Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żmija zygzakowata budzi skrajne emocje. Trwają jej gody. Jak groźny jest ten jadowity wąż?

Marta Jarmuszczak
Marta Jarmuszczak
Kiedy mamy szansę na spotkanie ze żmiją?
Kiedy mamy szansę na spotkanie ze żmiją? dr Anna Kubicka
Wiosenne dni to świetna okazja, by z bliska przyjrzeć się naszym rodzimym gadom, w szczególności wężom. W Polsce występuje ich zaledwie pięć gatunków, w tym dwa zaskrońce - zaskroniec zwyczajny i zaskroniec rybołów, gniewosz plamisty, wąż Eskulapa i jedyny krajowy jadowity gatunek - żmija zygzakowata. Szczególnie ten ostatni gatunek budzi skrajne emocje i strach wśród ludzi. Czy na pewno zagrożenie jest tak duże?

Żmija zygzakowata to niewielki wąż, u którego samce osiągają średnią długość do 50 centymetrów, a samice do 60 cm. Osobniki większe zdarzają się, ale nie są tak częste w krajowych populacjach. Masa ciała to zazwyczaj nie więcej niż 100 gramów. Ich ubarwienie jest zmienne, jednak najczęściej spotykamy osobniki brązowe i szare, rzadziej czerwonawe lub całkowicie czarne (tzw. melanistyczne). U osobników czarnych nie jest widoczny charakterystyczny zygzak na ciele, co powoduje problemy z oznaczeniem osobników tak ubarwionych, szczególnie gdy obserwator nie ma doświadczenia, a wąż znajduje się w ruchu. Inne cechy to trójkątna głowa, czy pionowa źrenica.

Kiedy mamy szansę na spotkanie ze żmiją?

- Żmije rozpoczynają swoją aktywność często nawet pod koniec lutego, gdy zalegają jeszcze płaty śniegu. Jako pierwsze budzą się samce, a następnie samice. W populacjach żyjących w Wielkopolsce, jako pierwsze zawsze obserwujmy osobniki melanistyczne. Wiosną, gdy roślinność dopiero rozpoczyna intensywny wzrost, znacznie łatwiej jest wypatrzeć żmiję wygrzewającą się w porannych promieniach słońca. Paradoksalnie to właśnie pogoda w tzw. „kratkę” sprzyja obserwacjom, tych budzących niepokój zwierząt, ponieważ ich aktywność ściśle zależy od temperatury otoczenia i możliwości wygrzania się. W upalne słoneczne dni żmije ograniczają aktywność do wczesnych godzin porannych i wieczornych, wtedy znacznie trudniej o spotkanie - wyjaśnia dr inż. Mikołaj Kaczmarski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Zwierzęta te można znaleźć w zacisznych, osłoniętych miejscach, np. w pobliżu zarośli kolczastych jeżyn lub malin, w pobliżu leżących pni, gałęzi lub karpin, a także wśród kamieni i skał, czy ruinach domów i gospodarstw, często w pobliżu desek i śmieci gabarytowych.

- Zazwyczaj są to miejsca oferujące odpowiedni poziom wilgotności, który dla tego gatunku jest niezbędny, oraz obfitujące w bazę pokarmową w postaci m.in. gryzoni. W obszarach zalesionych często znaczniej trudno odnaleźć wężom bezpieczne miejsca do wygrzewania stąd możemy spotkać ich skupiskach na leśnych polanach, na krawędzi lasu, czy w pobliżu dróg leśnych i ścieżek. W okresie godów, które właśnie trwają, zwierzęta staja się mniej skryte i aktywnie poszukują partnerów, jednak zazwyczaj trzymają się swoich sprawdzonych kryjówek - wyjaśnia doktor.

Żmije niegdyś występowały na terenie całego kraju, jednak lata bezmyślnego systemowego tępienia, niszczenia i przekształcania siedlisk, doprowadziły do zaniku wielu populacji. Obecnie gatunek ten, jak wszystkie żyjące w kraju rodzime gatunki płazów i gadów jest chroniony. W Polsce nadal znane są miejsca, gdzie wydaje się, że gatunek ten ma się dobrze (Sudety, Karpaty), ale w wielu regionach stał się rzadki (np. Wielkopolska). Wąż ten nie stanowi dla nas zagrożenia, o ile nie próbujemy go łapać czy niepokoić. Przypadki ukąszeń dotyczą właśnie zazwyczaj takich bezmyślnych zachowań, rzadziej - przypadków nadepnięcia na węża. Napotkany przez człowieka wąż, niezależnie od gatunku, zazwyczaj instynktownie szybko ucieka lub gdy ryzyko ze strony człowieka jest z perspektywy gada duże, zaczyna syczeć, dając o sobie znać. Jad to bardzo kosztowna energetycznie substancja, niezbędna żmii do polowania dlatego jej użycie w stosunku do człowieka jest zawsze ostatecznością. Chociaż i tak często może skończyć się tzw. suchym ukąszeniem (tj. bez wprowadzenia jadu).

- Żmije są ważnym elementem ekosystemów i musimy potrafić rozpoznać ten gatunek, jak i zdawać sobie sprawę, czy w danej okolicy występują. W takich miejscach należy uważać na psy podczas spaceru, a samemu zakładać obuwie zakrywające kostkę, szczególnie gdy planujemy podczas spaceru, czy wędrówki wchodzić w siedliska gadów. Bardzo ważne, by edukować dzieci i podczas spotkania zachować spokój. W przypadku ukąszenia konieczna jest konsultacja z lekarzem i leczenie objawów. Jednak dla zdrowej osoby ukąszenie nie stanowi bezpośredniego ryzyka utraty życia, a przypadki śmiertelne są niezwykle rzadkie. Przed nami majówka i spotkanie z tym pięknym gadem podczas aktywnego odpoczynku to niezwykła okazja, by docenić jej piękno i uszanować jej obecność w środowisku - informuje ekspert.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Sarny, jelenie, daniele, lisy czy wilki - te i wiele innych dziko żyjących gatunków możemy spotkać w lasach pod Poznaniem. Piękne, majestatyczne, często obserwują nas czujnie, choć nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.Kliknij tutaj i zobacz niesamowite zdjęcia, zrobione w lasach pod Poznaniem.

Dzikie zwierzęta żyją obok nas. Są bliżej, niż myślisz! Zoba...

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski