Zaginięcie Iwony Wieczorek. Ciało pod Zatoką Sztuki i czarne bmw? Policyjne archiwum X i najnowsze ustalenia

Poszukiwania 19-letniej mieszkanki Gdańska, która w lipcu 2010 roku bawiła się w Sopocie to sprawa, którą zajęło się policyjne archiwum X, czyli zespół powołany do spraw niewykrytych przestępstw i zabójstw. Ostatni raz w Sopocie śledczy pojawili się na plaży przy dawnej Zatoce Sztuki, gdzie rozpoczęły się szeroko zakrojone poszukiwania.

Wygrodzono część plaży w Sopocie, a także okolice budynku Nowej Zatoki. Na plaży pojawiły się m.in. sita oraz koparki, a śledczy i technicy kryminalni przeczesywali niemal każdy fragment piaszczystego kawałka miasta. Użyto georadaru, sprawdzano kanalizację, skrupulatnie badano wnętrze kontrowersyjnego budynku... Momentalnie odżyły też pytania "gdzie jest Iwona Wieczorek?".

Naturalną konsekwencją szeroko zakrojonych prac techników kryminalnych i śledczych była odpowiedź: ciało Iwony Wieczorek zakopano na plaży w Sopocie, albo pod fundamentami Zatoki Sztuki. I to właśnie starali się ustalić mundurowi, którzy w Trójmieście pracowali na zlecenie „archiwum X” małopolskiej prokuratury.

Wydawało się, że nastąpi przełom, bo za śledztwem stanął prokurator Piotr Krupiński, słynny z rozwikłania w 2019 roku sprawy zabójstwa i oskórowania krakowskiej studentki, niewyjaśnionej od 1998.

ZOBACZ TEŻ: 13 lat po zaginięciu Iwony Wieczorek. 4:12, Jelitkowo, wejście na plażę nr 63. Trop urywa się nadal w tym miejscu

Skąd w śledztwie małopolskich prokuratorów wziął się wątek Zatoki Sztuki z Sopotu? Gdy w pobliskim Dream Clubie nocą bawiła się Iwona Wieczorek, budynek Zatoki był placem przebudowy. To miejsce, w którym bez problemu można byłoby np. ukryć zwłoki...

Jednak okazało się, że to martwy trop, co ustalono podczas poszukiwań w Sopocie. W Trójmieście skrupulatnie przekopano też inne miejsce.

To działka Pawła P. - mężczyzny, z którym Iwona wyszła na piątkowy sopocki clubbing. Byli razem z większą grupą osób. A dzień wcześniej towarzystwo w dniu poprzedzającym zaginięcie Iwony Wieczorek bawiło się przed ruszeniem w nocny Sopot.

Mężczyznę objęto dozorem policji oraz zakazano opuszczania kraju, a jego paszport został zatrzymany.

Zaginiona 19-latka z Gdańska mogła zniknąć za sprawą dwóch mężczyzn w czarnym bmw. To jedna z hipotez, którą przedstawił Janusz Szostak, dziennikarz i autor m.in. dwóch książek o sprawie Iwony Wieczorek. Jak mówił mu i dziennikarce Marcie Bliskiej informator, w Gdańsku Brzeźnie panowie mieli zaczepiać młode kobiety w nadmorskiej części Gdańska. To właśnie w stronę tej lokalizacji miała iść Iwona Wieczorek w noc, gdy widziano ją po raz ostatni.

Jednym z mężczyzn miał być Szrama, poszukiwany w sprawie zabójstwa trójmiejskiego gangstera z 2009 roku. Ale i ten trop okazał się niewypałem, bo w lipcu 2010 roku Szrama ukrywał się przed policją, wymiarem sprawiedliwości i swoimi wrogami. A jak się potem udało ustalić, był na terenie Niemiec.

Zaginięcie Iwony Wieczorek to jedna z najbardziej tajemniczych spraw ostatnich lat. Młoda kobieta zaginęła w lipcu 2010 roku, a więc już ponad 13 lat temu. Dziewczyna wyszła wówczas z klubu Dream Club w Sopocie, gdzie bawiła się ze znajomymi.

Dzięki nagraniom z monitoringu udało się ustalić, że zmierzała pieszo w kierunku Gdańska. Trop za nią urywał się na pasie nadmorskim, przy wejściu nr 63 w Gdańsku Jelitkowie. Późniejsze szeroko zakrojone akcje poszukiwawcze nie przyniosły żadnych rezultatów.

Los dziewczyny wciąż pozostaje nieznany.

Dziewczyna miała studiować na Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni

• Wraca sprawa Iwony Wieczorek. Czy Iwona Wieczorek żyje? Gdzie ukryto ciało Iwony Wieczorek? Hipotezy Janusza Szostaka
• Detektyw Rutkowski: zawiadomiliśmy Komendę Główną o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy KWP w Gdańsku
• Tajemnica czarnego bmw. To kolejny trop ws. Iwony Wieczorek. Śledczy interesują się też Danielem S. i Arturem W.