Prezesi klubów I i II ligi doszli do porozumienia w sprawie połączenia tych dwóch lig. To dobre rozwiązanie?
Myślę, że prezesi powinni się głównie zastanowić nad cięciem kosztów i zrobić podział według klucza geograficznego, na północ i południe. Bo jak to teraz ma wyglądać z wyjazdami do Krosna czy do Daugavpils? To są bardzo duże koszty. Poza tym tak długie podróże wpływają na poziom jazdy zespołu w trakcie spotkania. Trzeba tworzyć przepisy dla klubów, a te, które zostały ustalone, nie są dla nich zbyt przyjazne. Moim zdaniem, nie jest to żadne ułatwienie. Każdy klub szuka oszczędności, a my tworzymy jakiś sztuczny podział. Polski żużel jest w tej chwili na zakręcie i trzeba zastanowić się, jak radzić sobie w tej ciężkiej sytuacji. Ekstraliga niech jedzie po swojemu.
Co Pan sądzi o dość nowatorskim systemie rozgrywek?
Trzeba jeszcze ustalić, kiedy się zaczyna sezon, kiedy kończy się pierwsza faza i jak to wszystko będzie wyglądało, żeby nie było tak, że sezon kończy się w sierpniu.
Według wstępnej propozycji, sezon ma zacząć się 27 marca.
Może to trochę za szybko... Trzeba to wszystko przemyśleć i poukładać. Na pewno nie powinno być tak jak w Ekstralidze, gdzie wprowadzono play-offy i dla piątej i szóstej drużyny sezon kończy się w sierpniu, a kibice są przyzwyczajeni, że rozgrywki trwają do końca października.
Czym, według Pana, spowodowana jest obecna sytuacja żużla?
W polskim żużlu jest dużo ludzi nieodpowiedzialnych. Tworzą przepisy, które nijak się mają do rzeczywistości i sytuacji klubów. Ja już kiedyś, jeszcze jak byłem trenerem, proponowałem, żeby prezesi klubów Ekstraligi dogadali się odnośnie odpłatności, żeby nie windować w nieskończoność kosztów. I po latach potwierdziło się, że nie można tyle płacić. Kluby się zadłużają i padają. Lepiej być „ustawionym” w ten sposób, że płaci się mniej, ale rzeczywiście się płaci, a nie że podpisuje się kontrakty, z których potem się nie wywiązuje.
Tadeusz Zdunek, prezes Wybrzeża, mówi że problemem są prezesi, którzy patrzą krótkoterminowo, chcą zrobić karierę.
Może ma rację, ale spójrzmy, jak jeszcze niedawno było w Wybrzeżu. Teraz sytuacja wydaje się stabilizować, jednak nie po raz pierwszy tak się dzieje. Pamiętamy, jak zaczynali w czasach prezesa Macieja Polnego za małe pieniądze od II ligi i doszli do Ekstraligi, a jak się to wszystko skończyło. W poprzednim sezonie zaczęli tak samo i daj Boże, żeby historia się nie powtórzyła.
Jaki będzie nadchodzący sezon dla Wybrzeża?
Na pewno będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Bardzo dobrze, że szybko udało się skompletować skład, zatrzymać ważnych zawodników. Trzeba pielęgnować to, co się ma.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?