Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawodnicy Arki Gdynia: Piłka nożna jest naprawdę niesprawiedliwa

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polskapresse
Arka z Olsztyna nie wywiozła w sobotę nawet punktu, mimo że w starciu ze Stomilem przeważała przez większość pojedynku. Rozczarowania nie kryli oczywiście sami zawodnicy.

- Według mnie, przegraliśmy wygrany mecz. Oni stworzyli sobie dwie sytuacje, a strzelili nam bramkę ze stałego fragmentu gry. Mieliśmy zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, swoje sytuacje, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać - powiedział dla oficjalnej strony klubowej Paweł Wojowski.

- Takie mecze są najgorsze. W tym starciu okazało się, że piłka nożna jest naprawdę niesprawiedliwa - dodał Wojowski.

W podobnym tonie wypowiadał się również po meczu Bartosz Ława, który podkreślił, że Arce zabrakło w tym meczu tylko jednego - bramek.

Czytaj także:**Łukasz Kowalski piłkarz Arki Gdynia: Nie mogłem zachować się inaczej**

- Taka jest piłka nożna. Można powiedzieć, że Stomil przez 90 minut prowadził skomasowaną obronę. Jeden stały fragment gry w pierwszej połowie dał im prowadzenie, a potem robili już tylko wszystko, aby utrzymać je do samego końca. Nasza przewaga była zdecydowana przez cały mecz, ale nie potrafiliśmy jej udokumentować bramką, a wygrywa ten, kto strzeli ich więcej - powiedział Ława.

Szansę na poprawienie nastrojów gdynianie będą mieli już we wtorek. Wówczas zagrają z Widzewem Łódź. Początek pojedynku na stadionie miejskim w Gdyni o godz. 18.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki