Po niezbyt udanej wizycie w Łodzi żużlowcy Wybrzeża Gdańsk muszą szybko się pozbierać. Sezon nie zwalnia, a wręcz przyspiesza, bo już w najbliższą sobotę o godz. 16.30 na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego dojdzie do rewanżowego spotkania z Orłem. Podopieczni Eryka Jóźwiaka mają do odrobienia trzynaście punktów z pierwszego meczu.
A przecież nie trzeba nikogo przekonywać, ze punkty bonusowe będą decydujące w kontekście walki o utrzymanie. Szczególnie w przypadku Wybrzeża, które w pierwszej części sezonu wygrało zaledwie jeden mecz. Co działa na korzyść gdańszczan? Fakt, że w rundzie rewanżowej cztery mecze rozegrane zostaną na własnym torze (Orzeł, Landshut, Falubaz, Polonia), a tylko trzy na wyjeździe (Rybnik, Gniezno, Krosno).
Oczywiście wśród kibiców Wybrzeża panuje umiarkowany optymizm. Trudno szuka się pozytywów, gdy drużyna zawodzi w zasadzie od startu sezonu. Choć akurat przed tym konkretnym meczem z Orłem można w klubie dostrzec pozytywną energię. Jeśli tor będzie przygotowany podobnie do ostatniego spotkania z ROW-em Rybnik, to Wybrzeże powinno odnieść pewne zwycięstwo. Wtedy bowiem zagrało wszystko, zawodnicy (w większości) czuli się bardzo dobrze na nawierzchni, co później miało przełożenie na wynik. Poza tym, Orzeł - przynajmniej na papierze - jest zespołem o porównywalnej, jeśli nawet nie mniejszej sile niż ROW.
W składzie Wybrzeża nie ma oczywiście żadnych zmian, choć wiele osób zastanawiało się czy aby nie powinien dostać szansy Piotr Gryszpiński, gdy Wiktor Trofimow jest rozbity psychicznie po ostatnich słabych występach. Inna sprawa, że Gryszpiński na treningach prezentował się raczej średnio. Mówiąc wprost - przegrywał nawet z młodzieżowcami. Nie daje argumentów, by na niego postawić. Czy to może jakoś mocno dziwić? Niekoniecznie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że jest to zawodnik, który praktycznie nie ma okazji do startów w 2022 roku. Wprawdzie były plany, by występował jako "gość" w jednym z klubów drugoligowych, jednak regulamin ostatecznie na to nie pozwala.
Punkty zawodnika do lat 24 są bardzo istotne. I mówimy tu nie tylko o tym, że są potrzebne do zwycięstwa, ale do przekroczenia bariery 52 punktów, co pozwoli na zdobycie bonusa. Wygrana za dwa punkty nikogo w Gdańsku w pełni nie zadowoli. Tu potrzeba wygranej z bonusem, dzięki czemu Wybrzeże doskoczy w tabeli do zespołów z Gniezna, Rybnika i Landshut. Tabela pokazuje, że jedno zwycięstwo może wyraźnie zmienić układ sił w lidze.
W ciemno można zakładać dobrą jazdę Timo Lahtiego i Rasmusa Jensena, ale we dwójkę Wybrzeże nie wygra. O ile Trofimow dał sygnał we wtorkowym meczu ligi szwedzkiej (5+1 w trzech wyścigach), o tyle Adrian Gała po raz kolejny się nie popisał (1,0,0). Już niejednokrotnie o tym informowaliśmy - sprzętowo Gała to absolutny top w zespole Wybrzeża, jednak z jakichś powodów nie potrafi tego przełożyć na tor.
4.06.2022, godz. 16.30, Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Orzeł Łódź
Awizowane składy:
Wybrzeże:
9. Adrian Gała
10. Rasmus Jensen
11. Jakub Jamróg
12. Wiktor Trofimow
13. Timo Lahti
14. Miłosz Wysocki
15. Kamil Marciniec
Orzeł:
1. Norbert Kościuch
2. Marcin Nowak
3. Brady Kurtz
4. Luke Becker
5. Niels Kristian Iversen
6. Mateusz Dul
7. Aleksnder Grygolec
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?