Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trójmiasto: Transport ponad 40-tonowej kładki z Gdyni do Szwecji [WIDEO, ZDJĘCIA]

sz
Transport kładki pieszo - rowerowej w Gdyni
Transport kładki pieszo - rowerowej w Gdyni Tomasz Bołt
W nocy z poniedziałku na wtorek ulicami Trójmiasta odbył się transport całkowicie zmontowanej kładki pieszo - rowerowej. Konstrukcja, która ma ponad 33 metry długości, blisko 6,5 m szerokości i masę przekraczającą 40 ton, jedzie do szwedzkiego Malmö.

Nietypowy ładunek, całkowicie zmontowana, gotowa stalowa kładka pieszo – rowerowa, wyruszył w nocy z poniedziałku na wtorek z Gdyni do Szwecji. Konstrukcja, zbudowana przez gdyńską spółkę Vistal, trafi do Malmö.

Jej długość to ponad 33 metry, jest szeroka na 6,5 m, waga kładki przekracza 40 ton. Łącznie z naczepą i ciągnikiem, który transportuje konstrukcję, cały zestaw ma ponad 38 metrów długości i 4,5 m wysokości. Po tym, jak w poniedziałek późnym wieczorem kładka wyruszyła transportem specjalnym z ul. Hutniczej w Gdyni w stronę Trasy Kwiatkowskiego i obwodnicy, a dalej do Świnoujścia, zdemontować trzeba było część bramek wjazdowych na autostradę A1. Inaczej ładunek, przewożony przez Scandinavian Express Poland, nie wjechałby na trasę szybkiego ruchu. W czwartek w Świnoujściu wykonywane będą manewry w porcie, w piątek kładka ma być już w centrum Malmö. Na miejsce finalnego montażu trafi z Trelleborgu, dokąd popłynie promem.

- Rzadko zdarza się, aby ładunek o tak znacznych rozmiarach transportowany był drogami publicznymi, a w tym przypadku poprzeczkę podnosi fakt, że miejscem rozładunku jest dopiero południowa Szwecja - mówi Patryk Szymański, wiceprezes Scandinavian Express Poland, operatora logistycznego, odpowiedzialnego za całościowy transport mostu. - Oznacza to, że tylko w Polsce do pokonania jest ponad 550 km. Przygotowania do takiego transportu trwają ponad dwa miesiące. Wiążą się ze szczegółowym planowaniem, przygotowaniem sprzętu, bardzo precyzyjnymi manewrami na trasie oraz częściowym demontażem infrastruktury drogowej. Dodatkowym utrudnieniem jest konieczność dokonania przeprawy promowej. Wjazd takim kolosem do ładowani promu wymagał wcześniejszych konsultacji i przygotowań oraz dokonania szczegółowych pomiarów zarówno jednostki, jaki i obu terminali.

Ładunek ma asystę aż pięciu jednostek cywilnych i urzędowych. Transport jest tak widowiskowy, iż przedstawiciele Scandinavian Express Poland zdecydowali się na relacjonowanie go na żywo na profilach społecznościowych operatora logistycznego – Facebook oraz Instagram. Piotr Krupa, pracownik tej spółki, dodaje, że początkowo rozważana była też opcja dostarczenia mostu promem do Szwecji bezpośrednio z Gdyni.

- Okazało się to jednak nierealne, bowiem zestaw razem z ciągnikiem waży ponad 80 ton – mówi Piotr Krupa. – Rampy wjazdowe na promy w Gdyni nie wytrzymałyby takiego obciążenia. Stąd właśnie ładunek transportowany jest okrężną trasą.

źródło: TVN24/X-News

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki