Zamek w Gniewie zyska nowy wizerunek

Spółką kieruje Jerzy Borucki z Grupy Polmlek, zaś generalnym dyrektorem jest Krzysztof Lisiecki. Są już pierwsze znaczące inwestycje Grupy Polmlek na terenie Wzgórza Zamkowego, choć od przejęcia gniewskiej warowni minęły raptem dwa miesiące. Jak zapewnia właściciel, to dopiero początek. Poza pracami porządkowymi, wykonanymi w sierpniu, i modernizacją elementów małej architektury - wymieniono przyłącze wodociągowe do budynku Pałacu Marysieńki.

- To bardzo ważna inwestycja, obejmująca całkowitą wymianę sieci - mówi Krzysztof Lisiecki. - Po wykonaniu zabezpieczeń nie powinno już być więcej problemów z osuwaniem się skarpy, na której posadowiony jest Pałac Marysieńki. To było priorytetowe zadanie. Gdyby nie zostało zrealizowane, mogłoby dojść do katastrofy budowlanej.Prawdopodobnie właśnie awaria sieci mogła być jedną z przyczyn niestabilności skarpy.

Trzeba podkreślić, że wszelkie prace na terenie Wzgórza Zamkowego są wykonywane pod ścisłym nadzorem konserwatorskim i archeologicznym.

Spółka przejęła już w administrowanie Dom Bramny i budynek dawnego sądu grodzkiego. - Lokatorzy bardzo często zgłaszają nam awarie w tych budynkach - przyznaje dyrektor. - w budynku dawnego sądu grodzkiego udało nam się na razie chociaż częściowo zabezpieczyć dach przed przeciekaniem . Jesteśmy w trakcie wymiany opierzeń na dachach wszystkich przejętych przez Grupę Polmlek obiektów.
W najbliższych planach jest remont Pałacyku Myśliwskiego. - Tam docelowo planujemy przenieść biura i recepcję - mówi Krzysztof Lisiecki. - Na pewno trzeba polepszyć bazę hotelową w Pałacu Marysieńki. Potrzebna jest solidna modernizacja łazienek, wymiana mebli oraz podłączenie internetu , radia i telewizji do wszystkich pokoi.

To tylko drobna cząstka już wykonanych inwestycji. Remonty idą pełną parą... Nowa ekipa ma kilka ciekawych pomysłów na funkcjonowanie warowni. W planach są, m.in. wieczorki w zamku, Haloween, pierwsze święta Bożego Narodzenia w zamku i "Wakacje z duchami" przez ...cały rok.