Festiwal Actus Humanus w Gdańsku: Hardcorowy Vivaldi

W ubiegłym roku udało im się to znakomicie. Po pierwszej edycji trudno było oceniać, czy Actus Humanus zagości w gronie najlepszych tego gatunku europejskich festiwali muzycznych, ale na pewno można było przyznać mu miejsce w czołówce rankingu tego gatunku polskich wydarzeń muzycznych. Patrząc na to, co organizatorzy przygotowali w tym roku, można zaryzykować zdanie, że festiwal zaczyna zasługiwać na miano wydarzenia europejskiego.

Może nie największą, ale na pewno najbardziej znaną gwiazdą Actus Humanus 2012 będzie legendarny gambista Jordi Savall, szerokiej publiczności znany z nagrania ścieżki dźwiękowej do filmu "Wszystkie poranki świata". Utwory mistrzów violi da gamba Marina Marais i Mr. de Sainte Colombe, czyli część tej właśnie ścieżki dźwiękowej, wirtuoz wykona w Dworze Artusa w środę, 12 grudnia.

Na otwarcie festiwalu wystąpi grupa Akademia. W wykonaniu tego francuskiego zespołu usłyszymy bożonarodzeniową muzykę Marc-Antoine'a Charpentiera. Ta dążąca do "muzycznej perfekcji" grupa zaprezentuje zapewne precyzyjną, ale i porywającą interpretację dzieł tego barokowego kompozytora.

Koncert zespołu Mala Punica pod dyrekcją Pedro Mamelsdorffa będzie wycieczką w muzyczne okolice mało gdańskiej publiczności znane - utwory pochodzące z okresu włoskiego Trecenta, czasu, kiedy splatały się cechy Ars Subtilior i Ars Nova.

W tym roku po raz kolejny będzie można wysłuchać Wariacji Goldbergowskich Bacha, tym razem w interpretacji włoskiego dyrygenta i klawesynisty Ottavio Dantone, na co dzień dyrektora artystycznego zespołu Accademia Bizantina.

Jako dużej miary wydarzenie zapowiada się światowe prawykonanie oratorium "La Purificazione della Vergine" neapolitańskiego twórcy Gaetana Veneziana. A na koniec usłyszymy muzykę Vivaldiego w interpretacji zespołu Europa Galante, i ma to być "najbardziej hardcorowy Vivaldi" (cokolwiek to znaczy...) - jak zapowiedział na konferencji prasowej Filip Berkowicz, dyrektor artystyczny festiwalu.

Trudno nie dostrzec, że Actus Humanus zatracił swój bożonarodzeniowy charakter, ale dopóki skutkuje to zapraszaniem do Gdańska gwiazd muzyki dawnej, można to chyba organizatorom wybaczyć. Trudno też nie zauważyć, że festiwal nie będzie już wędrował po gdańskich świątyniach, tracąc nieco ze swego duchowego charakteru. Znośna temperatura podczas koncertu jest chyba jednak ważniejsza niż sakralne wnętrza. Koncerty muzyki świeckiej odbędą się w Dworze Artusa, co wydaje się przemyślanym posunięciem.

Do nabycia pozostały już tylko bilety na pojedyncze koncerty, karnety oraz bilety na koncert Jordi Savalla są wyprzedane. Informacje na www.actushumanus.com.