Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Malborku odbyła się nocna sztafeta rowerowa. Niektórzy pokonali dystans nawet ponad 200 km

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Uczestnicy wyruszyli na trasę w sobotę (27 kwietnia) o godz. 21. Sześcioro z nich jeździło 10 godzin z krótkimi przerwami na posiłek.
Uczestnicy wyruszyli na trasę w sobotę (27 kwietnia) o godz. 21. Sześcioro z nich jeździło 10 godzin z krótkimi przerwami na posiłek. Radosław Konczyński
Około 80 osób wzięło udział w „10-godzinnej Nocnej Sztafecie Rowerowej Bulwarem nad Nogatem’’ w Malborku, która odbyła się z soboty na niedzielę (27/28 kwietnia). Impreza miała charakter charytatywny i zakończyła się pełnym sukcesem. Dzięki uczestnikom Malborskie Morsy, które były organizatorem, zebrały 5200 zł.

Jeżdzili nocą rowerami na bulwarze nad Nogatem w Malborku

Organizatorem wydarzenia było stowarzyszenie Malborskie Morsy. Sztafeta rowerowa odbywała się od godz. 21 w sobotę (27 kwietnia) do godz. 7 w niedzielę (28 kwietnia) na trasie między kładką przy zamku a zakończeniem bulwaru za ulicą Góralską, ze startem i metą na Kąpielisku Miejskim przy ul. Wileńskiej. Jedna pętla miała długość około 7 km.

W naszym stowarzyszeniu jest grupa, która bardzo często jeździ rowerami w nocy i chcieliśmy pokazać innym, że można. W dzień jeżdżą wszyscy, więc zrobiliśmy akcję w nocy, żeby była nietypowa. Na tym polega cały fenomen. Co niektórzy zobaczą, jak to jest; że przede wszystkim trzeba się skoncentrować – mówił nam przed startem Albert Witkowski, prezes Malborskich Morsów.

ZOBACZ TEŻ: Tak wyglądał śmigus-dyngus na Kąpielisku Miejskim w Malborku

W tym nietypowym przedsięwzięciu wzięło udział około 80 osób głównie z województwa pomorskiego, ale nie tylko. Sześć osób (3 kobiety i 3 mężczyzn) jeździło przez całą z przerwą na krótki odpoczynek i posiłek. Pozostali dołączali w pełnych godzinach, które wcześniej sobie wybrali. Jedna pętla liczyła 7 km, a wiele osób pokonało dystans ponad 150 km, rekordzista miał na liczniku 207 km.

Ale nie o rekordy tutaj chodziło. Cel „10-godzinnej Nocnej Sztafety Rowerowej Bulwarem nad Nogatem’’ był charytatywny. Po wielu wcześniejszych akcjach dobroczynnych skierowanych "na zewnątrz" tym razem stowarzyszenie Malborskie Morsy, liczące już ponad 100 osób, postanowiło zrobić coś dla swoich członków, a dokładanie dla ich dzieci.

- Zbieraliśmy na dzieci członków naszego stowarzyszenia, które mają do lat 14. Chcemy im pokazać, że bez względu na różnice wiekowe, bez względu na to, czy są chore, czy są zdrowe, razem mogą spędzić czas. Zorganizujemy im Dzień Dziecka. Wstępnie mamy plan, ale nie chcemy jeszcze zdradzać szczegółów – mówi prezes Malborskich Morsów.

Sztafeta zakończyła się pełnym sukcesem, biorąc pod uwagę nie tylko efekt zbiórki.

- Mieliśmy jeździć bez względu na warunki atmosferyczne, ale pogoda wyjątkowo dopisała. Dosłownie tylko przez chwilę mocniej powiało. Warunki były zdecydowanie lepsze niż podczas czterech testowych przejazdów, które robiliśmy, przygotowując się do wydarzenia. Najważniejsze też, że nikomu nic się nie stało, bo jazda nocna naprawdę różni się od jazdy w dzień. Trzeba walczyć ze znużeniem – dodaje Albert Witkowski.

Organizatorzy dziękują wszystkim sponsorom i partnerom, którzy wsparli ich w przygotowaniu wydarzenia.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki