Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że prezydent Gdańska, zatajając dużą część umowy w sprawie zagospodarowania Wyspy Spichrzów, postąpił wbrew ustawie o informacji publicznej.
Gdański radny PiS Wiesław Kamiński od 2011 r. domaga się od prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza okazania treści porozumienia, dotyczącego wspólnego zagospodarowania Wyspy Spichrzów zawartego z deweloperem, firmą Polnord. Spółka wycofała się już z projektu.
W odpowiedzi na wyrok prezydent wydał... kolejną odmowną decyzję w sprawie udostępnienia dużej części zapisów umowy. Tym razem powody odmowy opisał w 12-stronicowym uzasadnieniu.
- Paweł Adamowicz kpi sobie z systemu prawnego i wyroku sądu. To świadczy, że najwyraźniej boi się ujawnienia zapisów, które moim zdaniem muszą być szkodliwe dla Gdańska. Inaczej nie umiem sobie wytłumaczyć jego postępowania - mówi radny Wiesław Kamiński.
Przekonany o racji swojego szefa jest natomiast Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta . - WSA uchylił zaskarżoną decyzję, co oznacza, że procedurę należy rozpocząć od nowa. Sąd nic prezydentowi nie nakazał. Prezydent wysłał ponownie do radnego Kamińskiego decyzję odmowną oraz taką wersję umowy, w której radny Kamiński widzi warunki Miasta Gdańska, ale nie widzi warunków technicznych, handlowych, organizacyjnych i gospodarczych, czyli tych informacji, które Polnord uznał za tajemnicę nie do ujawniania. Nie ma więc mowy o tym, by prezydent kpił z wyroku sądowego. Dobrze, jak dokumenty czyta się ze zrozumieniem - podkreśla.
Zobacz więcej zdjęć na gdansk.naszemiasto.pl.
Cały artykuł można przeczytać w poniedziałkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" (23.12.2013) lub wykupując e-Wydanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?