Ostatnio oficjalnie otwarto mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim. W uroczystości uczestniczył m.in. prezydent Jacek Karnowski, który zamierza zacieśnić współpracę z sąsiadami. Sopot prowadził już kilka projektów z tym rosyjskim obwodem. Były to m.in. turnieje piłkarskie czy wymiany wystaw między muzeami.
- W sopockiej marinie już się pojawiają łódki z Królewca. Liczę na wymianę turystyczną, a także na to, że zacznie się ruch handlowy. Oby, tak jak kiedyś Szwedzi odkryli Trójmiasto, tak teraz zrobili to mieszkańcy Kaliningradu - podkreśla prezydent Karnowski.
Zdaniem prezydenta połączenia z sąsiednim obwodem nie są zbyt drogie, a samochodem z Sopotu do granicy można dojechać w 1,5 godziny. Turyści z tej części Rosji, zdaniem samorządowców, dotąd raczej niezbyt często odwiedzali Trójmiasto. Problemem były z pewnością wizy.
O tym, w jaki sposób oba miasta mogą ze sobą bardziej współpracować, być może będzie wiadomo już za kilka tygodni.
Prezydent Karnowski zaprosił bowiem na sierpniowy Sopot Festival Aleksandra Jaroszuka - Mera Miasta Kaliningrad, Nikołaja Nikołajewicza Cukanowa - Gubernatora Obwodu Kaliningradzkiego Federacji Rosyjskiej oraz Siergieja Puczkowa z Konsulatu Generalnego Rosji w Gdańsku.
Dlaczego akurat na festiwal?
- Myślę, że on wzbudza sentymenty także u naszych wschodnich sąsiadów - tłumaczy Karnowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?