Gdańsk: Kłopot z trakcją pod wiaduktem nad al. Hallera zostanie zażegnany? Trwa wybór wykonawcy przebudowy trakcji

Wiadukt na al. Hallera w Gdańsku. Koniec kłopotów?

Problem z kierowcami ciężarówek, którzy zrywają trakcję pod wiaduktem kolejowym na al. Hallera, trwa od lat. Bezpiecznie poruszają się pod nim tylko pojazdy nie wyższe niż 3,4 metra. W osi zamontowany jest znak „zakaz wjazdu pojazdów o wysokości 3,4 m”, natomiast na prawym pasie ruchu – „zakaz wjazdu pojazdów o wysokości 2,6 m”. Niestety, zdarzają się kierowcy większych tirów, ignorujący okoliczne oznakowanie i próbujący pokonać wiadukt.

W zeszłym roku trzy takie próby skończyły się wielogodzinnym paraliżem ruchu tramwajów. Pozostaje mieć więc nadzieje, że szykowane przy obiekcie zmiany ograniczą ten problem.

Wiadukt na al. Hallera w Gdańsku. Trwa wybór wykonawcy przebudowy trakcji

Rozwiązaniem problemu może być przebudowa trakcji, którą już wcześniej zapowiadali przedstawiciele Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. W ubiegłym roku sporządzona została dokumentacja techniczna przebudowy sieci trakcyjnej w rejonie wiaduktu, a następnie ogłoszono przetarg na wykonanie tej inwestycji.

Zadaniami wykonawcy będą:

• podniesienie trakcji w rejonie wiaduktu o około 5 cm,

• wymiana całej konstrukcji sieci trakcyjnej, czyli między innymi:

  • przewodu jezdnego,
  • konstrukcji poprzeczek,
  • izolatorów,

• zamontowanie izolatorów sekcyjnych sieci trakcyjnej za wiaduktem kolejowym od strony ul. Klinicznej.

W przypadku uszkodzenia sieci pod wiaduktem kolejowym, działania te pozwolą na utrzymanie ruchu tramwajowego na głównych ciągach komunikacyjnych, tj na al. Zwycięstwa i na ul. Klinicznej.

Prace związane z przebudową mają odbywać się od północy do godz. 4:00. W ten sposób ma zostać zachowany normalny ruch tramwajowy. Niewykluczone również, że na wniosek wykonawcy robót będą one prowadzone również w innych terminach, uzgodnionych wcześniej z gdańskim ZTM[b]. Wiadomo jednak, że [b]całkowite zamknięcie remontowanego odcinka nie wchodzi w grę.

Obecnie trwa analiza ofert, które złożyły firmy zainteresowane zleceniem. Jedna z dwóch nadesłanych propozycji mieści się w finansowych oczekiwaniach miasta, które oszacowano na 585 tys. złotych.

Komisja ma jeszcze kilka dni na sprawdzenie zgłoszeń. Jeżeli dokona wyboru wykonawcy, kolejnym krokiem będzie podpisanie umowy.