Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera Amber Gold: Poszkodowana twierdzi, że straciła 46 tys. zł. Walczy przed sądem

Szymon Zięba
Szef firmy Amber Gold, Marcin P.
Szef firmy Amber Gold, Marcin P. Przemek Świderski/Archiwum
62-letnia pani Barbara z Tczewa (nazwisko do wiadomości redakcji), jak twierdzi, jest jedną z osób pokrzywdzonych przez Amber Gold. Na piramidzie finansowej stracić miała 46 tysięcy złotych. Sąd Rejonowy Gdańsk - Północ zajmuje się jej sprawą.

Pieniądze - jak mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" kobieta - zainwestowała w Amber Gold w 2012 roku.
- Pracownicy mówili, że to bez ryzyka, że zyskam po pół roku od zainwestowania, mówili o 13 procentach. To były oszczędności, które zostały mi po zmarłym mężu. I pieniądze, które córka dostała w odszkodowaniu, po wypadku - opowiada pani Barbara.

Tymczasem w pierwszej połowie sierpnia 2012 roku Amber Gold ogłosił zamknięcie biur, a parabank został okrzyknięty piramidą finansową. - Kiedy dowiedziałam się o tym, że straciłam pieniądze, trafiłam do szpitala - opowiada pani Barbara. - We wrześniu 2012 roku, jak tylko wyszłam, złożyłam pozew. Pisma pomagał mi sporządzać Rzecznik Praw Konsumenta - mówi.

Pani Barbara straciła oszczędności swojego życia. Teraz, jak przyznaje, jest w bardzo trudnej sytuacji.
- Leczyłam się, teraz się nie leczę, bo mnie nie stać na leki. Mam 700 złotych renty, pomagam córce, która ma 300 złotych z alimentów. I małe dziecko na wychowaniu. We trójkę musimy przeżyć za ten tysiąc złotych - opowiada.

O sprawie czytaj więcej w środowym (2.07.2014), papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" oraz w e-wydaniu gazety na stronie prasa24.pl

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki