- Zarzut ten może być rozszerzony, decyzję podejmiemy po ostatecznej analizie sądowo-lekarskiej - mówiła dziś na konferencji prasowej prok. Ewa Burdzińska, z prowadzącej sprawę Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa.
W swoich wyjaśnieniach podejrzany nie potrafił wytłumaczyć motywu dokonania zbrodni, wskazał jednak, że przyczyną jego zachowania było zażycie marihuany. Mówił na przesłuchaniu, że decyzję o zabójstwie podjął nagle, nie planował go. Problem z substancjami odurzającymi miał mieć od około roku.
Śledczy mają duże wątpliwości co do poczytalności sprawcy. Będą teraz czekać na wyniki badań toksykologicznych i psychiatrycznych. Według ustaleń mężczyzna nie był skonfliktowany z matką swojego dziecka. Przed dokonaniem zbrodni mężczyzna z własnej woli opuścił oddział detoksykologiczny jednego z gdańskich szpitali, gdzie wcześniej dobrowolnie się zgłosił.
Prok. Burdzińska przedstawiła także wyniki wstępnej sekcji zwłok zamordowanej dziewczynki.
- Zginęła śmiercią nagłą i gwałtowną, otrzymała kilka ciosów w głowę najprawdopodobniej kamieniem. Podejrzany ma świadomość tego co zrobił, wyraził dużą skruchę - mówiła prokurator.
Za postawiony 31-latkowi zarzut grozi mu od 8 lat pozbawienia wolności do dożywocia. Jeżeli śledczy ustalą, że zbrodnia została dokonana ze szczególnym okrucieństwem minimalne zagrożenie wzrasta do 12 lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ TEŻ:
ZABÓJSTWO DZIECKA W BRZEŹNIE. OJCIEC NADUŻYWAŁ ŚRODKÓW ODURZAJĄCYCH [WIDEO]
REAKCJA PO BESTIALSKIM MORDERSTWIE. BĘDĄ SPECJALNE PATROLE W BRZEŹNIE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?