MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z Gdańska do Warszawy sześć godzin pociągiem!

Krzysztof Wolsztyński
Już teraz podróż koleją do Warszawy trwa ponad 5 godzin
Już teraz podróż koleją do Warszawy trwa ponad 5 godzin Fot. Archiwum
Uwaga podróżni! Od początku marca ponownie się zmieni rozkład pociągów PKP Intercity na trasie pomiędzy Trójmiastem a Warszawą. Niestety, w większości wypadków oznacza to znaczące wydłużenie czasu jazdy, nawet o godzinę.

Jeden pociąg mniej, jeden kursujący drogą okrężną przez Toruń, pozostałe - z wydłużonym czasem przejazdu. Tak prezentuje się nowy rozkład jazdy pociągów PKP Intercity pomiędzy Trójmiastem i Warszawą, który wejdzie w życie 1 marca i będzie obowiązywał przez trzy miesiące.

Korekta rozkładu jest związana z rozpoczęciem kolejnego etapu prac remontowych na magistrali E-65 Warszawa - Gdynia oraz na Centralnej Magistrali Kolejowej łączącej stolicę z Krakowem i Katowicami.
Na znacznej części ze 150-kilometrowego odcinka pomiędzy Iławą i Nasielskiem pociągi (dalekobieżne, lokalne i towarowe) kursują po jednym torze, co wymusza na wszystkich przewoźnikach radykalne korekty rozkładu.

Skutkiem tego jest m.in. zawieszenie od marca pociągu Express InterCity (EIC) "Heweliusz" relacji Gdynia - Kraków (w tej chwili wyjeżdża on z Gdyni o godz. 7.37). Z kolei EIC "Neptun" na trasie Iława - Warszawa kursować będzie nie przez Działdowo, lecz drogą okrężną przez Toruń, gdzie zmieniać będzie kierunek. Co ważne dla podróżnych, choć trasa przez Toruń jest o 120 km dłuższa, to "Neptun" trasę z Trójmiasta do Warszawy pokona w podobnym, a w kilku przypadkach - nawet w krótszym czasie niż pociągi EIC jadące przez Działdowo. Cena biletu na "Neptuna" będzie taka sama, jakby jechał przez Działdowo.

Przez Toruń kursują także trzy pociągi TLK łączące Trójmiasto z Warszawą, jednak w tym przypadku nie następuje zmiana trasy, gdyż kursują one z pominięciem Działdowa od początku obowiązywania obecnego (rocznego) rozkładu, czyli od grudnia ub.r.

Spośród pociągów EIC jadących przez Działdowo najdłużej z Gdyni do Warszawy jechać będzie EIC "Klimczok", 6 godzin i 35 minut. Uzyskana przez ten pociąg średnia prędkość, 53 km/godz., jest podobna lub nawet niższa od prędkości lokalnych pociągów na wielu pomorskich liniach, np. do Chojnic.
Remont magistrali E-65 ma potrwać do 2015 r. Na szczęście prace związane z największymi utrudnieniami dla podróżnych powinny zakończyć się w 2013 r. Później dokonywane będą roboty związane m.in. z montażem systemów sterowania ruchem. Po zakończeniu prac maksymalna prędkość będzie wynosić 200 km/godz.

Ale na razie na przejazd do stolicy trzeba liczyć minimum 6 godzin... Niestety, wiele wskazuje, że może być jeszcze gorzej. Bo gdy rozpoczną się prace pomiędzy Iławą, Malborkiem i Szymankowem, część pociągów EIC będzie prawdopodobnie musiała jeździć objazdem przez Toruń, Bydgoszcz i Laskowice Pom. A tory, zwłaszcza ten w kierunku Trójmiasta, są tam w tak złym stanie (między Bydgoszczą i Tczewem na odcinku 60 km maksymalna prędkość wynosi 40 km/godz.), że czas jazdy z Warszawy do Gdyni może wówczas wynieść ok. 7,5 godziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki