Po drugie: Autostrada wodna na Wiśle. Trwa walka o drugi stopień wodny na rzece

Według komitetu, prowadzony obecnie remont stopnia, mający kosztować 161 mln zł, z dofinansowaniem z Unii Europejskiej w wysokości 100 mln zł, niewiele da.

Bez podparcia drugim stopniem wodnym tamie włocławskiej z czasem zagraża nawet zawalenie, a dużemu obszarowi położonemu nad dolną Wisłą - wielka powódź.

Stopień wodny we Włocławku liczy ponad 30 lat, a miał sam spiętrzać wody Wisły 10 lat, do czasu zbudowania zapory w rejonie Ciechocinka i kolejnych, tworzących jej kaskadę. Musi on więc powstrzymywać zwiększony napór wody. Stąd na budowli stwierdzono już występowanie pęknięć, co zagraża katastrofą budowlaną.

- Grupujemy działaczy społecznych i wielu ekspertów - mówi Stanisław Murawski, przewodniczący komitetu. - Domagamy się zbudowania drugiego stopnia na Wiśle, zlokalizowanego w rejonie Siarzewa. Będzie on skutecznie chronić mieszkańców terenów nadwiślańskich, w tym miast od Włocławka do Torunia, narażonych na zalanie.

Wykorzystaniem stopnia zainteresowany jest koncern Energa, który mógłby zbudować hydroelektrownię o mocy do 100 MW. Byłaby ona ekologicznym i odnawialnym źródłem energii. Druga duża elektrownia wodna na Wiśle, łącznie z włocławską o mocy ponad 160 MW, zwiększyłyby bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Komitet wylicza korzyści gospodarcze, jakie może przynieść zbudowanie stopnia wodnego w Siarzewie. Przyczyni się on do reaktywowania żeglugi na odcinku Wisły, będącym fragmentem międzynarodowej drogi wodnej E 40. Tama może także spełniać funkcję nowej drogowej przeprawy mostowej.

Zbiornik, który powstanie przed zaporą, podniesie walory przyrodnicze długiego odcinka rzeki i będzie się przyczyniać do rozwoju turystyki w gminach nadwiślańskich, w województwie kujawsko- pomorskim. Będą nad nim mogły funkcjonować ośrodki wypoczynkowe i przystanie żeglarskie.

Koncepcja nowego stopnia przewiduje wykonanie dwóch przepławek dla wiślanych ryb wędrownych (łososi, troci wędrownych, cert i jesiotrów, objętych programem restytucji), płynących w górę rzeki na tarliska. Jedna z przepławek ma być kanałem opływającym zaporę.

Stopień wodny w Siarzewie ma być zbudowany na obszarze objętym programem ochrony przyrody Natura 2000. Z tego powodu decyzjom o jego lokalizacji sprzeciwiają się działacze organizacji ekologicznych. - Nie biorą oni pod uwagę tego, iż ustawa o ochronie przyrody przewiduje uwzględnianie także nadrzędnego interesu publicznego i braku rozwiązań alternatywnych - mówi Murawski.

Do wyjątków, jeśli chodzi uzyskiwanie zezwoleń na inwestycje na obszarach Natura 2000, należą ochrona zdrowia i życia ludzi czy zapewnienie bezpieczeństwa powszechnego.

- Pod koniec lutego wysłaliśmy do prezydenta Bronisława Komorowskiego pismo w sprawie drugiego stopnia wodnego - opowiada Murawski. - Do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Aby nagłośnić problemy związane z ciągłym odkładaniem budowy zapory i elektrowni, w kwietniu zorganizujemy w Siarzewie akcję protestacyjną. Chcemy zablokować drogi i zaprosić przedstawicieli mass mediów. Nasz komitet nie ma innego sposobu na wywarcie presji na rząd, żeby wspólnie z Energą przystąpił do realizacji inwestycji mającej strategiczne znaczenie dla kraju.

[email protected]