Spis treści
Czas na spłatę blisko pół miliarda dolarów ucieka. Czy Trump się wyrobi?
Donald Trump został zobowiązany do zapłacenia 354,9 mln dolarów kary. Wszystko dlatego, że były już prezydent USA i kandydat w nadchodzących wyborach, przez wiele lat zawyżał wartość swojego majątku. Jego celem było wprowadzenie kredytodawców w błąd. Suma do zapłacenia została powiększona o odsetki i wynosi aż 464 miliony dolarów.
Trump uważa, że Biały Dom specjalnie go karze, bo boi się przegranej
Donald Trump ma czas do końca poniedziałku czasu amerykańskiego (25 marca), aby zapłacić taką kwotę. Nie chcąc tracić swojego wieżowca, wniósł o wstrzymanie wyegzekwowania kary na czas rozpatrzenia złożonej przez niego apelacji.
Zapewnił we wniosku, że wpłaci pieniądze do poniedziałku 25 marca. W amerykańskich mediach głośno jest o tym, że jak na razie, Trump nie zapłacił tych pieniędzy. Jeśli nie stanie się to do końca dnia, to prowadząca sprawę prokurator Letitia James rozpocznie procedurę przejmowanie majątku Donalda Trumpa.
Były prezydent odniósł się do tego na swojej platformie społecznościowej „Truth Social”. Napisał, że działania mające na celu wyegzekwowanie od niego pieniędzy, są koordynowane przez Biały Dom i Departament Sprawiedliwości, bo ingerują w wybory prezydenckie.
Kwota ustalona przez sędziego Engorona jest nieuczciwa. Powinna wynosić zero. Nie zrobiłem nic złego!, a prokurator James "powinna zostać zwolniona". Nie było żadnego przestępstwa. Nasz kraj jest skorumpowany — oświadczył Trump na swoich social mediach.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Trump prosi zwolenników o pomoc. Mają mu wpłacać pieniądze
Trump i jego prawnicy poinformowali, że zebranie blisko pół miliarda dolarów jest praktycznie niemożliwe. Na dodatek wszystkie firmy ubezpieczeniowe, jakie prosił były prezydent, odmówiły mu wydania takiej sumy pieniędzy, a było ich trzydzieści. Prawnicy zwrócili się do sądu, aby pozwolił Trumpowi zapłacić 100 milionów dolarów, jako pierwsze poręczenie.
Wiedząc, że czasu praktycznie nie ma, Trump i jego sztab od środy 20 marca rozesłali wiadomość do miliona zwolenników polityka, aby przekazali mu pieniądze, w celu opłacenia wyroku i zabezpieczenia majątku. Wiadomo, że jeśli Trump nie ureguluje kary, to rozpocznie się procedura przejęcia jego dóbr. Przejęte ma zostać pole golfowe, rezydencja, posiadłość Seven Springs i oczywiście słynny wieżowiec Trump Tower stojący w centrum Nowego Jorku.
„The Guardian" wyjaśnił, że jeśli dojdzie do przejęcia, to upłynnianie aktywów Trumpa nie pójdzie tak szybko. Nieruchomości są objęte "złożonym łańcuchem własności i tytułów, podlegających hipotekom i współwłasności roszczenia". Proces ruszyć ma we wtorek, ale będzie to bardzo powolny i długi czas.
Donald Trump uratowany?
Około godziny 16:30 czasu polskiego inwestor Collin Rugg przekazał na portalu X informacje, które są bardzo optymistyczne dla Donalda Trumpa. Jego obligacja została obniżona o ponad połowę.
"Obligacja Donalda Trumpa o wartości 454 mln dolarów została obniżona do 175 mln dolarów dzięki orzeczeniu sądu apelacyjnego w Nowym Jorku" - przekazał.
W jego ocenie, "orzeczenie to jest ogromnym zwycięstwem Trumpa i ratuje go przed potencjalną katastrofą finansową", a "nowa kaucja uniemożliwi prokurator generalnej Letitii James odebranie wyroku w trakcie apelacji Trumpa".
"Trump ma teraz 10 dni na zabezpieczenie obligacji, co oznacza, że jego konta bankowe i nieruchomości są na razie bezpieczne" - dodał.
Źródło: The Guardian
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
