Zawodowi futrzaści piłkarze! Para dzików w Gdyni bawiła się na boisku piłką

Dziki odwiedzające mieszkańców Gdyni nie są już tutaj nowym obrazkiem. Te dzikie zwierzęta w ostatnich latach w mieście stały się prawdziwą plagą. Co rusz możemy je spotkać w centrum miasta, według relacji portalu kontakt24.tvn24.pl tak było i również tym razem. Para dzików, bawiła się piłką na boisku jednej z gdyńskich szkół w centrum miasta. Dziki szczególnie upodobały sobie Gdynię, której centrum miasta stało się dla nich drugim domem. Sprawy zbyt częstych odwiedzin tych zwierząt nie ułatwiają również sami mieszkańcy, którzy chętnie je dokarmiają, co tylko jeszcze bardziej zachęca je do tego, aby bytować na terenach zamieszkałych przez ludzi. Przypomnijmy, że te zwierzęta mogą być niebezpieczne dla ludzi. Szczególnie kiedy poczują się zagrożone. Głośnym ostatnim przypadkiem w Gdyni był atak dzika na kobietę na Pustkach Cisowskich, ta w stanie krytycznym została przewieziona do szpitala.

O tym, jak doskonale te zwierzęta potrafią przystosować się do bytowania w mieście, świadczą również wydarzenia z lata 2023, kiedy to rodzina dzików "odwiedziła" gdyńskich plażowiczów na plaży w Kolibkach, tam zwierzęta zjadły... pizzę.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu spotkanie dzikich zwierząt w Trójmieście było zjawiskiem wyjątkowym. Dziś można śmiało stwierdzić, że to codzienność. Dziki nic nie robią sobie z bliskiej obecności człowieka. W poszukiwaniu pożywienia potrafią znaleźć się nawet w najbardziej zaludnionych częściach Gdańska czy Gdyni. Spotykamy je już nie tylko w bliskiej okolicy miejscowych lasów, ale także w typowo mieszkalnych dzielnicach czy na plaży.

W wielu przypadkach spotkania z dzikiem mogą być niebezpieczne. I choć zwierzęta te na ogół stronią od atakowania ludzi, to zdarza się, że w momencie wyczucia zagrożenia mogą postępować agresywnie. Jak się wtedy zachować? Dziki to zwierzęta duże i silne, ale rzadko kiedy atakują ludzi. Nie są drapieżnikami, jednak w obliczu zagrożenia mogą zostać sprowokowane do ataku. Przy spotkaniu z nimi warto więc zachować ostrożność i roztropność. Mają wyostrzony węch i słuch, ale słaby wzrok, co często powoduje, że człowiek jako pierwszy potrafi je dostrzec.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!