Ekspozycja, jak zaznaczają jej organizatorzy, ma zwrócić uwagę na młody trójmiejski potencjał projektowy związany z jednym ośrodkiem, gdańską Akademią Sztuk Pięknych. Stąd w podtytule wystawy geolokalizacja, czyli współrzędne GPS: 54°21'02"N, 18°38'55"E. To precyzyjne zlokalizowanie na mapie gdańskiej uczelni, ze wskazaniem na tutejszy Wydział Architektury Wnętrz i Wzornictwa. Z nim związani są autorzy pokazanych tu prac, studenci i absolwenci. Nie wszyscy wywodzą się z Trójmiasta, niektórzy opuścili Gdańsk, bywa, że robią karierę za granicą. Łączą ich wspólne korzenie - gdańska uczelnia.
Wystawa jest imponująca. Pomysł goni pomysł, od nowych wzorów dokumentów urzędowych po domy na wodzie. Zachwyca idea budki dla jerzyków, zagrożonego gatunku ptaków, które upodobały sobie zakamarki miejskiej architektury. Budka projektu Aleksandry Mohr ma zastąpić im utracone w wyniku prac dociepleniowych miejsca lęgowe.
Intryguje "pomysł na nowe oblicze czekolady", ceramiczne formy, na których dając fenomenalne kształty, czekolada zastyga. Zwykłe jedzenie może się stać ucztą dla wyobraźni. Z kolei Klaudia Kuhn zaprezentowała wielofunkcyjny stolik. Mebel i zabawka w jednym ma zachęcać do kreatywności i rozwijania zdolności manualnych dzieci.
Są tu i sztućce o opływowym kształcie, dzięki czemu, jak zapewnia autor projektu, staną się integralną częścią dłoni, która je chwyci.
Urzekają buty pomysłu Agaty Wojtczak. Połączenie drewniaków i popularnych klapek zwanych japonkami. Wykonane z jesionu i cienkiego skórzanego paska. Co za styl!
Pokazany tu zwykły grzejnik wygląda jak utkany na krośnie. Niejednemu marzyłby się z kolei mobilny dom na wodzie, estetyczny i funkcjonalny. Idealny pretekst do popularyzacji turystyki wodnej Trójmiasta.
"Wzornictwo to też tworzenie wzorowych zachowań"... - ekspozycję otwiera projekt nietypowy. Nie prezentuje konkretnej rzeczy, a ... usługę opieki. To pomysł związany z ideą plaży przyjaznej seniorom, którzy mogliby, w razie potrzeby, liczyć na pomoc ubranych w biało-niebieskie uniformy wolontariuszy.
- Chcieliśmy w jednym miejscu zgromadzić prace, które już żyją jako produkty, i te, które dopiero będą mieć możliwość na rynku zaistnieć - mówi Marta Flisykowska z Wydziału Architektury i Wzornictwa gdańskiej ASP, koordynator wystawy. - Takim przykładem rynkowego sukcesu jest choćby autorska biżuteria Emilii Kohut. Z kolei studencki, choć już perfekcyjny projekt Bartka Jaroszka dopiero czeka na swoje odkrycie i na potencjalnego producenta. Sztućce jego autorstwa to już gotowy produkt! Wszystkie te projekty wywodzą się z tego samego źródła - z naszej uczelni. Ważne było dla nas, by z tym jednym miejscem je kojarzyć.
Wystawa czynna w gdańskiej ASP do 26 stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
