MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Człuchów: Nabór czy ustawka? Emocje wokół zatrudniania strażników miejskich

Piotr Furtak
Archiwum PP
Spore kontrowersje wśród człuchowian wzbudza nabór strażników miejskich. Pojawiają się głosy, że mógł być on ustawiony. Świadczyć miałaby o tym między innymi zmiana regulaminu naboru w jego trakcie.

Nabór cieszył się ogromnym zainteresowaniem nie tylko wśród mieszkańców Człuchowa. O posadę strażnika walczyły na przykład osoby mieszkające w Gdańsku. Konkurencja była bardzo duża, wybierano bowiem czterech strażników, a dokumenty złożyło 61 osób. Z regulaminu naboru wynikało, że będzie on przeprowadzony trzyetapowo. W pierwszym etapie (bez udziału kandydatów) komisja miała zbadać, czy dokumenty spełniają wymogi formalne, w drugim planowano przeprowadzenie rozmów kwalifikacyjnych z kandydatami. W trzecim etapie zaplanowano testy sprawnościowy oraz wiedzowy. W trakcie naboru jednak zdecydowano, że rozmowa kwalifikacyjna zostanie przełożona na koniec.

"Konkurs na komendanta to jedna wielka farsa, a wybory na strażników to farsa do kwadratu" - czytamy w liście, który dotarł do naszej redakcji. Autorka listu pyta między innymi o zmianę regulaminu w trakcie naboru. Jej zdaniem, było to celowe działanie. "Rozmowa kwalifikacyjna, za którą było do przyznania aż 30 pkt [na 100 - dop. red.], była otwartą furtką dla tych, którzy mieli wejść" - czytamy również. W liście pojawia się też pytanie, dlaczego podczas testu sprawnościowego nie było Macieja Pestki, jednego z członków komisji.

Jacek Mroziewicz, komendant Straży Miejskiej w Człuchowie, jest zaskoczony zarzutami. - Na każdym etapie naboru każdy z uczestników mógł podejść i zgłosić swoje zastrzeżenia - mówi komendant Mroziewicz. - Zgodzę się z tym, że regulamin został zmieniony, ale było to związane z ogromną liczbą chętnych. Fizycznie niemożliwe byłoby przeprowadzenie w krótkim czasie indywidualnych rozmów z sześćdziesięcioma osobami. W mojej ocenie lepiej tego konkursu nie można było przeprowadzić.

Sporo emocji wzbudzał również test sprawnościowy. Kandydaci mieli do zrobienia próbę sprawnościową, podobną do tej, jaką wykonują policjanci. Do zaliczenia był rzut piłką lekarską, brzuszki i bieg po kopercie. Początkowo zakładano, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni będą rzucali piłką o wadze 3 kilogramów, a minimum do zaliczenia będzie 8 metrów. Ostatecznie jednak odległość zmniejszono do 7 metrów, a panie rzucały piłką dwukilową.

Według autorki listu, który do nas dotarł, kontrowersje wzbudza również przewrócenie pachołka podczas koperty przez jednego z uczestników. Pozwolono mu powtórzyć bieg, mimo że zdaniem kobiety wcześniej zapowiadano, iż będzie to oznaczało dyskwalifikację. Nasza Czytelniczka sugeruje, że mogło być to związane z tym, że pechowy kandydat od pachołka to kolega z koła wędkarskiego jednego z członków komisji konkursowej. - Takie argumenty to bzdury - mówi Karol Dzie- miańczyk, który był w komisji konkursowej. - Różne osoby należą do różnych kół i stowarzyszeń i mogło być tak, że połowa kandydatów na strażników to znajomi któregoś z członków komisji. Test sprawnościowy oparty był na testach policjantów, a oni mają prawo do powtórzenia próby w przypadku przewrócenia stojaka.

Pierwsza straż

Straż Miejska w Człuchowie rozpoczęła swoją działalność 9 stycznia.
Od samego początku formacja wzbudzała ogromne kontrowersje. Ryszardowi Szybajło, burmistrzowi Człuchowa, zarzucano na przykład, że ogłosił konkurs na komendanta zanim faktycznie powołano straż (uchwała w tej sprawie wymagała korekty). Osoba samego komendanta również wzbudzała wątpliwości. Pierwszym szefem Straży Miejskiej w Człuchowie został bowiem Jacek Mroziewicz. Kompetencji nikt nie może mu odmówić, pan Jacek był bowiem wcześniej komendantem w Rzeczenicy. Kłopot w tym, że Jacek Mroziewicz osobiście podnosił rękę za powołaniem straży w Człuchowie, był bowiem jednym z człuchowskich radnych.
Człuchowska straż obok komendanta będzie zatrudniała czterech strażników. Zostali nimi: Maciej Jażdżewski, Szymon Kucmann, Łukasz Szeremeta i Piotr Warda.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki