Mężczyzna oskarżony jest o liczne oszustwa. Według śledczych, pożyczył od kilku osób pieniądze na zorganizowanie Campu, podpisał z licznymi firmami umowy na usługi związane z jego prowadzeniem i zatrudnił na polu 50 pracowników. Zdaniem prokuratury, nie wywiązał się z tych zobowiązań opiewających w sumie na prawie milion złotych i zniknął w czasie Euro 2012 z dochodami z Campu, które wyniosły ok. pół miliona złotych.
Na piątkowej rozprawie w gdańskim Sądzie Rejonowym zeznawała przedstawicielka firmy Progres, która rekrutowała osoby do obsługi w recepcji Campu. Koordynatorzy obsługujący pole z ramienia firmy zgłaszali informacje o jego złym funkcjonowaniu, związanym z problemami finansowymi Michała W. Po ostrzeżeniach, że pracownicy opuszczą recepcję, oskarżony wpłacił firmie Progres zaliczkę, jednak całej kwoty za usługę nigdy nie otrzymała.
Nawet zaliczki od Miachała W. nie otrzymała z kolei firma ochroniarska Taurus, której przedstawicielka również zeznawała dziś przed gdańskim sądem. Oskarżony wypytywał świadka o okoliczności opuszczenia przez pracowników firmy terenu Campu. Jego zdaniem firma Taurus nie wykonała umowy.
- Umowa wygasła 23 czerwca 2012 roku i wtedy pracownicy zakończyli swoją pracę. Przedstawiciel pana Michała W. przez cały czas trwania zlecenia nie zgłosił żadnych uwag co do naszych usług. To my jesteśmy stroną poszkodowaną w tym procesie, a oskarżony próbuje odwracać sytuację i siebie stawiać w tej roli - mówiła świadek Izabela W.
Choć wydawało się, że proces w piątek się zakończy, Michał W. i jego adwokat zgłosili kolejne wnioski dowodowe, dotyczące m.in. powołania na świadków koordynatorek Campu z ramienia firmy Progres. Może to przedłużyć sprawę o kolejnych kilka miesięcy. Następna rozprawę zaplanowano na 18 lutego.
Czytaj również: Gdańsk: Proces ws. oszustwa na polu namiotowym podczas Euro 2012 [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?