moment na rozliczenie PIT za 2023 rok

Ostatni moment na rozliczenie PIT za 2023 rok

101. na liczniku Igi Świątek. Na czele Graf, Navratilova, Williams

101. na liczniku Igi Świątek. Na czele Graf, Navratilova, Williams