Głosowanie zakończone
Plebiscyt: ONA i ON

Prześlij zdjęcie do wielkiej galerii szczęśliwych par


O kurcze co prawda minęło już trochę czasu bo cztery lata ale nasze pierwsze spotkanie, zapoznanie pamiętam jakby było wczoraj...

Było to zimą w połowie stycznia dokładnie okres ferii zimowych, byłam w ten czas w klasie maturalnej. Wybierałam się na nockę z koleżankami, czekałam na autobus na przystanku autobusowym w Kościerzynie. Autobus spóźniał się już kilkanaście minut było już ciemno zimno a stałam na przystanku sama. W pewnym momencie na ten sam przystanek przyszedł bardzo wysoki ciemnowłosy chłopak, używał słuchawek i nie za bardzo zwracał uwagę na otoczenie. Spanikowana spóźnieniem autobusu postanowiłam zapytać -,, Czy na pewno stąd jedzie autobus do Lipusza? "-chłopak przytaknął kiwając głową. Po chwili wyjął słuchawki wyciągnął rękę i uśmiechając się powiedział -,, Robert jestem" - rozmawialiśmy całą drogę jednakże Robert oznajmił iż musi już wysiadać. Kiedy był już przy drzwiach a autobus się zatrzymał wstałam i zapytałam -,, Za dwa tygodnie mam studniówkę, chcesz iść ze mną? "-wyszło trochę niezręcznie ale Robert zgodził się bez wahania. Kiedy już wysiadł pasażerowie zaczęli bić brawa co jeszcze bardziej mnie zawstydziło 😅

Poszliśmy razem na studniówkę niedługo po tym zostaliśmy parą. Kilka wspólnych imprez, wesela urodziny, studia i tak minęło trzy i pół roku, po tym czasie zostaliśmy narzeczeństwem. Obecnie planujemy ślub który odbędzie się już w 2025r.

Na koniec chciałabym życzyć Ci Busiu-Robert dużo cierpliwości oj przyznam do mnie trzeba mieć cierpliwość.