Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zespół ekspertów Michała Laska uruchomił stronę internetową

Jarosław Zalesiński
Można się dziwić albo - to już jak kto woli - snuć podejrzliwe teorie, dlaczego od powołania zespołu ekspertów Michała Laska do odpalenia przez nich strony internetowej minęło pół roku. W dzisiejszych digitalnych czasach... No ale w końcu jest - strona faktysmolensk.gov.pl. Nazwa nie do końca może odpowiada zawartości, bo to, co można na niej znaleźć, to nie same fakty, ale i różne słowne zaczepki pod adresem zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza. Ale zgoda - fakty są tutaj najważniejsze i zarazem najciekawsze.

Po pierwsze, na stronie można znaleźć rządowe dokumenty, związane z badaniem przyczyn katastrofy smoleńskiej, czyli raport Komisji Jerzego Millera, wraz ze wszystkimi załącznikami. Są także polskie uwagi do rosyjskiego raportu MAK. Z przejrzystej tabelki, zamieszczonej w tych uwagach, można się np. dowiedzieć, że strona polska nie otrzymała od Rosjan pakietu informacji dotyczących funkcjonowania smoleńskiego lotniska czy zapisu wideo ze stanowiska kierowania lotami, który to zapis, jak pamiętamy, Rosjanom gdzieś po prostu przepadł. Nie dostaliśmy więc tego, co pozwoliłoby zbadać do końca współodpowiedzialność Rosjan za katastrofę.

Mniej więcej od października 2010 roku na zdecydowaną większość próśb polskiej strony strona rosyjska odpowiadała odmową. Nie dostaliśmy także protokołów prowadzonych czynności i badań identyfikacyjnych ofiar katastrofy. Być może znajomość tych dokumentów pozwoliłaby dokładniej odtworzyć przyczyny niegdysiejszego koszmarnego zamieszania, spowodowanego pomyleniem ciał niektórych osób...

Wieczory mamy teraz coraz dłuższe, więc raport komisji Millera, wraz ze wszystkimi załącznikami, to lektura jak znalazł na ten czas. Obawiam się jednak, że nawet gdyby jakiś laik zadał sobie trud przebrnięcia przez te dokumenty, nie upewniłby się, czy zawierają one odpowiedzi na wszystkie argumenty podnoszone przeciwko wiarygodności raportu Millera. O wiele bardziej przejrzyście jest to przedstawione w zakładce "pytania i odpowiedzi". Członkowie zespołu prowadzą też otwarty dialog z internautami, którzy nadsyłają swoje pytania. Właśnie ta dialogiczna część strony internetowej jest najciekawsza, bo tu rozgrywa się to spotkanie, do którego nie doszło do tej pory w przestrzeni publicznej: argumenty są ze sobą konfrontowane bez dodatkowej politycznej wrzawy.

Teoria zamachowa ma wciąż nowe element
y, ale ma też korpus stałych, zdawałoby się, ustaleń. Jednym z nich był np. słynny punkt TAWS 38, zarejestrowany przez urządzenia pokładowe. Ponieważ punkt ten leży w linii prostej od poprzedniego punktu TAWS 37, eksperci Macierewicza twierdzili, że samolot nie wykonał żadnej półbeczki ani skrętu w lewo. Co na to eksperci Laska? "Zarejestrowane w tym punkcie zdarzenie, określone przez system TAWS jako »lądowanie«, jest efektem błędnego sygnału, spowodowanego uszkodzeniem czujnika obciążenia umieszczonego na goleni podwozia, w wyniku zderzenia z drzewami" - piszą. I dołączają zdjęcie fatalnego czujnika.

Odpór znajdują tu też argumenty, że rozrzucenie szczątków samolotu nie mogło być wynikiem zderzenia z ziemią (mogło - przekonują o tym zdjęcia skutków innych katastrof lotniczych) albo że raport Millera nie tłumaczy, dlaczego rejestratory parametrów lotu wysyłały w ostatnich sekundach lotu sygnały o awariach urządzeń samolotu (tłumaczy - przyczyną były uszkodzenia, wynikające z zaczepiania samolotu o kolejne drzewa). Bardzo pouczająca jest galeria zdjęć. Można sobie pooglądać i lewe skrzydło, ze śladami wgnieceń i linią przecięcia, i brzozę z wbitymi elementami poszycia.
Przecież na początku tych elementów nie było - zakrzykną przekonani o zamachu. Tak? To prześlijcie te zdjęcia, udowodnijcie, kiedy zostały zrobione.

Da się o Smoleńsku rozmawiać racjonalnie. Można się tylko zdumiewać, że dzieje się to tak późno.
[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki